Bordoże Forum

Vigen

Temat został podzielony, gdyż ten dotyczy dysplazji stawów biodrowych.
Dyskusja na temat kulawizny na przednią łapę jest tu: http://ddb.fora.pl/viewtopic.php?t=882

bdud1

Ponownie bardzo serdecznie witamy wszystkich trzymających kciuki! myślę kochani, że możecie już puścić paluszki, ponieważ dzisiaj wróciliśmy z Wrocławia i jest OK! przeszczep się przyjął, szwy wyciągnięte i wszystko ładnie się goi. Basterka rozrywa energia jak nigdy do tej pory! niestety jeszcze przez 2 miesiące będzie musiał chodzić na krótkiej smyczy. Cieszę się bardzo, że piesek będzie mógł w miarę normalnie żyć. Najlepiej by było gdyby mógł popływać i wzmocnić w ten sposób mięśnie zadu, ale przy tej wiośnie raczej to odpada a niestety basenów krytych jeszcze nikt dla piesków nie otworzył.( może to pomysł na dobry biznes?)
Jestem do dyspozycji dla wszystkich, którzy będą mieli kłopoty z dysplazją. Nauczyłam się dużo również dzięki WAM za co serdecznie dziękuję!!!! Doświadczeniem służę wszystkim potrzebującym chociaż mam nadzieję, że to tylko my mieliśmy takiego pecha czego wszystkim serdecznie życzymy.
DUŻO SŁONECZKA, DŁUGICH SPACERKÓW, WSPANIAŁEJ ZABAWY !!! Trzymajcie się. Teraz już tylko będę czytać na forum wszystko co napiszecie. W maju napewno będę w Łodzi gościnnie i podczas wystawy odwiedzę wszystkie BORDOŻKI i będę kibicować walczącym na ringu.

Benia

Bardzo się cieszę Basiu, że z Basterkiem wszystko w porządku, teraz najważniejsze ,żeby szybciutko "zleciały" mu te dwa miesiące i żeby mógł już normalnie pobiegać, wymiziaj Basterka, bo dzielny z niego chłopak!!!

bdud1

Witam serdecznie wszystkich życzliwych nam ludzi z tego forum!!! Mijają już 3 miesiące od czasu operacji Basterka. Z radością informuję, że operacja przynisła oczekiwany efekt. Piesek już biega i zaczepia wszyskich którzy się koło niego znajdą prowokując do zabawy.Nadal oczywiście podaję mu Arthroflex ale to już tak będzie aż do końca mam nadzieję jego długiego życia.Basterek przez to co prześliśmy jest nam jeszcze bliższy sercu i bardzo, bardzo, bardzo go kochamy napewno z dużą wzajemnością. Pozdrawiamy wszystkich i podajemy pięknie łapeczkę!!!

Benia

Basiu- to fantastycznie!!!
Oby więcej takich dobrych wiadomości Laughing

Pretty Pansy

U

to dobrze
miło słyszec takie wiesci

Jana M

Cieszę się bardzo że Basterek dobrze się czuje i że wszystko dobrze się skończyło Smile

dorot13

Basiu zapraszamy na [link widoczny dla zalogowanych] Moze tam cos opowiesz przestraszonym wlasciecielom dysplatykow? Mojego psiaka (mieszanca) tez operowal docent Osinski (3 tygodnie temu, 17 tydzien zycia psa- podciecie miesni+ zabieg spojeia lonowego)...Na razie sie troche boje bo docent powiedzial ze roznie moze byc...

bdud1

Jestem przekonana, że wszystko będzie OK! Doc Osiński tak na wszelki wypadek wydaje mi się pozostawia Taki ??? że różnie może być. To moim zdaniem bardzo dobry lekarz i dużo mu zawdzięczamy. To dobrze,że tak wcześnie wykryta została dysplazja i można było zastosować tą mało inwazyjną metodę! Z przeczytanej literatury również wiem, że przynosi ona oczekiwane rezultaty. Głowa do góry, bo jeszcze dużo wspaniałych chwil przed Wami czego z całego serca Wam życzymy Smile