Bordoże Forum

moniaaa

Witam. To moj pierwszy post na tym forum a dotyczy zazdrosci bo wydaje mi sie, ze tylko przez nia slysze tak idiotyczne komentarze na moj i nie tylko temat a ktora mnie powoli doprowadza do szalu! Dzisiaj uslyszalam od kolegi ze my wszyscy kupujemy psy rasowe a przede wszystkim z rodowodem wylacznie dla zarobku a wystawy cytuje "wystawiaja bo szpanuja" Nawet nie wyobrazacie sobie jak bylam wsciekla, zadne tlumaczenie nie mialo najmniejszego sensu "on wie lepiej" Question

mimo iz nigdy nie wystawial co gorsza nie mial psa rasowego. Wiem, ze to nie pierwszy i ostatni komentarz tylko jak sie na takie bzdury uodpornic? Hm.... Neutral

Mam jeszcze 2 kundelki, bez rodowodu:DDDD i kocham je nad zycie:) Pozdrawiam Monia

kasiain

Cześć Monia, cieszę się że tu jesteś! w końcu. Jak tam SZIBA???
Moje maluchy dają dobrze w kość, demolują cały ogródek a miałam takie piękne wrzosowisko Sad

A do tematu zawsze tak było i będzie, na mnie patrzyli jak na coś dziwnego. Jak można dać tyle pieniędzy za psa?? Niby ich to nie interesuje a liczą Ci każdą złotówkę wydaną na pieska, karmę itd.
Każdy robi to co mu sprawi przyjemność, po co się nawzajem krytykować??

Pozdrawiam i ściskam!!!

Benia

Myślę, że to nie zazdrośc , tylko brak chęci zrozumienia , że rasowy=rodowodowy. Często ludzie uważają, że jak masz psa z papierami, to tylko dlatego, że go chcesz wystawiać i rozmnażac.
Nie dociera do nich, ze kupując z metryczką, wiesz, że jest rasowy-"masz to na piśmie", a bez metryczki-to po prostu kundel.
Na wielu psich forach sa toczone wojny miedzy kupujacymi z rodowodem i bez i mimo, ze zdarzaja się Ci bardziej oporni na wiedze, wielu ludzi przechodzi na własciwą stronę-maja otwarty umysł i potrafia logicznie myśleć
Laughing

.Tak bedzie zawsze, dopóki pseudohodowle beda istnieć i sprzedawac swoje psy ,dopóty beda miały zwolenników, bo nie ma jak zaoszczedzic kilku stówek i posiadac zwierzaka podobnego wygladem do rasowego...

moniaaa

Hej. Rowniez sie ciesze, ze w koncu dotarlam Smile

) Usiluje juz od godzinki odpisac ale sheeba mi na to nie pozwalala, teraz zasnela takze mam chwilunie Very Happy

Komentarzy na temat zakupu tzn. ceny jaka dalam za psiaka uslyszalam mnostwo i nie bylo to mile Sad

Na co wydaje pieniazki nikogo nie powinno interesowac to jest wylacznie moja sprawa i moja kieszen!!! Teraz juz wiem, ze tak bylo i tak bedzie "dopoki beda istniec pseudohodowle", niestety. Jakos trzeba sie z tym pogodzic, chociaz nie bedzie to latwe bo nie potrafie byc obojetna na tego typu komentarze!!!

ivonona

Ja to powiem szczerze że boję się sytuacji typu pytania sąsiadów"o nowy piesek ?,rasowy?,a ile to to kosztuje?A wie pani jak on urośnie to ile będzie jadł.
Boję sie mówić prawdę bo mieszkam na wsi a tam ludze maja mnie za dziwoląga co ma dziwne psy (przed bordogiem miałam weimara-cudo-też rodowodowego).
Zresztą rodzina też mnie potępia ,bo dom nie wykończony a ja tyle płacę za psa.
Babcia to do dziś nie wie ile dałam za psa bo by mnie wyklęła a pozatym po co ją denerwować
Pozdrawiam

moniaaa

Kasiu Sheeba ma sie bardzo dobrze ale jest niesamowitym urwisem. Wczoraj zostala sama doslownie na godzinke, pokoj zdemolowany! Chcialaby zeby wszyscy byli jej podporzadkowani, rzadzicielka:) Uczymy ja co wolno a czego nie wolno jednak przychodzi to z wielkim trudem. Myslalam nad szkoleniem ale odbywaja sie tylko w niedziele, w ktore zawsze pracuje Hrm

Man nadzieje, ze sobie z nia poradzimy:) ivonona- wiem cos o tym... tez mieszkam na wsi:D Dokladnie lepiej to zachowac dla siebie, po co sie denerwowac Smile

Niestety nie zmienimy tego...zawsze uslyszymy slowa krytyki.

MariuszR

W zasadzie nie przejmuję się gadaniem ....
ale w rodzinie ... znalazłem chyba niezłe wytłumaczenie:

"mam dzieci, tak duży pies MUSI być z pewnego źródła,
MUSZĘ być pewny jego charakteru, a to gwarantuje mi rodowód"

skuteczne !

MR

Dozio_

Inez de Villaro

a ja mam rodowodowe ale ich nie wystawiam i nie zarabiam...bo po co?

Benia

Vigen

Odpowiedź dla takich "ekonomistów" co się zabierają za "analizy finansowe" Wink

psich wydatków sąsiada jest prosta:

"Bo lubię i mnie na to stać"

Takich znawców tematu zauważyłem że nie brakuje nigdzie. Ja np. żeby było na odwrót słyszałem (podobnie jak napisała Dozio) że na wystawach się zarabia pieniądze. Co ciekawe podobno moja Dora mnie utrzymuje Very Happy

Pytanie brzmiało - ile można zarobić na takim psie? Very Happy

Może jakbym wystawił na akucje te "multum" Wink

blaszanych medali i papierowe teczki z reklamami karmy to by się coś "uszczknęło" Wink

dodunia-guciunia

Sąsiedzi zawsze muszą o czymś mówić Laughing

ja słyszę bardzo często komentarze...: taki duży pies w bloku Shocked

(mamy 80 m2 i winde Laughing

), a le one sie przeciez tak slinia Laughing

, a ile taki duży pies musi jesc Shocked

ile to jedzenie kosztuje Shocked

no i ile taki pies kosztuje Laughing

Ja to zawsze z usmiechem nia Pani/pana pies to i nie pani zmartwienie Laughing

maria

Gość

T

k... Przykre jest tylko ukrywanie przed rodziną... Ja miałam już dobermany rodowodowe, teraz Binkę... Ile JA pieniędzy wyrzuciłam!!! Nikt tylko nie patrzy, że to moje pieniądze.... I nigdy nie rozmnażalam- tak by się chociaż trochę Smile

))

Inez de Villaro

Benia, no to jestem snobem i dobrze mi z tym Smile

U nas na wsi nikt zresztą takich tekstów nie wstawia... ludziom to , że tak powiem kolokwialnie "zwisa", raczej przyjaźnie pytają bo takie nietypowe psy ich zadziwiają, nikt mnie z niczego nie rozlicza...każdy ma swoje sprawy i nie wtrąca się do innych. Jak to w dziczy! Współczuję Wam , ale to chyba tak naprawd,e nie jest wielki problem...ludzie zawsze o czymś mówię, trzeba ignorować i tyle!
PS. teraz powiem herezję ...nie wystawiam, bo nie lubię wystaw, to dla mnie dość traumatyczne przeżycie, ale jak kto lubi...de gustibus...