|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LejDusia
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 17:02, 18 Lis 2005 Temat postu: To przeraża: "Zastrzelił psa w centrum miasta" |
|
|
Cytat: | Dziś rano w centrum Rawicza mężczyzna zastrzelił z premedytacją psa. Zdaniem świadka wydarzenia, była to egzekucja na zlecenie właściciela czworonoga. Pies zginął, bo zagryzał kury w gospodarstwie rolnym.
To była egzekucja jak w filmie kryminalnym. Właściciel młodego owczarka niemieckiego dogadał się z kolegą, który jest myśliwym. Dziś rano spotkali się w lasku na tzw. górkach w Rawiczu. Pies został przywiązany do drzewa. Myśliwy oddał dwa strzały z pistoletu. Nie udało mu się zabić owczarka, który choć ranny w łapę, zdołał się urwać i uciekł. Myśliwemu i właścicielowi psa udało się jednak go dopaść. Trzeci strzał w głowę zwierzęcia już był śmiertelny.
Ponieważ okolice ul. Młyńskiej w Rawiczu to miejsce dość ruchliwe, bo chodzą tamtędy uczniowie do szkoły oraz pacjenci do szpitala, szybko powiadomiono o strzelaninie policję. Policjanci znaleźli przykrytego liśćmi martwego psa oraz kręcącego się w pobliżu właściciela czworonoga.
- To była egzekucja na zlecenie właściciela psa. Sprawcą okazał się myśliwy z gminy Rawicz. Nie posiadał jednak pozwolenia na używanie pistoletu, z którego zastrzelił psa. Wraz z właścicielem psa zostali zatrzymani – informuje portal rzecznik rawickiej policji Leszek Juszkowski.
Z wyjaśnień złożonych przez właściciela psa wynika, że pies zginął, bo zagryzał kury w gospodarstwie. Myśliwemu, który zabił psa grozi do jednego roku więzienia, a za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem – nawet dwa lata. |
Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:17, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Jedyne co w tej sytuacji daje mi satysfakcję to to że mu się do d.... dobiorą jeszcze za tę broń bez pozwolenia. Czuję że u nas za to można mieć znacznie większe nieprzyjemności niż za znęcanie się nad zwierzętami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LejDusia
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 17:41, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Niesamowite jest to do czego jest zdolny czlowiek. Decyzja o zabiciu psa byla doskonale przemyslana i zoorganizowana, a do takiego czynu zdolna jest tylko bestia bez uczuc. Zreszta bez zadnych konsekwencji zwierze mozna oddac do schroniska, a taki czyn jakiego dopuscili sie ci ludzie zasluguje na najwieksze potepienie. Ponadto kary za znecanie sie nad zwierzetami, czy zabojstwo sa smiesznie niskie, brak zadnych konsekwencji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:51, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Decyzja o zabiciu psa byla doskonale przemyslana i zoorganizowana, a do takiego czynu zdolna jest tylko bestia bez uczuc. |
Oczywiście, palant naoglądał się filmów o mafii i poczuł się jak kiler. No bo przecież psa można rąbnąć z pistoletu, ukryć w krzakach i czuć się jak Al Capone.
Jak czytam takie informacje to mam coraz większe wrażenie że taki koleś powinien trafić na kogoś, kto mu to poprostu wyłoży "po ryju". Przepraszam jeśli kogoś uraziłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LejDusia
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20:31, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jak czytam takie informacje to mam coraz większe wrażenie że taki koleś powinien trafić na kogoś, kto mu to poprostu wyłoży "po ryju". |
'Czlowiek', ktory dopuszcza sie takiego czynu to bardzo specyficzna istota i niestety, ale obawiam sie, ze wylacznie tego typu metody 'edukacyjne' bylyby skuteczne. Tylko, czy na "obiciu ryja" by sie skonczylo, jesliby taki ktos trafil na milosnika psow .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CzB
Gość
|
Wysłany: Sob 15:13, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Kiedys zdarzylo mi sie rozmawiac z chlopcem w wieku okolo 13-15 lat. Ja sam wtedy mialem niewiele wiecej. Z opowiadan chlopca wynikalo, ze mieszka na obrzezach miasta i ma teraz nowego psa. Mial do niedawna innego ale byl "zly", poniewaz ganial kury. Zajal sie nim wlasnie ten chlopiec. Zrobil to zwykla łopatą. Przywiazal psa i uderzyl go plazem lopaty. Niestety nie wystarczylo. Musial kilka razy powtorzyc. Potem psa zakopal ale nie byl pewien czy ten pies juz niezyl. Z reszta dla niego nie mialo to znaczenia. To co zrobil spotkalo sie z ogolnym zrozumieniem - pies nie moze zagryzac kur.
Mysle, ze takie sytuacje sa dosc czeste na polskiej wsi. Tam pies jest narzedziem i jesli sie nie sprawdza to sie go "wymienia". Chyba jeszcze duzo czasu minie zanim sie to zmieni. Moze stymulujace byloby zaostrzenie prawa wobec ludzi, ktorzy dopuszczaja sie takich czynow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LejDusia
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 18:39, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Aniu, to o czym opowiadasz jest wrecz nieprawdopodobne! Zawsze wydawalo mi sie, ze czlowiek, a szczegolnie dziecko ma jakis wewnetrzny hamulec przed zadawaniem smiercionosnego ciosu drugiej istocie. Chyba, ze dla takiego czleka zwierze to najzwyjklejsza rzecz, problem do 'usuniecia'. To jest dopiero straszne.
Chyba jedynym rozwiazaniem jest ogolnopolska akcja edukacyjna, dodatkowo wprowadzenie 'zwierzecej edukacji' do szkol. Moze wtedy ludziom zakoduje sie we lbie, ze ZWIERZE NIE JEST RZECZA...
Swoja droga to najgorsze jest to, ze skoro taki zwyrodnialec juz musi pozbyc sie zwierzaka to je zabija zamiast oddac do schroniska, czy probowac znalezc nowy dom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viki41
Gość
|
Wysłany: Nie 18:32, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Szokujace. Jednak mysle o tym, ze dzisiejsza mlodziez ma w sobie wiele agresji. Dotyczy sie to zarowno stosunku do zwierzat jak i innych rowiesnikow. Kiedys bylam swiedkiem takiego zajscia - na boisku szkolnym grupa chlopcow w wieku miedzy 13 a 16 lat gra w pilke. W pewnym momencie na boisko wbiega kot mlodziez przerywa gre i przywoluja kotka, ziwrzatko jest ufne w stosunku do czlowieka i to chyba niestety byl ostatni blad w jego zyciu. Bedac w dosc sporej odleglosci od tej grupy wyrodkow bo teraz moge ich tak nazwac nie zdawalam sobie sprawy z tego, ze za chwile rozegra sie tragedia. Jeden z nich wzial kociaka na rece a po chwili kopanal w niego jak w pilke w strone bramki. Sparalizowalo mnie na moment. Naprawde nie potrafie dobrac cenzuralnych slow zeby powiedziec co wtedy czulam.
Mieszkam nie daleko gimnazjum, niedeleko znajduje sie skwerek gdzie ze swoimi pupilami wychodzi sie na spacery. Przechodzac kolo szkoly nie raz pozwalalam mlodziezy glaskac swoja bordozke. Jednak od tego zdarzenia robie to naprawde z niechecia - po prostu nie jestem pewna czy moja sunie nie zostanie zaatakowana przez kogos (np kopnieta, czy okaleczona). Wiem, ze nie powinno sie mierzyc wszystkich jedna miara, pomimo tego wole zachowac srodki ostroznosci. Czy zgadzacie sie ze mna? pozdrawiam viki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:34, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Myślę że przyczyna tego tkwi także w większości z nas. Nie mówię tu o nas personalnie ale o ludziach. Na wsi zwierzęta traktuje się jak przedmiot i jest na to "publiczne przyzwolenie". W miastach jest ciut lepiej ale wcale nie do końca. Przecież w opisywanej przez Ciebie sytuacji też brakuje zdecydowanego działa. Czy ktoś wpadł na pomysł żeby złapać gówniarza który kopnął tego kota i wezwać policję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fisz
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 15:44, 03 Gru 2005 Temat postu: "Oko za oko ząb za ząb" |
|
|
dla takich ludzi zero litości, jeżeli zabił to i jego powinno się zabic.
Może w tedy ludzie biorąc pieska, kotka lub innego zwierzaka mieli by pojęcie jak duża jest to odpowiedziałnośc i że zwierzę to też żywa istota z uczuciami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|