|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:52, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ażot, długi i logiczny post. Przekroczyłem prędkość dostaje mandat, wchodzenia mi do domu i konfiskowania rzeczy nie akceptuję ale....
[link widoczny dla zalogowanych]
art 7 ust 3 napisał: | W przypadkach nie cierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu, policjant, a także inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce lub upoważniony przedstawiciel innej organizacji społecznej o podobnym statutowym celu działania może odebrać mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia przez ten organ decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia. |
Tak więc rozmawiamy drogi Kolego/ Koleżanko o pewnej specyficznej sytuacji a nie przekroczeniu prędkości.
W tym aspekcie nadal dla mnie kluczowy jest pies i jego los... reszta to zabawa dla innych ludzi i organów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika1202
Bordomaniak
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:17, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ta cała, misternie sklecana układanka, może byłaby i niezła...gdyby nie to, że brakuje w niej kilku elementów. Niestety - głównie logicznych...
Związek przyczynowo skutkowy jest prosty - psu było źle i został odebrany. W pozostałych aspektach związku przyczynowo - skutkowego, brak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:20, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
art 7 ust 3 napisał:
W przypadkach nie cierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu, policjant, a także inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce lub upoważniony przedstawiciel innej organizacji społecznej o podobnym statutowym celu działania może odebrać mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia przez ten organ decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia.
To pokaż mi gdzie masz w tej interwencji policjanta, oraz NIEZWŁOCZNE powiadomienie burmistrza??? (bo 5 dni po kradzieży, w czasie wezwania na przesłuchanie - na zgłoszenie właścicieli w sprawie kradzieży-chyba nie nazwiesz niezwłocznym zgłoszeniem?).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kantokers
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 22:28, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Faktem jest, że Binka przebywała na działce w zimie, że w tym czasie był duży mróz i faktem jest, że fundacja złamała prawo i ja się ciągle zastanawiam dlaczego, skoro warunki życia psa były fatalne Think . |
a chociażby dlatego, że w tym kraju mamy takie absurdy jak stwierdzenie że bordoś ma podszerstek i że jest przystosowany do ostrych zim ( tak a propos tych zim to warto poczytać o różnicach ostrych zim w klimacie morskim i zim w Polsce, kiedy mamy mroźne powietrze kontynentalne- nawet w ujęciu historycznym)
i przypuszczam, że pewnie dlatego, prawo jest takie jakie jest- a mimo wszystko pies jest ofiarą!!
i mam wrażenie, że niektórzy tutaj próbują właśnie tym łamaniem prawa przez fundację( to fakt) wybielić fakt, że pies był trzymany w takich a nie innych warunkach. Tylko, że to jest forum poświęcone psom, a w szczególności tej rasie, a nie forum prawne i niech nikogo tutaj nie dziwi fakt, że się większość oburza z powodu faktu, przetrzymywania Binki na tej działce. tutaj ludzie pomagają psom, więc co mają obojętnie przechodzić koło cierpienia psa ( bo tak to trzeba nazwać)
kiedyś zarąbałam psa sąsiadowi- był bity i głodzony, i co złamałam prawo- ale zrobiłabym to dziesiąty i setny raz i się tego nie wstydzę, mimo, że złamałam prawo, wiem wiem powiecie, że Binka nie była bita i głodzona, ale czy musi dojśc do takich ostateczności, żeby takie zachowanie emira chodź trochę usprawiedliwić??
Cytat: | Tak, Toffik, którego oddaliście, a nowy "Pan" oddał go Wam z powrotem, bo "przerosły go teoretyczne koszty leczenia" pomimo, że obiecaliście w nich partycypować...No cóż on jest bez zarzutu, rozumiem, że tylko nieliczni mogą odwiedzać psy, wyróżnieni. Jak widać nie zawsze na dobrego konia stawiacie. A plebs może ewentualnie dorzucić złotówkę, pod warunkiem, że potem mu nie wytkniecie, że pojawiał się na forum i pomagał aby się pokazać, albo ....właściwie to nie wiem co, ale Wy napewno wiecie. |
p.s. i ja uprzejmię proszę, żeby tu żadnych złowrogich wycieczek stronę pomocy bordogom w potrzebie nie robić, tym bardziej jak się nie zna sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:28, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Bordoś napisał: | art 7 ust 3 napisał:
W przypadkach nie cierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu, policjant, a także inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce lub upoważniony przedstawiciel innej organizacji społecznej o podobnym statutowym celu działania może odebrać mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia przez ten organ decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia.
To pokaż mi gdzie masz w tej interwencji policjanta, oraz NIEZWŁOCZNE powiadomienie burmistrza??? (bo 5 dni po kradzieży, w czasie wezwania na przesłuchanie - na zgłoszenie właścicieli w sprawie kradzieży-chyba nie nazwiesz niezwłocznym zgłoszeniem?). |
Ja tam widzę dwa magiczne słowa "a także"
Mnie nie przekonasz do przyczyny, jak długo bordogi mają podszerstek i lubią ostre zimy
Nie licz na więcej z mojej strony w tej konwersacji, choć pozdrawiam i życzę miłej nocy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vigen dnia Wto 22:30, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:40, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Vigen widziałeś Binę? Widziałeś? Jak nie to nie zabieraj głosu w sprawie jej sierści. Po drugie te Twoje a także jakoś wójt, prokurator i policja nie wzieły pod uwagę bo do dziś nie udowodniono, że "W przypadkach nie cierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu..." i jestes mi jakoś w stanie wytłumaczyć dlaczego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:52, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
kadis napisał: | Vigen widziałeś Binę? Widziałeś? Jak nie to nie zabieraj głosu w sprawie jej sierści. Po drugie te Twoje a także jakoś wójt, prokurator i policja nie wzieły pod uwagę bo do dziś nie udowodniono, że "W przypadkach nie cierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu..." i jestes mi jakoś w stanie wytłumaczyć dlaczego? |
Kadis, ja nie jestem w stanie wytłumaczyć dlaczego. Przykro mi, ale to nie właściwy adres.
Jednak jako istota trochę już na temat cech tej rasy wiedząca i mająca na uwadze fakt (póki co jedyny fakt dla mnie w całej rzece przypuszczeń), że Bina posiada rodowód potwierdzający, ze jest psem rasy DDB, wiem, że DDB NIE POSIADAJĄ podszerstka. Generalnie nie wiem czy Prokurator skupił się na ocenie tego faktu ale jeśli tak to na MOJE potrzeby i MOJEGO zdania może równie dobrze orzekać w kwestiach tego czy (do wyboru):
Ziemia jest płaskim dyskiem opartym na czterech krokodylach
Zaćmienie słońca jest zjawiskiem atmosferycznym , czy aktem terroru kryminalnego
2+2 <> 4
Personalnie nie wydaje mi się aby Wójt, Policjant czy tez Prokurator orzekał w sprawie istnienia u DDB podszerstka. Tyle z mojej strony w temacie przystosowania psów tej rasy do srogiej zimy.
Ps. To nie jest MOJE "a także" tylko Ustawodawcy tez nie jestem pewien czy akurat było przedmiotem tego postępowania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vigen dnia Wto 22:57, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Wto 22:57, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
kadis napisał: | Vigen widziałeś Binę? Widziałeś? Jak nie to nie zabieraj głosu w sprawie jej sierści. ? |
Czyżby Bina miała inną sierść niż reszta bordogów???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:43, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Sierść sierścią, temperatura temperaturą - 14 stron już na ten temat jest. Jeżeli mówimy o dobru psa, ponawiam pytanie kilku osób: czy ktoś widział psa? Czy ktoś może powiedzieć (bez zdradzania miejsca pobytu), że tego psa widział 2, 3 dni, tygodnie temu? Czemu ten temat jest zbywany? Tylko jedna osoba napisała ( na forum emirowym), że teraz Binka jest szczęśliwa, ma super, i się uśmiecha (??). Bo może rzeczywiście za 500 euro pojechała sobie w świat a teraz głośno się krzyczy, że właściciele nie powinni odbierać psa, tylko oddać go do adopcji??! I kolejne pytanie, czemu dwa kundelki na tej samej ulicy, w tą samą zimę, w nieocieplanej budzie, na gołej ziemi nie wzruszyły serca wolontariuszy?? Tylko rasowy pies w kojcu, w ocieplanej, wyłożonej budzie? Na prostopadłej ulicy jest wielki rottweiler, na łańcuchu, w małej budzie, bez miski z wodą w upały, też nikogo nie interesuje bo nie ma rodowodu. Coś mało widzą szanowne panie wolontariuszki w czasie spacerów po Kuklówce. A spacerują tam i spacerują...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ażot
Gość
|
Wysłany: Wto 23:55, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze przepraszam Vigen za przekręcenie nicku. Poprawiłem.
Zastosowanie art 7 - interwencja na cito, nijak mi nie pasuje w związku z tym, że prokurator nie wniósł oskarżenia, a sąd wydał decyzję o zwróceniu psa właścicielom. Masz jakiś przepis Vigen, na to, że pies zgodnie z postanowieniem sądu nie wrócił do właścicieli? W przeciwnym razie, drogi Kolego wracam do przekraczania prędkości, zabrania samochodu i mojego poczucia sprawiedliwości .
Nika1202 Cytat: | Ta cała, misternie sklecana układanka, może byłaby i niezła...gdyby nie to, że brakuje w niej kilku elementów. Niestety - głównie logicznych...
Związek przyczynowo skutkowy jest prosty - psu było źle i został odebrany. W pozostałych aspektach związku przyczynowo - skutkowego, brak |
Czy to nie Ty pisałaś o różnych aspektach i kolorach życia? Bo ja właśnie o tym... I o działaniu w niewygodnych ramach prawa.
Czy wszyscy, którzy nie przyklaskują bezprawnemu zabraniu psa z działki i mordobiciu właścicieli Binki na forum to adwokaci diabła? Nie podoba mi się to, że suka przebywała na działce w ogromny mróz, ale to szczegół.
Trzeba mieć mocną d...ę, żeby tu rozmawiać na argumenty (głupie i nielogiczne adwokatów diabła oczywiście ), trzeba przełykać szyderstwa i forumowe teksty-slogany w stylu - czytanie ze zrozumieniem.
Może warto zmienić regulamin, forum nie będzie publiczne, nie będzie można czytać gromadnego rozprawiania się z właścicielami psa, czy raczej chodzi o to, żeby się publicznie z nimi rozprawić, a później rozprawiać się z osobami, które zwykle pojawiają się i piszą na forum, bo mają chęć napisać swoje zdanie, oczywiście z niskich pobudek .
Jak forum nadal będzie publiczne, to z ciekawością poczytam, pisać już się powoli boję i zanim nacisnę "wyślij" dziesiątki razy zmieniam treść, żeby nikogo nie urazić, tkać misterną układankę logicznie, ale i tak nie mam pewności, że nie narażę się na szyderstwo .
Dobrej nocy życzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 0:11, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ażot napisał: | Po pierwsze przepraszam Vigen za przekręcenie nicku. Poprawiłem.
Zastosowanie art 7 - interwencja na cito, nijak mi nie pasuje w związku z tym, że prokurator nie wniósł oskarżenia, a sąd wydał decyzję o zwróceniu psa właścicielom. Masz jakiś przepis Vigen, na to, że pies zgodnie z postanowieniem sądu nie wrócił do właścicieli? W przeciwnym razie, drogi Kolego wracam do przekraczania prędkości, zabrania samochodu i mojego poczucia sprawiedliwości .
. |
Drogi Kolego Ażot.
Nie ma sprawy, rozumiem że to literówka i (w przeciwieństwie do niektórych nie traktuję tego jako element chronionych danych osobowych )
Ja jednak pozostanę przy moim poczuciu sprawiedliwości, chyba, że masz jakiś przepis, zakazujący tego niechlubnego procederu
Jeśli jedynym jest 212KK to sugeruję od razu skorzystać z par4, bo szkoda dywagacji
I znowu zapytam - gdzie jest w tym wszystkim ten pies?
Cytat: | Czy wszyscy, którzy nie przyklaskują bezprawnemu zabraniu psa z działki i mordobiciu właścicieli Binki na forum to adwokaci diabła? Nie podoba mi się to, że suka przebywała na działce w ogromny mróz, ale to szczegół. |
Nie Drogi Kolego.. dla miłośnika zwierząt to nie jest szczegół tylko "clue"...
Nie sądzę aby tu komukolwiek zależało na mordobiciu Binki, raczej na rozwiązaniu problemu dla dobra Biny (która kolokwialnie mówiąc ma gdzieś nasze wywody i prawo).
Odnoszę jednak wrażenie, że liczycie na mordobicie Emira... a chętnych brak - ale to chyba nie zabronione?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vigen dnia Śro 0:20, 07 Lip 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
edyta05
Bordomaniak
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 1:15, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kochani nie chciałabym żeby ktoś przez przypadek czy przez niedomówienie zabrał mi psa z działki! Niestety nie mogę zaprzeczyć, ze moje bordogi kiedy spada do +5 trudno nie wpuścić do domu, kiedy jest 0 nie schodzą z wersalki, a kiedy jest - 15 po jednej chwili ich oddech zamraża się nawet w czasie spaceru. Nie mogę w żaden sposób zaakceptować twierdzenia, że bordog na 20 stopniowym mrozie czuł się dobrze nawet w budzi!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ażot
Gość
|
Wysłany: Śro 1:23, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ażot: Cytat: | Czy wszyscy, którzy nie przyklaskują bezprawnemu zabraniu psa z działki i mordobiciu właścicieli Binki na forum to adwokaci diabła? Nie podoba mi się to, że suka przebywała na działce w ogromny mróz, ale to szczegół. |
Vigen: Cytat: | Nie Drogi Kolego.. dla miłośnika zwierząt to nie jest szczegół tylko "clue"... |
No to się w jednym zgadzamy Kolego Vigen, bo ja sądząc po Waszych wpisach myślałem, że to szczegół i w tym sensie to napisałem. Kilka razy podkreślałem wcześniej, że nie podobają mi się warunki, w których przebywała Binka i co? Czytając niektóre wypowiedzi skierowane do mnie uznałem, że to dla Was szczegół, bo podział w wypowiedziach i traktowaniu się nawzajem jest z grubsza taki - zasiedleni forumowicze plus fundacja, a po drugiej stronie barykady w jednym woreczku śmieszni adwokaci diabła (Blue.berry). Ze stereotypami nie da się walczyć. Przerabiane.
Słowem nie masz przepisu na to, że decyzja sądu przez fundację została zwyczajnie zignorowana?
Gdzie pies? Ano właśnie. Być może wróci do właścicieli zgodnie z decyzją sądu i co? Ta jatka w wypowiedziach do nich, o nich, coś zmieni/ zmieniła? Moim zdaniem niekontrolowane emocje mogą zaszkodzić, zakładając złą wolę właścicieli Binki (dla mnie hipotetyczną, dla Was pewną i realną sadząc po wpisach). Gdzie pies, Kolego Vigen w takim postępowaniu? Ten sposób budowania napięcia, jak w tym temacie doprowadził do upuszczenia ciśnienia u niektórych, w dalszej kolejności być może będzie można tu zebrać materiały do pracy doktorskiej na temat tego, czy bordoś ma podszerstek, a właściciele podejrzewam nie będą reagowali na Wasze najbardziej logiczne i słuszne argumenty i nie dziwię się. I co z tego wynika dla psa? Szkoda, że nikt nie spróbował n o r m a l n i e i odpowiedzialnie porozmawiać z właścicielami, niekoniecznie na forum. To było ważne dla dobra psa i jego dalszych losów. Przez publiczne ubliżanie właścicielom ich problem, problem psa nie został rozwiązany, a przecież podkreślasz, że chodzi nie o mielenie wątku, zaciemnianie sytuacji, ale o losy psa. Dla mnie właśnie pies zaginął już na początku tego tematu. Nie było wtedy tutaj adwokatów diabła, więc nie oni namieszali.
Co do naszego poczucia sprawiedliwości - pozostajemy, jak rozumiem przy swoich zdaniach, co nie znaczy, że mamy z tej inności szydzić, co ?
Cytat: | Odnoszę jednak wrażenie, że liczycie na mordobicie Emira... a chętnych brak - ale to chyba nie zabronione? |
I znowu stereotyp - dokopać Emir. Zawiodłem się na Tobie Vigen . Cel założenia tego wątku został osiągnięty - mordobicie właścicieli suki, odwrócenie uwagi od bezprawnego zabrania psa i już zupełnie na spokojnie - ignor fundacji dla decyzji sądu. A pies? A pies nie miał podszerstka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 2:17, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Skąd pewność i wiedza, że nikt nie próbował "normalnie i odpowiedzialnie porozmawiać" z Właścicielami Binki??
Dlatego parę stron wcześniej napisałam, że poprostu cierpliwie poczekam, aż Właściciele Binki odezwą się i sami napiszą - wtedy będzie można stwierdzić ze 100% pewnością, że było tak, siak czy inaczej.
Pies nie miał, nie ma i pewnie podszerstka mieć nie będzie.
Vigen - odniosę się do cytatu z Ciebie jednym słowem "Odnoszę jednak wrażenie, że liczycie na mordobicie Emira... a chętnych brak - ale to chyba nie zabronione?" - dziękuję.
pozdrawiam
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 6:50, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Odnosnie podsierstka... Znalezione na tym forum.
joanna_zaj napisał: | Zgrzeblo.ktore podala Ania u moich milusinskich sprawdza sie doskonale.Podszerstek schodzi rewelacyjnie.Wiem,ze nie wszedzie mozna dostac je i zanim udalo mi sie je znalezc stosowalam brzeszczot,ktory dziala tak samo jak zgrzeblo.
W okresie linienia najlepiej czesac raz dziennie (pol wiadra sierci ,tak pieknie schodzi),zadne rekawice gumowe tak nie pielegnuja.
Bedac na zagranicznych wystawach cudzoziemcy podchodzili i pytali co to jest,ze tak swietnie pielegnuje siersc?Chyba cos w tym jest. |
Może to co wy nazywacie sierścią i co tak zbieracie, wyczesujecie jest też podsierstkiem ale nie rozróżniacie jednego od drugiego, nie wiem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|