|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Sob 21:57, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nasz Pedruś nie potrafi się załatwiać na zewnątrz- zawsze wraca do swojej kuwetki-super kotek!!!
Viki!!!
Płyn odstraszający- pojemność 120 ml, ja bym potrzebowała z 10 litrów, żeby zrobić oprysk, całej bramy, schodów i garażu(bo u Artura w garażu intruz lubi zostawiać prezenty). Piaskownica będzie, ale z przeznaczeniem dla dzieci, więc już kombinujemy, jak ją zabezpieczyć. Jak na razie w domu pełna gotowość ok północy rozeznanie terenu , szkoda mi tylko sąsiadów, bo jak poszczujemy kota w nocy trzema psami (kot i tak ucieknie), to wszyscy będą na "nogach"( bordoś ma już swój donośny szczek)!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TeQuiLkA
Mega Bordomaniak
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 23:49, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie co to kotów to moge pozyczyć wam moją Athenke ona gania koty az iskry spod pazurów lecą, a tylne nogi stawi z 30 zm przed przednimi, wyglada to kosmicznie, ale jak sie rozpędzi to ma kosmiczna prędkośc
kto chetny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viki41
Gość
|
Wysłany: Sob 23:51, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Joasiu jedni kochaja koty inni psy problem w tym jak pogodzic sie z faktem, ze kotek moze wszedzie a na wlascicieli pieskow gromy leca jak nie posprzataja za swoimi pupilami. Podobnie jest z podatkami placa wlasciciele psow a kotkow nie. Osobiscie nie mam kota jednak mam stycznosc z tym zwierzakiem u mojej mamy, kot to indywidualista robi co chce i kiedy chce. Najwazniejsze jednak w tym temacie jest fakt, ze wlasciciele (nie wszyscy oczywiscie) kotow nie licza sie z otoczeniem a to niestety doprowadza do niezdrowej atmosfery.
Benia - co do sprawy piaskowinicy to widzialam ciekawe rozwiazanie - na noc piaskownice przykrywa sie folia, nie wiem na ile jest to skuteczne bo naprawde sie tym nie zainteresowalam hmm chyba dlatego, ze nie mam kota hihihihi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pretty Pansy
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:16, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Masakra !!! No to teraz moja historyjka !!
Jak mieszkałam w blokach mój pierwszy pies bokser - Hektor był Panem całego osiedla !! Niuniuś wiedział kiedy dzieje sie żle. Jak nasz tata wujeżdzał na delegacje to nikt nie mógł wejśc dalej niz na korytaż ..Oczywiście sasiedzi pluli sie ze hekciu siusia na trawnik koło bloku ( zadnego inego nie było chyba ze 3 km dalej). No ale stało sie pewna ciemna głucha noc , wszyscy śpia a Hekciu lata , warczy do okna , budzi nas . Oczywiście wszyscy zakładają kołdre na łepetyne i próbuja spać dalej. No ale on dalej nie daje spokoju .. Tata ruszył sie z łózka podchodzi do okna a tam <szok> złodzieje kradną samochód !! Zadzwonił szybko po policję i sąsiada . No i c tu mówić dorwali drania . No i wtedy to Hekciu byl najlepszy już nikt nie pamietał jak darli ryja !! Pózniej to wiecznie sąsiedzi do nas przyletywali i mówili " Pani szybko bierz psa bo ktoś jest zamkniety w piwnicy i wali w drzwi a ja boję sie odtworzyć " Hekciu schodził biedny nie wyspany i do piwnicy ale gdy juz stał pod drzwiami kręcił dupcią z krótkim ogonkiem . I wszyscy wiedzieli ze zadrziwami jest sasiad z 3 pietra którego żona wywaliła za drzwi ....
Mo i Drodzy niestety juz tak bywa , że sąsiedzi są jak terroryści . Ale jak cos sie dziejeto nie pamietaja swoich poprzednich czynów. Pomijam fakt jak kupiliśmy drugiego psa to sasiadów szlak trfiał ale nie mieli sie do czego przyczepić . Sami mieli kundelka który ryja nadierał non toper. a dzwonili i opowiadali , że mamy psa morderce ( chodziło o Dogusia )). KRETYNI..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
joanna_zaj
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kopisk
|
Wysłany: Nie 12:07, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
viki41 napisał: | Joasiu jedni kochaja koty inni psy problem w tym jak pogodzic sie z faktem, ze kotek moze wszedzie a na wlascicieli pieskow gromy leca jak nie posprzataja za swoimi pupilami. |
Viki41 swieta racja.
Nie zrozumcie mnie zle ja koty tez bardzo lubie,tylko to sa tak dziwne istoty,ze do nich nic nie dociera,sa nieroformowalne,indywidualisci w kazdym calu.
Gdyby nie moja alergia na nie,to moze bylabym sklonna pobawic sie w hodowle .Co ja plote,dobrze,ze jednak moj organizm nie toleruje tego,bo musialabym zamieszkac chyba w srodku puszczy,zeby nie straszyc sasiadow nowymi "gremlinami" .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zegrze
|
Wysłany: Nie 13:16, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
a ja mam problem z psami którzy raczej mają właścicieli ale takich chyba nie bardzo zainteresowanych ich losem różnego kalibru sunia sąsiadów ma cieczkę i pod naszym blokiem są teraz różne krawe sceny az sama się boję wychodzić i bynajmniej nie są to bezpańskie psy jak można nie zainterseować się psem który zniknął na kila dni chba nietórzy mają podejście nie ten to inny a może wy macie jakieś sposoby na taki sfory z przerażeniem myślę o pierwszej cieczce mojej suki bo niektórzy kawalerowi wyglądają coś jak kaukazy więc dosyć potężnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Nie 14:34, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ewa!!
Sposobów na takich właścicieli, chyba nie ma(ew.straż miejska-szybko przyjeżdżają na interwencje, przynajmniej u nas). Jeżeli właściciela nie interesuje gdzie jest jego własny pies, to tym bardziej nie będzie chciał z Tobą rozmawiać o Twoim problemie z jego psem. Jedyne wyjście(przetestowane przeze mnie przez dziesięć ostatnich lat), biegiem do samochodu, ładujesz sunię i wyjeżdżasz na "spokojny" teren. Są teraz środki niwelujące zapach, więc podaj, co się da. Dla mnie te dwa -trzy tygodnie cieczki dwa razy do roku(sunie zawsze miały razem), były najgorszym koszmarem, jeżeli chodzi o bezpańskie(mające właścicieli) psy. Stado psów siedziało przed blokiem, chodziło za mną do sklepu(mimo, że byłam bez suś), czekały na mnie, a potem odprowadzały do domu, gryząc się między sobą. Masakra....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DanieL
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie 15:36, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
....joanna_zaj są dwa gatunki któw które nie uczulaja hehe DEVON REX i SFINKSY (bez sierści) hehe wiec śmiało możesz sie brac za hodowle kotów
P.S......od kiedy zaczynasz ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
joanna_zaj
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kopisk
|
Wysłany: Nie 17:15, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Daniel
Tylko,ze ja łysalców nie toleruje...br,tych ludzkich tez.
Pozostane jak narazie przy psiej sforze:).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zegrze
|
Wysłany: Pon 9:26, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Benia dzięki za radę moja sunia jeszcze jest młoda więc wszystko przede mną
ale może wet coś doradzi na niwelowanie przykrego zapachu na razie to krutnie śmierdzi na klatce schodowej od jednego z przybyszy koszmar. Już planowałam zadzwonić do straży ale trochę szkoda mi tych psiaków bo trafią do schroniska nie sądzę żeby właściciele się tym zmartwili
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Diuna
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:19, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
DanieL napisał: | ....są dwa gatunki któw które nie uczulaja hehe DEVON REX i SFINKSY (bez sierści) hehe |
Niestety Devony dość często uczulają, zamiast sierści mają puszek, który dla alergików jest nie do zniesienia, alergicy znacznie lepiej reagują na sierść kota Burmańskiego...
A jeśli chodzi o Sfinksy to przy alergii na pot czy ślinę kota, uczulenie i tak się pojawi...Sfinks jest idealny tylko wtedy jeśli alergenem jest sierść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|