|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jana M
Mega Bordomaniak
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Czw 21:16, 01 Lis 2007 Temat postu: dogue de bordeaux w budzie!!! |
|
|
Witam
Mam do was pytanie, czy bordożek może mieszkać w budzie?
Niedaleko naszej wsi byłam z córką na spacerze i widziałam u jednych ludzi bordoga w budzie. Była to solidna buda, dobrze zrobiona ale zastanawiam się czy ta rasa może mieszkać w takich warunkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Pią 0:00, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja równiez chciałabym usłyszec odpowiedź na to pytanie.
Na wystawie w Rybniku spotkałam cudnego bordoga(z włascicielami oczywiscie) z jednej z czołowych naszych hodowli, który jak sie okazało mieszka w kojcu razem z argentynką. Podobno na noc jest wpuszczany do gospodarczego domku-(nie do domu)ale czy to prawda-kto wie...
Porównujac sierśc bokserki, do sierści Timona, nie ma różnicy-Zorka ma jakby "cieplejsze" okrycie-ale koniec konców to pies krótkowłosy i nie wyobrażam sobie trzymania takiego psa na zewnątrz cały rok..
Dla mnie w ogóle mieszkanie psów poza domem jest niewyobrażalne-ale może "skrzywiona" jestem-stad moje pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 8:57, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Moj pierwszy dog mial kiedys mieszkac w budzie...Spedzil dwie noce na dworze...byl bardzo obrazony, nie wital sie i traktowal nas jak powietrze, wiec rano wracal do domu i spal praktycznie caly dzien, byl tak niewyspany. Po tych dwoch nocach sie przeziebil i wrocil do domu...reszte swojego zycia spedzil z nami spiąc w salonie
Moim zdanie nie nadaje sie kompletnie do budy...raz krotki włos...dwa nie cierpi samotnosci i potrzebuje duzo kontaktu z czlowiekiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MariuszR
Mega Bordomaniak
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bieszczady
|
Wysłany: Pią 9:10, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Znam Bordoga, całe życie mieszka w budzie,
fakt pod tarasem, w zacisznym miejscu.
Ze słów właściciela wiem, że tylko w zimie
na noce jest wpuszczany do domu.
I najciekawsze - ma 8 lat
i życzyłbym naszym maleństwom takiej kondycji.
(osobiście nie pochwalam takich praktyk )
Pozdrawiam MR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 11:47, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Bordogi to psy które bardzo pragna być blisko człowieka.
A mnie jest bardzo miło jak moja Hera przychodzi rano do sypialni , sprawdza czy jeszcze jestem w łóżeczku i z wielka radościa opiera swoje przednie łapska o mnie i jest cała przeszcześliwa że możemy sie przywitać. Za nia przychodzi niewidoma Demolka i na czuja robi to samo.
Uwierzcie mi, to piekny widok zobaczyc szcześliwe psy że moga być tak blisko swojego szcześliwego własciciela.
A tak na dokładke. Jeżeli jest dom i jest teren, to pies w budzie pilnuje terenu i budy, a kto ma pilnować mnie i pozostałych domowników?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dozio_
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:26, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Moja bordożka śpi przy moim łóżku i nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej.Poprostu wtedy śpię spokojnie, i usypiam wsłuchiwując się w uspakajające chrapanie Słysząc je wiem, że moja bordożka jest bezpieczna i nic jej się złego nie dzieje.
Czasem budzi mnie w nocy, przebiera łapami, piszczy przez sen.Wtedy wyciągam rękę, głaszczę ją po brzuszku, mała usypia i wie, że w razie koszmaru pańcia ją obroni
A rano trąca mnie łapą i cieszy się, że oto nadchodzi kolejny dzień pełen zabaw, szaleństw i poznawania świata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jana M
Mega Bordomaniak
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 9:13, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Czyli zrozumiałam, że bordog może mieszkać w budzie, nie ma przeciwwskazań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MariuszR
Mega Bordomaniak
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bieszczady
|
Wysłany: Pon 21:46, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Bordog w budzie,
ptak w klatce,
ryba w akwarium
a Ja w Jaskini
MOŻNA - ale ja jednak wolę swój dom ...
Pozdrawiam MR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CzB
Gość
|
Wysłany: Wto 9:34, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mariusz R
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 10:08, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
MariuszR napisał: | Bordog w budzie,
ptak w klatce,
ryba w akwarium
a Ja w Jaskini
MOŻNA - ale ja jednak wolę swój dom ... |
Nic dodać nic ująć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LejDusia
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 13:09, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Bordog psychicznie nie wytrzyma w budzie!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Wto 14:23, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
LejDusia napisał: | Bordog psychicznie nie wytrzyma w budzie!!! |
...a możesz rozwinąc tę myśl ?Masz jakies ciekawe opracowania? Chetnie poczytałabym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LejDusia
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 15:09, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Benia napisał: | LejDusia napisał: | Bordog psychicznie nie wytrzyma w budzie!!! |
...a możesz rozwinąc tę myśl ?Masz jakies ciekawe opracowania? Chetnie poczytałabym! |
Pewnie, ze moge, a zadnych ciekawych opracowan na ten temat do poczytania niestety nie posiadam. Przede wszystkim nalezaloby zaczac od tego, ze Bordog ma dosyc miekka psychike i potrzebuje bezposredniego kontaktu z czlowiekiem. Tak samo nie widze trzymania psa tej rasy w ogrzewanym kojcu, aczkolwiek jak wiadomo nam wszystkim, w wielu wypadkach tak sie wlasnie dzieje. Biorac pod uwage walory fizyczne, krotki wlos itp. to juz totalnie nie wyobrazam sobie trzymania psa tej rasy w budzie - w przeciwienstwie do np. wszelkich psow polnocy, ktore mieszkajac w takich warunkach i majac zapewniona prace (np. bieganie w zaprzegu) sa przeszczesliwe.
Miejsce Bordoga jest na kanapie , to raczej domowa przytulanka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MariuszR
Mega Bordomaniak
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bieszczady
|
Wysłany: Czw 9:11, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
... wytrzama, jeżeli "zamieszka w budzie od małego,
to "normalny pies" , ale
nie odmówiłbym sobie obcowania z bordogiem
w każdej chwili kiedy mam ja , albo on na to ochotę.
Mówiąc wprost, chciałem domowanika i kupiłem bordoga,
gdybym chciał psa do budy kupiłbym np. kaukaza ...
Pozdrawiam MR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jana M
Mega Bordomaniak
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Czw 9:45, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
tak czy siak, nie patrząc na aspekty psychiczne tej rasy może zamieszkać w budzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|