|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LejDusia
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 14:35, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jak ocieplisz albo walniesz kojec z ogrzewaniem podlogowym w psiarni,
to czemu nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jana M
Mega Bordomaniak
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Czw 23:15, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
swojego psa nie daje do budy ale chcialam wiedziec ogolnie, bo szkoda mi jest tego biedaka na wsi obok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Pią 0:04, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
.....a ja myslałam(naiwnie), ze moze jakies "paragrafy" mozna wynaleźć , że ddb do budy (czy do kojca)sie absolutnie nie nadaje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jana M
Mega Bordomaniak
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie 15:17, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
rozmawiałam z właścicielką tego bordożka z budy, nie uwierzycie,
Borcik (tak się zwie) mieszka w budzie z ogrzewaną podłogą , nie mogłam w to uwierzyć i właścicielka pozwoliła mi zobaczyć i na prawdę było ciepło w budzie a buda była duża i solidna,
uspokoiłam się, bo serce mi się kroiło kiedy przechodziłam obok tego domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dydelfa
Bordomaniak
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 15:23, 24 Sty 2008 Temat postu: pytanko |
|
|
MAm pytanko,
Ramzes na pewno będzie musiał zostawać sam trochę w domu, ponieważ obydwoje z moim Tomkiem chodzimy (zazwyczaj:)) do pracy. Teraz są ferie i brak zleceń, więc bąbel jest ciągle z nami. Ale wcześniej zostawał już sam i chyba dobrze to znosił (nie obrażał się na nas, nie był osowiały, nic nie gryzł, spał sobie:)) Gdy będzie ciepło, pomyśleliśmy właśnie o budzie, na podwórku, ale tylko na ten czas,kiedy nie ma nas w domu. Na zewnątrz zawsze weselej,. a to kotek, ptaszek, wiewiórka, sąsiad...a buda po to, by w razie czego, gdyby atrakcji zabrakło, było gdzie się w ciszy i ciepełku zdrzemnąć. Podkreślam - tylko na parę godzin w ciągu dnia, kiedy jesteśmy w pracy i tylko, gdy pora roku na to pozwala.
czy takie rozwiązanie ma ręce i nogi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dozio_
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:50, 24 Sty 2008 Temat postu: Re: pytanko |
|
|
dydelfa napisał: | Na zewnątrz zawsze weselej,. a to kotek, ptaszek, wiewiórka, sąsiad... |
Jeśli miałabym zostawiać moje maleństwo na czas nieobecności, to tylko w budzie z przestronnym kojcem.Kojec oczywiście w cieniu a pies oswojony z zostawaniem w nim samemu.
Różne rzeczy się dzieją.A to pies ucieknie za suczką lub w pogoni za kotem, może go ktoś ukraść albo otruć.Mojej saśiadce, która miała szczeniaka bernardyna ktoś złośliwie podczas jej nieobecności otwierał psu furtkę.Na szczęście zawsze ktoś o dobrym sercu odprowadzał malucha do domu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dozio_ dnia Czw 15:53, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dydelfa
Bordomaniak
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 23:01, 25 Sty 2008 Temat postu: :) |
|
|
Taki właśnie mamy plan:) Tylko w zasadzie nie kojec, a dodatkowo wydzielona duża przestrzeń wokół domu, z dodatkowym ogrodzeniem (coś narzeczony wykombinuje:)) oczywiście, tak , aby górą nie zmykał (sąsiedzi raczej w kwestii krótkiego filmu, takiej tam rozrywki do pooglądania- nasi są w porządku:)).
A jeśli chodzi o przyzwaczajenie do wychodzenia... już sobie z tym radził i jest super. W ogóle, ten mój Ramzio jest jakiś genialny;) Siad nauczył się po trzech powtórzeniach:) ech, nie wiem, kto będzie bardziej przeżywał rozstanie - ja czy on...
Ramzio wielki:) i najukochańszy : :
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bah
Bordomaniak
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:16, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Hej, z racji tego ze temat zostal zamkniety (moj na podobny temat) to chcialem tutaj ponowic watek odnosnie kojca dla bordosia ? Moj akurat nie jest do konca czystym bordogiem poniewaz jest to mieszanka mastifa z rotti aczkolwiek pytaniem sklaniam sie do tego czy bordos moze zyc w kojcu (przynajmniej przez jakis czas). Piesio ma obecnie prawie 16 miesiecy i wczesniej mieszkal w domu aczkolwiek od 2 miesiecy mieszka w czyms co mniej wiecej przypomina kojec a w ciagu dnia lata sobie po dworze. Interesuje mnie generalnie sprawa zimniejszych dni choc mam nadzieje ze do czasu zimy bordos bedzie mogl juz mieszkac w domu.
Osobiscie tylko dodam ze w mojej rodzinie ciocia ma Cane Corso, ktory mieszka w kojcu od malego i obecnie ma 8 lat i zadnych problemow z mieszkaniem poza domem. Ma fajnie ocieplona bude, przestronny koniec i w ciagu dnia prawie hektar podworka do biegania
Czy w tej sytuacji gdy moj bordek bedzie mial tak zbudowana i ocieplona bude to nie bedzie jakiegos problemu z jego przebywaniem na dworze ?
Dziekuje za jakies odpowiedzi,
Pozdrawiam,
Jacek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LejDusia
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 13:27, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Raczej nie bedzie problemu, ale musi miec ogrzewana bude (ogrzewanie podlogowe) badz pomieszczenie zaadaptowane do potrzeb psa, z ogrzewaniem wlasnie. Wtedy zostaja tylko kwestie emocjonalne, Bordog to typowe zwierze kanapowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ramzesowa
Mega Bordomaniak
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Pon 18:23, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Lejdusia ma rację.Bordogi to psy kanapowe.Nie wyobrażam sobie,żeby nasz Ramzes siedział w kojcu na ziemi.Ma własny tapczan i tylko w wielkie upały leży na ziemi.Coś mi się zdaje,że wszystkie Ramzesy szybko się uczą.Nasz jak tylko skończył 4 miesiące to sygnalizował potrzebę wyjścia na dwór.Teraz ma 2 lata i nie zdarzyło mu się,żeby zrobił coś w domu.Właścicielom Ramzesa życzymy dużo radości w kontaktach z psiakiem!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|