|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moniaa7
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 8:53, 14 Wrz 2008 Temat postu: Czy bordogi są szczekliwe??? |
|
|
Moze to dziwne pytanie ,ale ja myslałam że one raczej mało szczekaja a moja Diuna nie dośc że szczeka to jeszcze lubi sobie powyc bez wiekszego powodu poprostu tak sobie:)))jest hałaśliwa strasznie jakbym w domu jakiegoś Onka miała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk P
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białobrzegi
|
Wysłany: Nie 10:41, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
mój Nipon szczeka tylko na wybranych
jak jedzie karetka albo straż to lubi sobie troszkę powyć, śmiesznie to wygląda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Nie 10:46, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ha! Kiedyś napisałam tu na forum podobny temat-to gratulowano mi niezwykłego bordosia
Też myslałam-że bordogi nie szczekają-no moze troszkę-ale po tym co prezentuje mój Timus , szczekanie Zory to rzeczywiście "wypadki"..
Moje dziamgotają nawet jak się bawią, nie mówiąc już o tym, ze ktoś podchodzi do bramy-wtedy hałas jest tak wielki, że uszy więdną...
Zora ma jeszcze wytłumaczenie-szczeka w czasie zabawy, jak ktoś ma zabawkę, która chce odebrac, jak sie cieszy, i jak ktos podchodzi do bramy.. Timon dodatkowo siada na środku podjazdu i wypatruje delikwenta z odległości kilkuset metrów-czy to "ktoś", czy liść, czy szum wiatru-ujada jak szalony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Nie 10:54, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Apis tez lubi sobie poszczekać,jak ktoś idzie ulicą..nie jest to jednak jakies wściekłe szczekanie... Wieczorami też "rozmawia" sobie z innymi psami, najbardziej lubi gadac z dobkiem sąsiadów
Natomiast w domu nie szczeka nigdy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Nie 10:58, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Agata-a jak ktoś dzwoni-nie szczeka na dzwonek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Nie 12:24, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Benia napisał: | Agata-a jak ktoś dzwoni-nie szczeka na dzwonek? |
Haker wściekle szczeka na dzwonek, natomiast Apis rozwala drzwi głową żeby mu otworzyć, ale nie szczeka...Apis żyje trochę w swoim świecie i ma swój punkt widzenia na pewne rzeczy On wszystko rozwala łbem...taki juz jego urok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Nie 12:40, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
WoW
Hm..no nie wiem co "lepsze"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moniaaa
Mega Bordomaniak
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kety(Irlandia)
|
Wysłany: Nie 13:33, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Sheebka szczeka na wszystkich i na wszystko. Zawsze kiedy juz za dlugo klikam siada na lozeczko i szczeka, oj potrafi tak bardzo dlugo dopoki od kompa nie odejde i nia sie nie zajme Niesamowity szczekacz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:32, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Bordogi pod względem szczekania generalnie nie są aż tak "jazgotliwe" jak wiele innych ras.
Jedne szczekają więcej inne mniej. Moja Dora szczeka dość rzadko ale za to tak że ściany się trzęsą
Generalnie szczeka wtedy gdy uważa że pilnuje i jest na kogo (ktoś dzwoni do drzwi a cała rodzina jest w domu, albo słyszy dziwne odgłosy..)
Tak bez powodu (jasnego także dla nas) nie szczeka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vigen dnia Nie 20:34, 14 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moniaa7
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 17:37, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli moja bedzie wyjatkiem bo jazgocze strasznie chyba ze z wiekiem jej przejdzie:)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viki41
Gość
|
Wysłany: Nie 21:32, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi powiem tak zgadzam sie z wypowiedzia Vigena cyt. "Myślę, że Bordogi pod względem szczekania generalnie nie są aż tak "jazgotliwe" jak wiele innych ras. " Jako rasa obronno struzujaca te psy maja swoja psychike.
Po drugie to dotyczy wypowidzi Beni cyt. "Też myslałam-że bordogi nie szczekają-no moze troszkę-ale po tym co prezentuje mój Timus , szczekanie Zory to rzeczywiście "wypadki".. " Teaz tak myslalam . Psy adopcyjne zachowuja sie calkiem inaczej i widze to po mojej suni. Przezyly stres zwiazany z utrata swojego dotychczasowego miejsca zamieszkania, zmienily wlasciciela i zaczely swoje nowe zycie od poczatku. Musze powiedziec, ze z moich konsultacji z poprzednia wlascicielka ardenka (moja adoptowana sunia ) nie byla halasliwa nie szczekala u mnie w innych warunkach zmianila swoje usposobienie. Majac porownanie z rebelia, ktora jest u mnie od szczeniaczka (6 miesiecznego) widze naprawde spore roznice. Nastepnym spostrzezeniem jest rowniez czas poswicany naszym bordosiom jak nie raz zostalo napisane na tym forum ona naprawde potrzebuja bliskiego kontaktu z czlowiekiem i wtedy sa naprawde szczesliwe, spokojne i zrownowazone. Osobiscie majac kontakt z ta rasa od czterech lat (i tak uwazam, ze to malo)powiem jedno to psy bardzo wrazliwe i majac na stale swoje miejsce i stalego wlasciciela do konca swojego zycia beda jego duma i czworonoznym przyjacielem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moniaaa
Mega Bordomaniak
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kety(Irlandia)
|
Wysłany: Nie 22:11, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nastepnym spostrzezeniem jest rowniez czas poswicany naszym bordosiom jak nie raz zostalo napisane na tym forum ona naprawde potrzebuja bliskiego kontaktu z czlowiekiem i wtedy sa naprawde szczesliwe, spokojne i zrownowazone. |
Ja mojej suni poswiecam caly swoj wolny czas a teraz mam go sporo- wiekszosc dnia jestem z nia, kazda wolna chwile wykorzystujemy na zabawe, nauke, przerozne wypady a wystarczy, ze usiadam przed kompa czy rozmawiam ze znajomymi to zaraz sie zaczyna szczekanie. Jezeli ona nie jest w kregu zainteresowania robi sie nieznosna a do spokojnego bordosia jej jeszcze duzo brakuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viki41
Gość
|
Wysłany: Nie 22:51, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Moniaaa napisalas :
"Ja mojej suni poswiecam caly swoj wolny czas a teraz mam go sporo- wiekszosc dnia jestem z nia, kazda wolna chwile wykorzystujemy na zabawe, nauke, przerozne wypady a wystarczy, ze usiadam przed kompa czy rozmawiam ze znajomymi to zaraz sie zaczyna szczekanie. Jezeli ona nie jest w kregu zainteresowania robi sie nieznosna a do spokojnego bordosia jej jeszcze duzo brakuje "
musisz pamietac o jednym kazdy wychowuje swojego psa dla wlasnych potrzeb i sam ksztaltuje jego charakter - mam nadzieje, ze do konca jest swiadomym tego co robi i nie zmieni zdania w przyszlosci.
Sa ludzie na tym forum, ktorzy pozwalaja na to zeby bordos spal z nimi w jednym lozku i na to mu pozwalaja i nie ma nic przeciwko temu. Jednak u mnie pieski maja swoj pokoj i spia w swoich pontonach i tez uwazam, ze nie jest to zle . Pod nasza nieobecnosc w domu maja dostep do kazdego pomieszcenia i jestem pewna , ze nie zastane obie sunie na lozku w mojej sypialni . Musze tez powiedziec, ze w trakcie wizyt znajomych u nas w domu psy przez krotka chwile sa razem z nami a potem same ida do swojego azylu- czyli swojego pokoju. Napawde nie mamy z nimi i zadnych problemow a wrecz przeciwnie wszyscy sa zachwyceni ich wychowaniem. Podoanie jest jak w okresie letnim siedzimy na ogrodzie sunie caly czas pilnuja swojego terytorium jednak gdy widza, ze wszystko jest w porzadku znajduja swoje miejsce i w moim odczuciu czuwaja , pilnuja domu bo wystarczy gdy ktos opuszca nasza posesje juz stoja obok nas zegnajacych gosci.
Casami zapraszamy do nas znajmomych z pieskami i wtedy jest to dzien dla naszych pieskow my pilnujemy aby nie doszlo do spiec a one maja mozliwosc przebywania z innymi psami na swojej posesji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moniaaa
Mega Bordomaniak
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kety(Irlandia)
|
Wysłany: Nie 23:14, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
viki41 sunia spi z nami od poczatku i nie zamierzam tego zmieniac.
Teraz juz sama schodzi kiedy sie robi niewygodnie natomiast
troszke mnie niepokoi zachowanie... jak juz wczesniej pisalam szczekanie kiedy jestem zajeta albo ktos nas odwiedza-szczekliwa to ona zawsze byla ale to sie zaczelo od niedawna i uwazam, ze powinnismy nad tym popracowac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tola&Anna
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 0:39, 15 Wrz 2008 Temat postu: ;) |
|
|
Tosia szczeka w domu jak ktos dzwoni to reaguje,natomiast u mnie w pracy jest bardzo goscinna kazda/ego klienta wita :-)ale na poczatku szczekala na wszysko i wyla na szczescie mamy to za soba P.S pracuje sama dla siebie i moge brac Tolke do pracy i w ciagu dnia robimy sobie przerwe na siusiu. a wiec spedzamy razem 24 godziny na dobe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|