|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cleopatra Bialobrzegi
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bialobrzegi
|
Wysłany: Pon 22:23, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
to dla Bonusia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:18, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Magda co slychać u Bonusia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 10:04, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie....niecierpliwie czekamy na wieści!
pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda1115
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 23:50, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bonus juz sie czuje bardzo dobrze, zarasta nózka sierscią juz
Nie chodzi jeszce dobrze na tą łapę, jeszce sobie ją odciąza, ale mam najdzieje ze nieldugo bedzie juz normlanie funkcjonował. Chodiz juz na normalne spacery takie dłuzsze w celu odbudowania miesni, i powiem wam ze juz ma prawie takie jak z przed operacji. Od jutra zaczynam jezdzic z nim do weta na bieżnię Bonek bedzie lazil se po biezni hewhe niewyobrażam sobie tego:P
Najgorsze jest to ze on che sie tak bawic z innymi pieskami, i piszcy do nich, a nie moge jeszce go ze smyczy puszczac, tak mi go zal:(
A druga sprawa to to, że troche chyba mi przytył bo żre jak opętany, jak kiedys byl totalnym niejadkiem tak od czasu zabiegu wpierdziela normlanie za dwóch:)
A pozatym jest ok, no nudzi mu sie juz w chacie chcialby sobie polatac na lace albo po plazy, energia go rozsadza na maxa:) w domu sie wyładowuje. Najgorsze ejst to ze jak do domus ie wrca po pracy czy szkole i Bono sobie siedzi pare godzin w domku, to jak sie wejdzie to domu to on sie tak cieszy, ze skacze, na kanape włazi ze szczescia, a nie moze skakac! Nie daje rady w tej chwili szczescia go opanowac, no taki jest czubuś Bonek w skrócie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda1115
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 11:18, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Bozeeeeeeeeeeeeee pomozcie, rycze jak nie wiem caly czas!!!!!!
BVono chyba se zerwal to więzadło, zaczął starsznie kuleć dzisiaj na tą nogę, trzyma ją znowu w powietrzu, a bylo tak fajnie.
Bylam w p0racy i moja mama wyszla znim i on sie jej zerwal do psa.
Prose pomozcie, nie wiem co mam robic teraz, jestem zalamana (((((((( i ciagle rycze
Z min na minute Bono wogule nie chdozi na tą łapkę ((((((((((((( wisi w powietrzu całkowiciee, jest sobota niedziela nie wiem dgzie sie udac nawet
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez magda1115 dnia Sob 13:13, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Sob 16:13, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jezu Magda tak mi przykro nie pomogę Ci bo nigdy żaden nasz pies nie miał zerwanego więzadła. Nie macie gdzieś tam całodobowej kliniki? Może chociaż podaj mu coś przeciw bólowego.. naprawdę nie wiem może rymadyl...
Trzymaj się!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 16:53, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
pyralgin w czopkach może tez byc....na necie pewnie są całodobowe kliniki w trójmiescie....
strasznie mi przykro.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ula K
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 17:13, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wizyta u lekarza to podstawa , ortopeda bylby najodpowiedniejszy . Gdyby to byl moj pies to podalabym mu tramal w czopku setke by usmierzyc mu bol . Przy rekonstrukcji wiezadla potwornie wazna jest rehabilitacja , trwa ona bardzo dlugo a zanik kulawizny jest czesto mylny bo do pelnej sprawnosci fizycznej potrzeba bardzo duzo czasu . Trzymam kciuki oby to nie bylo zerwanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda1115
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:16, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Podałam mu pyralginum w czopkach.
W poniedziałek mam iść do wetki co robiła mu tą łapę. Ja podejżewam, jestem niemalże pewna na 100% że zerwał sobie implant again
I nie wiem co teraz... ale nie che przechdozic przez operacje znowu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 12:05, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jejku Madziu jak nam strasznie przykro!!!! Trzymajcie się!!! Daj znać...może już lepiej...trzymamy kciuki!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Nie 15:53, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
blue.berry napisał: |
Magda - tylko pamietaj - okres karencji dla psa po takiej operacji to poł roku, okresy "niebezpieczne" to tak ok 3 miesiecy po i wlasnie 6 miesiecy. wtedy najczesciej dochodzi do zerwan implantow. musisz bardzo pilnowac psa - jemu naprawde nie wolno skakac, brykac, w sumie nawet nie powinien rozkopywac ziemi po siku.
|
uprzedzałam ze psa nalezy pilnowac i nie wolno mu pozwalac wlasciwie na nic. a juz napewno na skakanie i szalenstwa ani gonienie innego psa. bardzo mi przykro ze sie stalo to co sie stalo ale niestety rekonstrukcja wiezadla to w 50% operacja (umiejetnosci i wiedza weterynarza), w 50% pozniejsza opieka wlasciciela i przestrzeganie zalecen.
w tym momencie mozesz jedynie podac srodek przeciwbolowy i ABSOLUTNIE ograniczyc ruch. pies nie moze tez samodzielnie chodzic po schodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda1115
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 19:12, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No wiem wiem własnie, bylo juz naparwde tak dobrze superowo i musialam matce zostawić psa
Ja sama nie mogłam tego przeboleć.
Ale teraz jest pytanie czy jak weterynarz postawi, ze tzreba znowu operować to operować?
Czy leczyć zachowawczo go, jakies blokady w staw i te p....... Bono jest bardzo zywiolowym psem i w niektorych momentach jest ciezko zapanowac nad jego wybrykami. I ja sie obawiam, ze jak zrobie druga operacje to to sie powtorzy wczesniej czy pozniej.
k.... mac i jak tu psa rehabilitowac, gdy sobie wlasnie wychdzoe etraz na siku z tata znioslam go ze schdow idziem powoli a tu od tyłu pies spuszczony luzem taki czarny duzyy i zaaatakowal Bona, a Bono jest taki ze zaczyna walczyc odrazu i kuzwa znowu zryw. Cale szcescie ze trzymał go ojciec, bo nie wiem co by Bono zrobił, by połamał nogi a tamtego psa zeżarł I jak ja mam tu spokojnei z nim chodzic...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez magda1115 dnia Nie 20:55, 10 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 20:48, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Madziu co tam? Byliście u weta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda1115
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 8:59, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Byliśmy Aniu, ona nie chce go operować ponownie no chyba że jej leczenie zapobiegawcze nie da rezultatów to wtedy niestety.
Narazie dostał blokade w staw kolanowy i również dostawowo hyalgan. Po dwóch dniach widać duża poprawę, Bono opiera sie na nodze, chodzi lzej itd. No ale to dopiero dwa dni od zastrzyku, wiec nie moge sie spodziewac cudów. Wet powiedział że prawdopodobnie naderwał sobie zrekonstruowane więzadło
No nie dobrze, ale co poradzić stało się i nie moge tego sobie wybaczyć, ale tzreba dalej życ i mu pomagac jak sie tylko da:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 9:17, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
być może w tym przypadku tak bedzie lepiej. tz. sprobowac zaleczyc ta noge bez operacji. bo jesli pies jest taki dynamiczny to jest spora szansa ze znow nie da sie go upilnowac.
z tym ze trzeba sie liczyc z faktem ze na ta noge moze juz do konca zycia kulec (niekoniecznie stale ale np po wysilku lub przy zmianach pogody)
Magda - pilnujcie go jak oka w glowie. jesli przybral na wadze to odchudzanie natychmiastowe. kazdy dodatkowy kilogram utrudnia a nie ulatwia. u nas Grendel mial "zjechane" z wagi naprawde sporo.
spacery tylko na smyczy i krotkie. i pelna kontrola w domu - zero kanap, zero skokow. bo inaczej i zaleczyc tej nogi Wam sie nie uda.
pies teraz jest po blokadzie - czyli noga go przestala bolec ale w srodku nadal jest niehalo. teraz musisz myslec za niego.
trzymam kciuki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|