Bordoże Forum

TAJGA

Byłam u dr Zalewskiego który kiedyś ją operował i którego poleciła mi znajoma mówiąc że ortopedą jest bardzo dobrym. Co dwie głowy to nie jedna Smile

bym chciała by jeszcze ktoś jej stan sprawdził i ocenił.

TAJGA

Trzy tygodnie temu zapisałyśmy się i jutro o 14.00 będzie operacja Sad

przez święta i sylwestra tak długo czekamy. Od chwili jak wyznaczony został termin to o niczym innym nie myślę a co pomyślę o narkozie płakać mi się chce. Myśl o operacji i tak długi czas oczekiwania zrobił mi już pranie mózgu. Tak już mam Sad

od pierwszej operacji którą miała w wieku 2lat i lekarz powiedział "...operacja nie jest taka straszna jak narkoza bo może się nie obudzić...". Nie wiem jak to będzie po operacji jak będzie wyglądało jej wypróżnianie, spacerki, spanie itd. Już mnie głowa boli i pewnie przejdzie dopiero jak oddadzą mi Tajgę po operacji.

sayuri13

BĘDZIE DOBRZE, MUSI BYĆ!!!

3mam mocno kciuki!

TAJGA

MUSI BYĆ

DZIĘKI

Benia

Trzymam kciuki!!
Co zdiagnozowaliście? Co operujecie?

TAJGA

więzadło krzyżowe Sad

będziemy operować kolanko

Benia

Ja wiem, że to mało pocieszające-ale...to znaczy że przez te wszystkie lata sunia nie cierpiała z powodu innych dolegliwości stawowych.
Zerwała-okulała-boli-zoperujecie i będzie w porządku.
Nie martw się-musi być dobrze!

TAJGA

Już po uf.... Po 2,5h zawołali nas do Tajgi bo zaczęła się wybudzać. Jak tylko zaczęła podnosić głowę dostała zastrzyk z morfiną. Po jakiś 15min poszliśmy z nią do innego pokoju uregulować rachunek i do auta. Z lecznicy wyszła sama na trzech łapach. Z samochodu do domku też o własnych siłach a w domu na legowisko i śpi. Ma około 25 szwów.

Benia

Żartujesz? Taka dzielna ??
Silna fizycznie i psychicznie-szybciutko wróci do "normalności"-zobaczysz.

TAJGA

[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wygląda jej noga Sad

[link widoczny dla zalogowanych]
A tak w całości Sad

Wszystki jej koce wyprałam a teraz na legowiskach ma ręczniki bo jeszcze nie wyschły.

marbe

E

e za parę miesięcy będzie fikała kozły. Smile

A w tej czapce bardzo jej do twarzy Smile

A usztywnienia nie założyli żadnego?? Z resztą ja się nie znam. Smile

Wszystko pewnie zależy od tego w jakim stanie było kolano. Moje było w kiepskim, a teraz śmiga ino spod pazurów błoto leci. Smile

Vigen

Już teraz z górki, ale jak ochłoniecie a Dziewczyna trochę dojdzie do siebie to zainteresuj się tematem poprawnej rehabilitacji.
Operacja to jedno a dalsza praca nad tym kolanem to drugie co potrzeba by mówić o pełnym sukcesie.

AniaN

TAJGA

Nic jeszcze nie dostała. Tylko u weta morfina z tego co widziałam co dali jej wcześniej nie wiem. Nie dopytywałam tylko myślałam żeby ją zabrać już do domu. Pani doktor mówiła że nic jeszcze jej nie mam podawać co by czegoś niedobrego nie było w połączeniu z tym co dostała. Tajga zmieniła tylko posłanie na posłanie w innym pokoju i śpi dalej. Jeszcze nic dziś nie piła i nie jadła. Jutro mam jej dać 1/3 tabletki którą dostałam w woreczku (dlatego że oni mają jutro zamknięte) i w sobotę na przegląd i zastrzyk.
W sobotę zasypię ich pytaniami. Dziś nie miałam do tego głowy. Od miesiąca męczyła mnie myśl o operacji, dziś 2,5h siedziałam na poczekalni z bólem głowy. Jak już było po i mnie do niej zawołali to myślałam tylko o tym by już z nią do domu wracać.

AniaN

To daj jej, to zmniejsza obrzęk, jest bez recepty.