Bordoże Forum

tomaj

Czym czyścicie zęby swoim dogom?Dajecie im specjalne ciasteczka do czyszczenia,chrząstki czy po prostu szczoteczka i wlasnoręcznie pielęgnujecie?

Dragon

Ja do czyszczenia zębów używam specjalną paste od weterynarza do której dostaje sie nakładke na palec zakonczoną szczoteczką .. Dragonowi jeszcze nie myje zębów bo ma dopiero pół roku ale mojemu drugiemu psu tak..Pasta jest bardzo fajna , w zasadzie to jest żel " Stoma" - Zapobiega powstawaniu kamienia , rozwojowi niepożądanej flory bakteryjnej , eliminuje pozostałosci pokarmu i utrzymuje higiene w pyszczku i zapobiega " Smrodkowi" hyhy . Jest bardzo wygodny nie spłukuje sie wiec Pies moze go normalnie połknąc .. Stosuje Sie 1-2 razy w tygodniu Smile

TeQuiLkA

A ja od małego przyzwyczajałam do zwykłej ( ale miekkiej) szczoteczki do zebów. A zabki myjemy namaczając szczoteczke w plasterku cytryny. Moze wydaje sie to drastyczne, ale jak sie przyzwyczai psa to nie ma zadnego problemu. A cytryna naprawde dobrze radzi sobie z osadem i przykrym zapachem i oczywiście to 100% naturalności, zero barwników, zapachów, smaków...

LejDusia

Wstyd sie przyznac, ale ja juz przestalam myc zeby mojej Dumce, jakos nie jestem zbyt wytrwala Sad

. Za to jest od malucha przyzwyczajona do takiego zabiegu, wiec w razie wznowy nie bedzie problemu Wink

. Korzystalam z psiej pasty do zabkow i specjalnie zaprojektowanej do tego szczoteczki. Nie pamietam juz jakiej byly firmy, ale zostaly mi bardzo polecone.

Waldek

Myślę (uważam się za dyletanta), że dobrym sposobem na jakby samoistne czyszczenie ząbków jest gryzienie drewienek. Oczywiście takich bez żywicy i chemii . Spory efekt jest też podczas zabawy różnego rodzaju gryzakami itp. Z rzeczy najprostszych - skórki z chleba Very Happy

LejDusia

Drewienek i wszelkich patykow troche bym sie bala ze wzgledu na drzazgi, ale suchy chleb, czy skorki i gryzaki to swietny pomysl! A co mysliscie o kosciach firmy Pedigree Denta Rask? Przyznam, ze kupilam to pare razy, Dumcia byla zadowolona, ale zastanawiam sie, czy to rzeczywiscie moze przyczynic sie do czyszczenia zabkow? Po zgryzieniu tej kosci widac bylo w niej tak jakby ryz...

Benia

Czy ktoś jeszcze myje zęby swojemu psiakowi?- bo my musimy zacząć.
Mimo, że suśka ma zdrowe i białe zęby wet przypomniał mi, że jednak powinno się czyścić zęby. To wszystkie denta-raski nie pomagaja w 100%.
Z racji tego, że bordosie maja słabe serducha i narkoza nie wpływa na nie korzystnie, a czyszczenie kamienia następuje właśnie pod narkozą- muszę zacząc zapobiegać nalotom.
Może ma ktoś przetestowaną najsmaczniejszą bordosiową pastę??

joanna_zaj

Benia
Jaka narkoza do usuwania kamienia?No co ty?
Moje sunie siadaja przede mna i sama usuwam im naloty szczoteczka zamoczona w soku z cytryny,a jezeli nalot nie schodzi to korzystam wtedy z oprzyrzadowania dentystycznego.Nie ma zadnego problemu z czyszczeniem zebow.Ale zeby uzyskac taki wlasnie efekt to musisz juz dawno przyzwyczajac ja do czyszczenia zebow.
Jezeli sunia nie daje zajrzec w zeby to masz problem.Bordosiom niestety czesto osadza sie nalot,a jezeli karmi sie dodatkowo pokarmem miekkim to beda wtedy "schody".

Polecam dodatkowo suche buleczki lub chleb,swietnie czyszcza zeby,ale brudzi sie przy tym niemilosiernie.Psy chetnie chrupia i efekt widac odrazu.

Benia

Joasiu- mój dawny kot, właśnie pod narkozą miał czyszczone zęby, faktycznie nalot był okropny. Może wet tylko mnie nastraszył(mam nadzieję) i chodziło o cos juz nie do usunięcia normalnymi metodami...
Dzięki za podpowiedzi, zaczynamy zębową bajkę Shocked

, w zęby da sobie zajrzeć, więc może czyszczenie nie bedzie takie okropne dla niej. Właśnie dlatego zadałam to pytanie, bo my już na miękkim i mam obawy.

joanna_zaj

Benia jezeli chodzi o koty to niestety te "cuda natury"sa indywidualistami.Moj kot ma ponad 6 lat i jeszcze nie zajrzalam mu ani razu do pyszczka(szkoda mi moich palcow),cale szczescie,ze kamien nie osadza sie u niego i mam klopot z glowy.

Liwa

Ja mam takie pytanie odnosnie zebow:skad sie biora czarne prazki idace w poprzeg klow od wewnetrznej sciany zeba ?Wyglada to jak ubytek szkliwa,poniewaz nie da sie tego wyczyscic.Widzialam cos takiego u 18 miesiecznego dobermana znajomej a teraz kolezanki labce sie cos takiego zrobilo wszystko mlodsze od mojej Majki wiec jestem zdziwiona Rolling Eyes

Wedlug weta.jak twierdzi znajoma moze to byc oznaka przebytych chorob wirusowych ale labka byla zawsze i jest oznaka zdrowia.Czy wasze piesy maja cos podobnego w paszczy?

Pozdrawiam Liwa z Mają

karollina

L I W A ... z tego co ja wiem a dowiedzialam sie od weta to wg.mnie mze to byc uszkodzone szkliwo bo u psow jest z tym troche inaczej niz u ludzi czyli psie zeby wytwarzaja taki jakby cement w miejscu uszkodzenia szkliwa a wiem to poniewaz moja buldosia ma uszkodzone zeby po zlamaniu szczeki w szczeniecym wieku i po mnimo takich ciemnych plam nie trzeba nic z tym robic oprucz obserwacji oczywiscie bo moze z czasem cos sie zaczac dziac

co do mycia to preferuje jak juz joanna wspomniala gazik nasaczony sokiem z cytryny,systematycznie stosowany daje swietne rezultaty

Liwa

Karolina dzieki za podjecie tematu.Kolezanka byla z labka u weta,ktory po glebokim wywiadzie powiedzial,ze najprawdopodobniej te ubytki szkliwa(poprzeczne prążki) wystapily na skutek spozywania tutejszej wody Crying or Very sad

.
Co dziwne,ogladam zeby psom znajomych w lesie na spacerach i tez maja podobne rewelacje.Moja suka pila czesciej mineralna i wode Jana niz kranówe wiec jestem sklonna przychylic sie do teorii weta.

Pozdrawiam Liwa z Mają

karollina

L I W A... nie ma za co chcialam cie tylko uspokoic ze bez wzgledu na to jak powstaly te uszkodzenia (dziwi mnie ze przez wode) to ze psy same chronia zeby tworzac ta warstwe ochronna w miejscu uszkodzenia

Liwa

Wrzucam ciekawa strone,gdzie miesci sie cala psia stomatologia.Tekst w jezyku angielskim ale obficie urozmaicony zdjeciami.Warto obejrzec do czego prowadzi zaniedbanie profilaktyki.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam Liwa z Mają