|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia&noxa
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 15:05, 22 Sie 2009 Temat postu: wymioty suczki w czasie karmienia |
|
|
Witam,
Szczeniaki mają już ok 6 tyg. Od ok 2 tyg przyzwyczajam je do jedzenia karmy i picia przegotowanej wody- rezultat bardzo dobry. Staram się odłączyć je od piersi. NOXA ma stanik dzięki któremu szczeniaki nie mogą jej ssać non stop. Zdejmuję go na noc i czasami wtedy je karmi, bo nadal ma pokarm- ale już zdecydowanie wciągnęły jej się piersi.
Zauważyłam że NOXA idzie karmić małe jak sama jest najedzona- wtedy chyba czuje że im też się należy coś ciepłego.
Ponad tydzień temu po obiedzie podczas karmienia zdarzyło jej się zwymiotować do gniazda całe mięso.
Byłam przestraszona i całe szczęście że to widziałam. Szczeniaki chciały to zjeść... Zastanowiło mnie to, ale uznałam że może jej się odbiło. Ale dziś to się powtórzyło- tylko tym razem twarogiem ze śniadania...Również do gniazda, ale po spacerze.
Nie wiem czy to normalne i czy jest czym zawracać głowę?
Czy ktoś miał taki przypadek?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia&noxa dnia Sob 15:09, 22 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 16:24, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiu, ja mam małe doświadczenie w tej kwestii, żeby nie powiedzieć - żadne. Jednak miałam pod częściową opieką sunię labradorkę szczenną i potem ze szczeniurami. Jej też się działo coś takiego, właściciele tez podawali jej mięso. Wezwałam mojego veta, a on powiedział, żeby podczas całego okresu karmienia - jeśli podawać mięsko, to tylko ugotowane albo zgrillowane i najlepiej z kuraka. Żadnych kości, chrząstek, surowizny itd. Zastosowaliśmy się do wskazań i dolegliwość ustała.
Pozdrawiam
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agniecha
Moderator
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miastko/las
|
Wysłany: Sob 21:16, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kilkanście lat temu jak mieliśmy sukę kundelkę to robiła dokładnie tak samo i pamiętam że wtedy wet powiedział że jest to normalne i że suczynda w ten sposób przestawia swoje małe na inny pokarm niż mleko.
Podobnie robią wilki, lisy i pewnie inne dzikie drapieżniki.... ale ile wilka w bordogu?????
Szczeniaki wyrosły jak malowane a suka była zdrowa jak rydz jeszcze długie lata....
ale może ktoś ma inne doświadczenia....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaN
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:27, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Normalne, normalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia&noxa
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 8:25, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za odpowiedzi!
Bardzo mnie to uspokoiło. Staram się jednak unikać tych instynktów dając jej jeść i nie dopuszczając od razu do małych- narazie skutkuje. Szczeniaki kończą w najbliższy wt 6 tyg.
Pozdrawiam,
K.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia&noxa dnia Nie 9:52, 23 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kikimora
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Sob 1:30, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Normalne i nie zaszkodzi małym ani suce.Tak robią wszystkie drapieżniki w naturze i większość psich matek.Tylko trzeba uważać, bo jak maluchy zjedzą matczyne rzyganko i swoje żarełko ,uszykowane przez panią, to będzie sraczysko , że hej.Nadmiar zawsze szkodzi. Młode skaczą na matkę i prowokują ją do wymiotów.Można oczyiście karmić sukę, poczekać aż nadtrawi i dopiero dopuszczać do szczeniąt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|