|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aandzia
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica k/Wrocławia
|
Wysłany: Pon 18:36, 28 Maj 2007 Temat postu: Problemy z oddychaniem - zbyt wąskie "motylki" |
|
|
Mam 3 miesięcznego malucha, który zawsze chrapie a jak nie śpi to również ciężko oddycha (często całą buzią). Nasz wet powiedział, że to zbyt wąskie "motylki", ale wraz ze wzrostem i rozrostem głowy może się rozszerzą. Czy ktoś z was spotkał się z czymś takim? Czy to faktycznie ustąpi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viki41
Gość
|
Wysłany: Pon 19:26, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Bordogi z natury chrapia - gdy ja nie slysze chrapania mojej sunci to wtedy jestem zaniepokojona .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dozio_
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:53, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Chrapanie jest dla bordożków naturalne ale o zbyt wąskich motylkach nie słyszałam.Może skonsultuj to u jeszcze jednego weta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aandzia
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica k/Wrocławia
|
Wysłany: Pią 19:39, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nawiązując do tematu. Adi rośnie jak na drożdżach i wraz ze wzrostem i rozrostem noska, nasze problemu ustąpiły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dozio_
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:43, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
To dobrze.Bardzo się cieszę, że maluch chowo się zdrowo pomijając chorą skórę.Niech rośnie duży,duży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babciatwoja
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Śro 19:35, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Hay
ja się tak zastanawiam...bo Gucio to tak baaardzo ciężko oddycha i jak go miziam to mu naciągam skóre na nosie i on to tak lubi bo swobodnie moze oddychac. dzwoniłam do weta i pytałam czy da się z tym cos zrobic i powiedziała że jedyne wyjście to naciągnąć mu skóre taką żyłką, podobno często sie to robi u shar-pei... no i zastanawiam się czy jest jeszcze inne wyjście a Wy co o tym myślicie ?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 22:12, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
to częsta przypadłość u buldogów francuskich...mam gdzieś o tym artykuł, zabieg poprawia oddychanie a co za tym idzie kondycję psa...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babciatwoja
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 16:23, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Aga
szkoda że to po angielsku ale wieczorem postatam się rozszyfrować ten tekst
....no nie wiem czy bym się zdecydowała na taki zabieg...nos to poważna sprawa u psa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Czw 18:21, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
w przypadku oddychania to bardzo ważne, niedotlenienie organizmu, szczególnie tak dużego może mieć poważne konsekwencje np ataki duszności, zmęczenie, a mój buldog ma nawet padaczkowe ataki prawdopodobnie z powodu niedotlenienia...należy rozważyć za i przeciw....przepraszam że po angielsku, ale mój osobisty tłumacz ma co dzień pracę do późna i nie mam sumienia prosić go o tłumaczenie, jeśli nie poradzisz sobie to daj znać, w weekend uda się znaleźć chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babciatwoja
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 19:03, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
z moim tłumaczem jest dokładnie tak samo ale on pracuje do 17 a i tak jest wiecznie zmęczony
Gucio nie ma duszności tylko słychać, że mu się ciężko oddycha ale skonsultuje się jutro z moim osobistym doradcą mianowicie z Tynią
Aga dzieki za pomoc, muszę tego mojego tłumacza w końcu zmusić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|