Bordoże Forum

margolka

Witam,

Mój piesek, prawie sześciomiesięczny ma problem z łapkami, czasem utyka. Zdarza się to najczęściej po spaniu.
Mam dwa pieski z jednego miotu, jeden nie ma takich problemów, jest szybki i zwinny, a Dukat wolniej chodzi i biega, gdy ma zejść po schodach to siada i się zastanawia... Strasznie mi go szkoda. Fakt, że jest grubszy od brata i może przez to jest mu trudniej chodzić, ale czy to ma związek z łapkami??

U lekarza ortopedy już byłam, mały miał prześwietlenia na dysplazję i badania w kierunku problemów ortopedycznych. Lekarz stwierdził, że na razie nic złego się nie dzieje, ale Dukat ma tendencję do takich problemów.
Kazał zmienić karmę na specjalistyczną JD Hillsa (dedykowaną pieskom z problemami dot. stawów) i chodzić z nim dużo na długie spacery tzw. marszobiegi. Żadnych leków nie przepisał.

Nie wiem, co robić, ponieważ bardzo mnie martwi to jego utykanie, nie chcę by go coś bolało

Sad

Benia · Wysłany: Pon 20:15, 31 Mar 2014 Temat postu:

Odpowiedź na Twój 'problem' znajdziesz w tym dziale-poczytaj inne wątki na temat kulawizn.

margolka

dziękuję Beniu, już znalazłam wskazówki w tym temacie Smile

margolka

Witajcie, po kolejnych badaniach RTG u jednego z moich szczeniaków zdiagnozowano młodzieńcze zapalenie kości. Lekarz powiedział, że do 2 lat powinno to ustąpić, kazał profilaktycznie podawać ludzkie leki: OPOKAN i HELACID.

Po dwóch dniach podawania leków - zaniepokojona biegunką, problemem z oddawaniem moczu, silnym ślinotokiem u Dukata (ślina leci, jak woda z kranu - nawet w trakcie snu - robi się kałuża na prześcieradle) wczytałam się w ulotkę HELACIDU i okazało się, że jest to lek wpływający na soki żołądkowe i nie ma żadnego związku z zapaleniem kości, a wręcz w skutkach ubocznych wymieniono: negatywny wpływ na kości, typu: zwiększa ryzyko złamania itp. Nie wspomnę o pozostałych ciężkich skutkach ubocznych, których jest cała lista! Nawet, jako człowiek bałabym się brać ten lek, a co dopiero podawać to młodemu pieskowi.

Zadzwoniłam do kliniki i lekarz powiedział mi, że podał Helacid osłonowo... Byłam dosyć zaskoczona, gdyż wet twierdził, że Helacid (dostępny tylko na receptę) podał, jako osłonę dla Opokanu (który jest lekiem bez recepty)... Odstawiłam ten lek oczywiście, gdyż na pewno nie jest on lekiem osłonowym.

Ciekawa jestem, czy ktoś z Was spotkał się ze stosowaniem Opokanu i Helacidu w przypadku tego rodzaju problemów zdrowotnych u małego psiaka...

A może polecicie inne metody leczenia z którymi się zetknęliście??

Pozdrawiam...

Benia

Opokan to odpowiednik psiego metacamu, i ludzkiego movalisu na receptę. Wszystkie trzy mają tę samą substancję czynną, tylko inne nazwy. To silny niesteroidowy lek przeciwzapalny/przeciwbólowy i na pewno nie powinien być podawany "profilaktycznie". Najlepsza opcja i dla psa i dla człowieka to iniekcja, albo czopki. Standardowo przepisywany do stosowania max 10 dni.(psom i ludziom).
I tego bym się trzymała.

To że jest bez recepty oznacza tylko tyle, że płacisz więcej-na receptę taniej.

Omeprazol(Helicid) został dobrze przepisany-to jeden z niewielu środków na naszym rynku, który chroni żołądek (błone śluzową) przed skutkami silnych leków(nie tylko niesteroidowych przeciwzapalnych przeciwbólowych, ale również przed agresywnym działaniem na błonę śluzową żołądka antybiotyków i sterydów.) Alternatywnie został tylko Lanbax.
Helicid możesz również kupić bez recepty to Polprazol.

Przepisany zestaw dla Twojego psa jest idealny. Widać, że wet zadbał dokładnie o to co najważniejsze.

Bardziej obawiałabym się skutków ubocznych łykania opokanu niż omeprazolu.
Sama biorę omeprazol(helicid) zamienie z lanbaxem od kilkunastu lat i żadnych z opisanych przez Ciebie skutków ubocznych nie mam, co oczywiście nie oznacza, że akurat Twój pies nie zareagował w ten sposób.
Moje psy dostawały również helicid osłonowo-służył nam jak najbardziej.