Bordoże Forum

dodunia-guciunia

nio właśnie Laughing

mordzik · Wysłany: Czw 1:44, 25 Mar 2010 Temat postu:

Witam,
Czy takie "posterylkowe" popuszczanie zdarza się także psom po kastracji? Zauważyłem ze Rodanek nieregularnie moczy trochę posłanie, raczej w czasie snu. Iść z tym do ogólnego weta po sąsiedzku? czy mamy już jakiegoś uznanego specjalistę w Wawie?

Pozdrawiam, Piotr
(tylko ja, bo Rodan wypiął się i chrapie)

misza · Wysłany: Czw 12:04, 25 Mar 2010 Temat postu:

Piotrek - było dokładnie tak, jak mówisz także u naszego Fredzia. Po ok 2 - 3 m-cach ustąpiło u "nas" bezlekowo.
Ale niech się może wypowiedzą bogatsi w doświadczenia, bo może jednak warto opowiedzieć o tym vetowi.
pozdrawiam
m.

viki41 · Gość

Przypadlosc nietrzymania moczu najczesciej wystepuje u suczek, jednak czasami i samce maja ta przypadlosc ( szczegolnie ras duzych).

blue.berry · Wysłany: Czw 12:14, 25 Mar 2010 Temat postu:

dokładnie tak. pokastracyjne nietrzymanie moczy zdarza się rzadko ale jednak zdarza. na początek warto byłoby zrobić podstawowe badania krwi i moczu aby ew. wykluczyć inne przyczyny. jeśli dałbyś radę to jak bym sugerowała też usg (najlepiej u Marcińskiego na Wilanowskiej)
[link widoczny dla zalogowanych]
choć popuszczanie moczu w czasie snu raczej wskazuje właśnie na to.

pokastracyjne nietrzymanie moczu leczy się u psów podobnie jak u suk. podaje się hormony (w przypadku psów testosteron) albo preparat o nazwie Propalin.

czy u Rodana nie ma żadnych innych zmian typu problemy z sierścią, brak apetytu, bolesność łap, apatia (pisałeś że w domu głownie się wyleguje ale czy na spacery chodzi chętnie i jest aktywny?)

pozdrawia

Vigen · Wysłany: Czw 15:02, 25 Mar 2010 Temat postu:

Dr Marciński robi także USG w Multiwecie na Gagarina 5

blue.berry · Wysłany: Pią 13:35, 26 Mar 2010 Temat postu:

Piotrze - rozmawiałam wczoraj z moim wetem. powiedział żeby w pierwszej kolejności zrobić badanie moczu (z opcja posiewu jeśli wyjdą jakieś bakterie) i morfologię krwi. i usg pęcherza żeby ew wykluczyć jakieś nieprawidłowości w samym pęcherzu.

oprócz pokastracyjnego nietrzymania moczu i jakiś problemów z pęcherzem lub drogami moczowymi mogą to tez być objawy spondylozy tylnej części kręgosłupa ale ona zazwyczaj mają jeszcze inne objawy typu wiotkość ogona, luźne wypadnie stolców itp - nie sadzę aby Rodan na to cierpiał.

pozdrawiam

mordzik · Wysłany: Pią 15:16, 26 Mar 2010 Temat postu:

Właśnie wróciliśmy od weta, usg zrobione - poza tym ze pęcherz pełny po brzegi to reszta ok, siuśki złapane do słoiczka, wieczorem będą wyniki, wieczorem idziemy jeszcze raz, będzie robione rtg i się okaże co zakalcowi dolega. Na razie przebąkiwano coś ze może to kamienie ale wieczorna wizyta powinna dać konkretniejszy obraz. Poza tym Rodan pożera wszystko bez wybrzydzania, apatyczny raczej nie jest - porównując z Chudym jego poprzednikiem, a na spacerach - żywe srebro, wolny elektron, adhd itp:) Zmian na sierści tez nie widać, mokre legowisko to na razie jedyny powód do niepokoju.

blue.berry · Wysłany: Pią 18:58, 26 Mar 2010 Temat postu:

to w takim razie czekam na wyniki badan i informacje.
uściski

mordzik · Wysłany: Pią 21:46, 26 Mar 2010 Temat postu:

Na razie wiemy tylko ze siuśki są w miarę OK ale maja za niski ciężar właściwy. Dziś skończyło się na zastrzyku z antybiotyku, reszta jutro - rtg albo badanie krwi.

AniaN · Wysłany: Sob 21:52, 27 Mar 2010 Temat postu:

Mordzik,
Ulki Hera też popuszcza po sterylce, możesz z nią pogadać.

A na posłanie polecam Ci owinąć grubym workiem na śmieci, przynajmniej nie zaleje gąbki (mnie olewała bokserka przez 11 lat, więc patent sprawdzony).

mordzik

Rodan zakończył kuracje antybiotykowa pęcherza i z moczeniem jest znacznie lepiej choć nie na 100% idealnie, na usg wyszło zgrubienie (zwapnienie?) ściany pęcherza moczowego, poza tym ok. Patent z posłaniem w worku skutecznie stosujemy, na wierzchu Rodan ma eleganckie prześcieradełko ze starych lnianych zasłon w niebieskie róże Smile

Pozdrawiamy obaj!

[/img]

Asieńka

Zuch chłopczyk Laughing

uściski dla synka Smile

ja kupiłam takie prześcieradło z jednej strony guma a z drugiej frota świetnie się sprawdzało u maluchów bo można je prać może i Tobie się sprawdzi można je kupić w sklepie ze sprzętem medycznym,polecam Laughing

viki41 · Gość

Inez de Villaro

Mordziku- u nas jest dokładnie to samo schorzenie- zgrubienie jednej ściany pęcherza i Gucio sezonowo popuszcza mocz...po lekach na jakiś czas przestaje, potem niestety znowu wraca...robiliśmy i badania i usg, ale po poprzednim zaleczeniu teraz znowu sie to dzieje....i chyba znowu antybiotyki nas czekają.
Gucio nie miał kastracji a przyszło to z wiekiem, wcześniej nie działo się nic takiego...