|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:46, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Martyna, bardzo współczuję.
Margu, patrząc logicznie na tę sprawę to domniemana "nużyca" została zdiagnozowana przez tego kogoś kto nie umiał jej zaradzić....
A co jeśli diagnoza była błędna a problem dużo poważniejszy?
Nikt nikomu tłumaczyć się nie musi, sam podejmuje decyzje i odpowiada za swojego pupila ale sorry nie przed forum internetowym.... nie bardzo rozumiem do czego ta dyskusja ma zmierzać.
Idąc tym sposobem może wexmiemy się za prowadzenie "śledztw" w sprawie każdego "zgonu" psa i będziemy sprzed komputera (w wolnym czasie)autorytatywnie formułować akty oskarżenia.
Mnie osobiście się to nie podoba, nie wnosi zupełnie nic do sprawy a z miejsca na forum, którym jest ten dział nie powinno robić się pręgierza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:55, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wzmianka o smierci ( a raczej eutanazji) Evity byla, bo jest ze znanej hodowli....
czy mamy dowody na to, ze psa widzieli specjalisci? z postow nic takiego nie wynika... |
Gdzie ta wzmianka była?
Już Ci pisałam to nie sad!!!!! i Tobie akurat tych dowodów nie trzeba przedstawiać.
Powtarzam po raz drugi , jezeli chcesz wiedzieć wiecej i dokładnie o przbiegu choroby Evity sama zadzwoń do Martyny i ja o to zapytaj.
I przestań wreszcie wprowadzać atmosfere podjudzania ok?
jaśniej, bo nie rozumiem.
Jest to miejsce gdzie sie pisze o psach, które odeszły , napewno nie jest to miejsce na przepychanki słowne o osobiste sądy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hera dnia Czw 22:58, 17 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Margu
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 22:58, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety...ale ta osoba jako wlasciciel sie nie nadaje... a to widac, slychac i czuc...
kochani dbacie tak o psy a na wlasnym terenie szamba nie widzicie?! dziwne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:01, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | kochani dbacie tak o psy a na wlasnym terenie szamba nie widzicie?! dziwne... |
Margu Teraz to już jesteś bezczelna, i powiem Ci tak : najlepiej jest widzieć u kogos pod lasem , a nie u siebie pod nosem.
Czy jest Ci miło? Nie sadze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hera dnia Czw 23:02, 17 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Margu
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 23:05, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mam akceptowac eutanazje na zyczenie? brak opieki? brak leczenia? niestety nie jestem z tych! jezeli ktos zabija jak byla wlascicielka mojego Devila, to walcze i kasam! i nie przestane na tym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:25, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Margu problem polega na tym że ty nie masz ŻADNYCH podstaw do wypisywania, przepraszam za wyrażenie swoich autorytatywnych farmazonów.
Wiesz ile psów rasy DDB ostatnio odeszło? I co każdy przypadek obejmujesz takim śledztwem? Przecież to nie powinien być problem bo Ty do postawienia nieomylnej i nieobarczonej żadnym ryzykiem błędu opinii/ekspertyzy potrzebujesz wyłącznie dostępu do internetu w wolnej chwili.
To może zabierz się za analizę wszystkich pozostałych przypadków też, idąc tym tokiem myślenia można uznać że w większości z nich ktoś czegoś nie dopilnował albo zrobił nie tak albo wet konował co według Ciebie oznacza brak odpowiedzialności właściciela psa.
Widzisz jest jeden problem. Łatwo powiedzieć że "leczenie" jest niewłaściwe i że trzeba było inaczej wtedy gdy już nic nie można zrobić.... Trudniej to ocenić w trakcie gdy nie spodziewasz się takiego obrotu sprawy.
I żeby było jasne... ja nie bronię tu Martyny i nie uważam że postępowanie MOGŁO (powtarzam MOGŁO) być niewłaściwe ale po pierwsze nie ja jestem od tego żeby to oceniać, a po drugie nie mam do tego żadnych realnych podstaw.
Jedno jest pewne... Martyna zdrowemu psu grzebietu nie wystrzygła i papierem ściernym nie porysowała więc pies ZACHOROWAŁ i skoro skończyło się to tak tragicznie w ciągu wcale nie długiego okresu czasu to była to BARDZO POWAŻNA sprawa...
Jedno pytanie SKĄD PEWNOŚĆ ŻE TO BYŁA NUŻYCA A NIE COŚ INNEGO ŹLE ZDIAGNOZOWANEGO? Przecież nawet viki podała przykład ze swojego domu... tego nikt nie widzi?
Przylepiliście się do tej nużycy jak rzep do psiego ogona i i nagle ten sam lekarz który ma być konowałem - bo źle leczył jest wyśmienitym diagnostą który na pewno trafił w 10 z diagnozą?
ps. znasz inną EUTANAZJĘ niż na życzenie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vigen dnia Czw 23:26, 17 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 23:50, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tęczowy most - in memorium
Nienawidzę zaglądać do tego działu. Ale jeżeli już to chciałbym aby zawierał on wspomnienia (tylko te dobre) o tych psiakach, które odeszły. Ten temat poświęcony jest EVICIE, a nie kłótni kto, czy co przyczyniło się do jej śmieci. Kochani trochę ciszej.
Martynka trzymaj się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Margu
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 23:59, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
nie przylepiam sie do nuzycy bo w nia nie uwierzylam... 3 pies w tych samych rekach, ktory "umiera" w sposob dziwny... ponoc niewyjasniony!
jestem nikim i nic nie sa warte moje slowa czy czyny, ale mam dosc glupoty!
nasluchalam sie od bylej pseudohodowczyni Dewila! juz wiem jak z tym walczyc i nie wierzyc w glupote...
skoro jestem sama w swoich przekonaniach, to trudno... mam co kochac i o co dbac!moje Rude to moja sila i nic wiecej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viki41
Gość
|
Wysłany: Pią 0:22, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dodam jeszcze jedno na koniec tej burzliwej rozmowy. Niestety choroby skory maja rozne podloze, niekiedy sa naprawde trudne do zdiagnozowania. Osobiscie bylam zmuszona zapoznac sie z tym tematem wiadomo z jakich powodow i nie bede sie powtarzac. Powiem tyle czlowiek powinien byc naprawde przygotowany na rozmowe z wetyerynarzem. Dlatego uwazam, ze nasze forum a dokladnie mowiac osoby z bogatym doswiadczeniem w hodowli tej rasy zawsze moga nas naprowadzic na podjecie wlasciwych krokow.
Kazdy ma jednak prawo do wypowiedzi w danym temacie i nie mozna miec do tego zadnych pretensji. Jedni potrafia to jednak napisac a inni milcza. Rowniez kazdy temat wzbudza w nas rozane emocje i dlatego nie powinnismy na siebie napadac tylko przekonac niedoswiadczonych do podejmowania prob w szukaniu pomocy u znawcow tej rasy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 0:29, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ponoc niewyjasniony! |
Margu zachowujesz sie jak bys wszystko wiedziała najlepiej.
Czy mozesz napisać skad takie przypuszczenia-Twoje stwierdzenia? Gdzie, albo skad jest to źródło takiej wiedzy o chorobie Evity?
Czytałam nie jeden Twój post , i nigdy , powtarzam nigdy przedtem w zadnym z nich nie byłe tyle " jadu".
Czytajac Twoje posty w tym temacie jestem co tu dużo mówic w szoku.
Zachowujesz sie jak by kierował Toba jakis " sterownik".
Viki napisała:
Cytat: | Rowniez kazdy temat wzbudza w nas rozane emocje i dlatego nie powinnismy na siebie napadac tylko przekonac niedoswiadczonych do podejmowania prob w szukaniu pomocy u znawcow tej rasy |
viki to dla Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hera dnia Pią 0:35, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaN
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 0:45, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Margu napisał: | nie przylepiam sie do nuzycy bo w nia nie uwierzylam... |
A dlaczego ??? Bo nie powoduje śmierci psa ??? W nie których przypadkach powoduje ...
napisał: | "... Nuzyca u psow wystepuje zazwyczaj w dwoch postaciach: miejscowej lub uogolnionej. Miejscowa wystepuje zazwyczaj krotko przed osiagnieciem przez zwierzeta dojrzalosci plciowej. Na skorze w kilku, kilkunastu miejscach moga pojawic sie lagodne zaczerwienienia i lysienia skory. Nie ma swadu, zmiany moga byc pokryte malymi srebrzystymi luseczkami. Miejsca predylekcyjne to skora wokol oczu (tworza sie tzw. okulary) na pysku, konczyny przednie, czasami tulow i konczyny tylne.
Nuzyca uogolniona jest bardzo ciezka postacia choroby i rokowanie co do leczenia jest bardzo ostrozne jest ona najczesciej nastepstwem uogolniajacej sie postaci miejscowej. Drobne wykwity powiekszaja sie i zlewaja tworzac blaszkowate zmiany. Czesto dochodzi do powiklan zwiazanych z zakazeniem najpierw gronkowcem, nastepnie paleczka ropy blekitnej, bakteria odmienca i bakteriami kalowymi. Rozwija sie ropne zapalenie skory z licznymi przetokami. Choroba ma charakter przewlekly, a zmiany obejmuja prawie cale cialo. Moze nawet dojsc do posocznicy. Powiekszone sa obwodowe wezly chlonne, pies goraczkuje i traci na wadze.
Zwierze powinno byc wylaczone z hodowli, gdyz istnieje duze prawdopodobienstwo, ze u jego potomstwa takze wystapi nuzyca. jak we wszystkich przypadkach ostrych stanow chorobowych dobra wspolpraca z lekarzem i dokladne przestrzeganie jego zalecen to warunek pomyslnego zakonczenia Leczenia.
Wieslaw Jurga "Choroby skory (2)" Str. 33" |
Margu, Wszyscy mamy rozumieć że jesteś doświadczonym weterynarzem, stawiającym diagnozę na podstawie opisu i zdjęć.
Nie sądzę, że suki Joanny mają problem z nużycą, więc może tylko właściciele francuskiego Udsona zapomnieli jej poinformować, że pies ma jakiś problem, bo aż dwa (wiadome) przypadki w tym samym miocie są podejrzane !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moniaaa
Mega Bordomaniak
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kety(Irlandia)
|
Wysłany: Pią 1:00, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Margu przerazasz mnie tym co piszesz.... nie bylo Cie w chwili kiedy sunia zachorowala wiec skad te osady?Nie wiesz jak przebiegala choroba. Jestem tutaj od niedawna....sadzilam, ze od tak kochajacych swoje psiaki ludzi mozna w takich sytuacjach oczekiwac wsparcia ale niestety sie pomylilam.
Kurcze Martyna stracila suske!!!
Wzamian za to, ze przedstawila historie choroby padaja pod jej adresem tak niemile komentarze
Wiem, ze wiekszosc z Was ma duze doswiadczenie i zawsze mozna sie zwrocic nawet z banalnym problemem jednak z calym szacunkiem dla Was jezeli mnie by to spotkalo pierwsze co bym zrobila to udala sie do swojego lekarza i na nim polegala.
Jak juz bylo wspomniane nikt nie musi sie tlumaczyc to nie SAD!!!!!!
Kazdy ma swoje zasady i wedlug nich sie kieruje. Nie bylo wzmianki, ze sunia odeszla wiec Margu pomysl przez co przechodzila Martyna...smutek, zal, pogodzenie sie z odejsciem suni Mysle, ze moja reakcja bylaby podobna, nie moglabym wejsc na forum i pisac....dlaczego, jak, kiedy itd itd. Utrata bardzo boli a kazdy z nas jest inny, inaczej to przezywa... USZANUJMY TO!!!
Martna bardzo Ci wspolczuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aandzia
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica k/Wrocławia
|
Wysłany: Pią 8:48, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Brak słów na to co można tutaj przeczytać
Chciałam aby powstał ten dział, żeby każdy z nas miał miejsce gdzie można podzielić się z bordomaniakami wspomnieniami o swoim ukochanym pupilku, który z takiego czy innego powodu odszedł. Nie miałam pojęcia, że kiedykolwiek będę czytała w tym miejscu takie cytaty
Kochani to nie jest miejsce gdzie tego typu rozmowy powinny się odbywać
Uszanujcie to, proszę.
Martynka trzymaj się jesteśmy z Tobą.
To dla Evitki [*][*][*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fluxa
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:30, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ręce opadają, ze nawet w takich miejscach, w takiej chwili ludzie nie potrafią się powstrzymać od niewybrednych komentarzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fluxa dnia Pią 9:38, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 9:46, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
moja prosba do administracji o wydzielenie watku na weterynarii (na ten przyklad) lub gdziekolwiek indziej i przeniesienie tam wpisow nie majacych nic wspolnego z tym miejscem. jesli ten temat wzbudza tyle emocji i watpliowscie to niech sie toczy - ale nie tutaj - bo tutaj to jest takie szarpanie sie nad grobem.
a tak swoja droga chetnie bym dowiedziala sie czy w tej calej sytuacji Martyna miala wsparcie hodowczyni czyli Joanny a jesli miala to czemu wszystko potoczylo sie tak bardzo zle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blue.berry dnia Pią 10:51, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|