Bordoże Forum

Zico · Wysłany: Sob 19:27, 03 Mar 2007 Temat postu:

Nio to pędze do apteki Smile

dzięki za radę bo właśnie zastanawiałem się co by tu można na poprawę odporności dac

xena · Wysłany: Sob 19:33, 03 Mar 2007 Temat postu:

Pędź

Można jeszcze tran...w aptece kupiłam kapsułki i przemycam małej w kawałku sera lub kiełbaski Wink

Profilaktycznie jedną max 2 kapsułki na dzień. Ja podaję jedną...też nie zaszkodzi.

Zico · Wysłany: Sob 21:58, 03 Mar 2007 Temat postu:

NIo już się zaopatrzyłem mam tran i echinaceę Smile

Tylko Xena jak możesz powiedz mi jak dawkujesz Echinaceę??

xena · Wysłany: Nie 10:58, 04 Mar 2007 Temat postu:

Witaj

Viva waży 44kg, Bari jeszcze więcej, więc prawie jak dorosła kobieta Laughing

Stąd można podawać zgodnie z ulotką. Ja podaję 3xpo 2 tabletki dziennie.

xena · Wysłany: Pią 1:54, 09 Mar 2007 Temat postu:

Zico, cześć!
Jak się mają sprawy? Co z Barim?

Zico · Wysłany: Pią 11:46, 09 Mar 2007 Temat postu:

Witam xena!
Mam małe zaległości w pisaniu ale zaraz nadrobie.. w poniedziałek konczymy antybiotyk wygląda na to ze z tym ropnym podminowaniem sobie radzimy.. dostał jeszcze dodadkowo Eqvalan to taka pasta do jedzenia zawierająca Iwermektyne co prawda dla koni ale skutkuje..

kajasia · Wysłany: Pią 12:40, 09 Mar 2007 Temat postu:

Witam, mamy podobny problem z naszym pieskiem ma obecnie 6 miesięcy i jest z nami od trzech tygodni. Kupiliśmy pieska już z lekkim wyłysieniem nad lewym uchem, chodowca twierdził że to od ostrej zabawy z innym pieskiem, cóż okazało się że to nużyca. Mam nadzieje że na tym etapie leczenie będzie skuteczne. Dobrze że jest to forum i o tym piszecie bo zawarliście dużo informacji. Walka trwa i łączymy się z wami. Pozdrowienia dla wszystkich.

xena · Wysłany: Pią 18:20, 09 Mar 2007 Temat postu:

Zico,
cieszę się, że wszystko na dobrej drodze!! O paście nic nie słyszałam, super że o niej piszesz, bo Viva jest po 5 zastrzyku i właściwie nie chciałabym jej dalej kłuć. Wygląda na to, że nużeniec dał za wygraną, ale nie można przerwać leczenia nagle, bo istnieje ryzyko nawrotu choroby, więc może pasta i wcierki? W poniedziałek jedziemy na kolejną wizytę, więc się okaże Exclamation

Witaj Kajasia Laughing

Cieszę się, że nasza wymiana doświadczeń może być pomocna Wink

Jeśli nie jest to zaawansowany stan i została postawiona prawidłowa diagnoza to połowa sukcesu, powodzenia.

Zico · Wysłany: Pią 22:12, 09 Mar 2007 Temat postu:

Zapytaj xena może akurat ta pasta okaże się odpowiednia??
Kajasia a tobie życze dużo cierpliwości i wytrwałości w walce z nużeńcami bo to jest njaważniejsze i dla rudzielca dużo zdrowia i pięknego futerka Smile

xena · Wysłany: Śro 0:50, 14 Mar 2007 Temat postu:

Witajcie:)
No i wygląda na to, że batalia z nużycą wygrana! Koniec zastrzyków, pasta niepotrzebna Exclamation

Nadal Echinacea, preventic i gammolen. Zobaczymy...mam nadzieje, że to wystarczy, aby uchronić się przed nawrotem choroby! Życzę powodzenia! Nużeńcom mówimy nie Wink

kajasia · Wysłany: Czw 12:21, 15 Mar 2007 Temat postu:

Xena, gratuluję wygranej batalii, my nadal walczymy, piesek dostaje zastrzyki, oczywiście obroża, echinacea, tran, mam pytanie czy stosowaliście może jodynę na wyłysienia, pewien stary wet mi to polecił jako srodek skutecznie zwalczający nużeńca. Problem tylko z miejscami wokół oczu, czym to smarować?

Zico · Wysłany: Czw 17:14, 15 Mar 2007 Temat postu:

Ja stusuje jodynę a dokladnie preparat o nazwie Batadine to jest na bazie jodyny ale w miejsca blisko ocuy nie polecam achyba, że bardzo ostrożnie bo odrazu wsiąka w skóre..

xena · Wysłany: Czw 20:54, 15 Mar 2007 Temat postu:

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć Wink

Nie, nie stosowaliśmy żadnych wcierek, a o skuteczności jodyny nie słyszałam...niestety. Nasz wet uważa, że jeśli stosuje się zastrzyki i preventic z amitrazą, to dodatkowe maści i płyny (najczęściej również z amitrazą) to zbyt wiele. Poza tym istnieje niebezpieczeństwo, że pies będzie lizał te miejsca, a to jest szkodliwe. Nie wiem, opieram się jedynie na opini lekarza. Nie wiem również w jakim stopniu rozwinęła się u Was choroba. Moja Viva miała przerzedzenia na grzbiecie, zaraz nad ogonem (zresztą w tym miejscu nadal ma) i nieznaczne, kilkumilimetrowe koło oka (jednego i drugiego Wink

, nad nosem itd.
Te w okolicach głowy b. ładnie zarosły, na dalsze całkowite efekty musimy jeszcze poczekać. Polecam gammolen..naprawdę działa..sierść staje się miła, gładka i błyszcząca.

kajasia · Wysłany: Pią 13:54, 16 Mar 2007 Temat postu:

Nasz Bordusek ma przerzedzenia nad uchem i do połowy ucha, na tylnej prawej łapie i niewielkie w okolicy oczu, oraz parę malutkich plamek na pozostałych łapach. Wczoraj dostał drugi zastrzyk, jest po nim trochę osowiały, nie ma dzisiaj apetytu, mam nadzieje że to przejdzie i że to chwilowa reakcja na zastrzyk. Pozdrawiam serdecznie. Walczymy.

Zico · Wysłany: Pią 22:19, 16 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie dzisiaj byłem u lekarza i rozmawiałem na temat zastrzyki czy Eqvalan i vet stwierdziła, że skład jest w sumie ten sam działąnie bardzo zbliżone zastrzyki nie wiele mocniejsze a za to mogą po nich wystąpic bardzo nasilone objawy uboczne takie jak własnie mowisz kajasia.. po Eqvalanie też one są ale w minimalnym stopniu i krótkotrwale.. dodatkowo przeszliśmy na karmę Royala skin support .. Pozdrawiam z łysym oplutym osiołkiem Smile