|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:19, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Benia czyli wściekle się nie upierac przy wziewnej, tylko lepiej tradycyjna u swojego weta Bo ja już mam mętlik w glowie i zaczynam sie bać tej sterylki, mimo że moja jamniora była sterylizowana i było wszystko ok.....no ale teraz, to bordosia, a one jak piszecie są wrażliwe na narkozę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Nie 18:48, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Maria-spodziewam się że każdy bordoś inaczej reaguje-nie potrafię Ci doradzić-to musi być Twoja decyzja. Ja z perspektywy czasu(w sumie niedługiego, bo sterylka była ze dwa miesiące temu) nie żałuję.
Fakt-sucza powoli dochodziła do siebie-ale to na pewno lepiej dla jej organizmu, nizby miała zaraz po zabiegu szaleć, a ja musiałabym ją na siłe kłaśc i pilnowac .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Nie 18:49, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:42, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Benia dzięki, chyba też zaufam jednak swojemu wetowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paweł
Mega Bordomaniak
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:51, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Gracja miała zabieg odwinięcia powieki i miała narkozę ,,z szybkim wybudzeniem,,.
Wszystko przebiegło dobrze .
Wiadomo,że przy każdej narkozie czy u człowieka czy u psa istnieje zawsze jakieś ryzyko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ivonona
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra(Przylep)
|
Wysłany: Pią 9:40, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moja Fiona ma dziś mieć zrobione zdjęcie RTG łapki przedniej.Suczka kuleje jakiś czas.Po przeczytaniu tego tematu ,będę musiała przeprowadzić rozmowę z wetem na temat narkozy,czy on wie że bordogom należy podać mniejszą dawkę.
Jeszcze pytanie do forumowiczów ,gdybym nie znała tego forum nic bym na ten temat nie wiedziała i dajmy na to lekarz też nie ,co by się mogło stać psu gdyby dostał dawkę dobraną tylko pod wzgl kg?
swoją drogą to to chyba będzie lekkie znieczulenie. Boję sie o suczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MariuszR
Mega Bordomaniak
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bieszczady
|
Wysłany: Pią 11:16, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
"co by się mogło stać psu gdyby dostał dawkę dobraną tylko pod wzgl kg?"
wg słów weta, nie obudziłaby się.
MR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jussi83
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sopot
|
Wysłany: Pią 13:45, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ivonona napisał: | Moja Fiona ma dziś mieć zrobione zdjęcie RTG łapki przedniej. |
A czemu chcesz do RTG usypiać psa?
Kochana ja Ci powiem jedną rzecz. Mam znajomą która miała doga de bordeaux, ogromny, potężny, ważył prawie 80 kg. Udała się z nim do weta - najpopularniejszego w sopocie. Pies miał mieć usuwaną malutką narośl - zabieg określany przez weta mianem zabiegu kosmetycznego. Wet go uśpił i jak znajoma zapytała lekarza jak udała się operacja usłyszała :
"operacja się udała tylko,że pies zdechł"
Pomijając fakt, że wet nie okazał skruchy - to była jego wina - podał za dużą dawkę, to wet sam ma kilka dogów de bordeaux - powinien był wiedzieć.
Ten sam wet przyjmował też moją znajomą której kotka miała poważne komplikacje podczas porodu - wet powiedział że kotki uratować sie nie da - trzeba rozciąć brzuszek i wyjąć małe. Całe szczeście znajoma zabrała kotka do innego weta, a ten uratował i kotke i jej małe.
Ja sama spotkałam się z kilkoma nieprzyjemnymi uwagami od strony weta jak jeszcze do niego chodziłam. I też raz jak Bricia kulała poszliśmy żeby zrobić jej prześwietlenie. Chcieliśmy zrobić jej RTG tylnej łapy. Wet powiedział że musimy psa poddać narkozie całkowitej!!!!!!!
O nie!!! zabrałam stamtąd bricie i pojechaliśmy do innego weta. RTG odbył się bez żadnych narkoz. Wystarczy spokojnie ułożyć psa na boczku i zastosować odpowiedni chwyt. I już.
Biorąc pod uwagę fakt, że dogi de bordeaux są tak bardzo wrażliwe na narkozę na miejscu wszystkich właścicieli upewniałabym się kilkakrotnie weta i sama sprawdzałabym naocznie czy dawka została odpowiednio zmniejszona do potrzeby.
Podejrzewam że gdybym się zgodziła na narkozę do tego RTG..... kto wie......? wet nie wet...... czasami też laicy się zdarzaja...... echhhhh, nie chcę nawet myśleć. Zwłaszcze że narkoza w tym przypadku była absolutnie zbędna! Wmawianie właścicielom, że tak dużego psa nie da się utrzyamć przy robieniu RTG jest zwykłym naciąganiem.
To tak moim zdaniem.
Pozdrawiam i wracam do pracy.[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jussi83 dnia Pią 13:47, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ivonona
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra(Przylep)
|
Wysłany: Pią 14:11, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kochani co ja mam zrobić boje sie o psa .
W zeszłym tygodniu fiona miała robione RTG bez znieczulenia tylko wyszło nie najlepiej,chociaż suczka leżała nieruchomo i dlatego lekarz zdecydował zrobić zdjęcie w pełnym znieczuleniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 14:14, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
w pelni zgadzam sie z jussi. moj Grendel mial robione przeswietlenia przednich lap (obu), płuc, jamy brzusznej, kregosłupa. do zadnego z tych przeswietlen nie byl usypiany. jesli pies jest grzeczny a wlasciel nad nim panuje to absolutnie nie ma potrzeby usypiania psa do przeswietlen (oprocz tych w ktorych psies jest specyficznie ukladany lub potrzebne jest zwiotczenie miesni). u nas zawsze jedno z nas ubiera sie w fartuch i psa trzyma na stole i juz. podobnie rzecz sie ma z drobnymi zabiegami - tutaj o wiele lepiej jest zrobic miejscowe znieczulenie niz "walic glupim jasiem".
ivonona - jesli suczka lezala nieruchomo to dlaczego zdjecie zle wyszlo? przeciez to bez sensu. przeswietlenie przedniej lapy robi sie kladac psa na boku, i pies albo lezy nieruchomo albo nie. jesli weterynarzowi brakuje umiejetnosci to idz do innego. naprawde nie ma potrzeby usypiania psa do zdjecia przednich łap.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blue.berry dnia Pią 14:20, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:45, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Do RTG nie jest potrzebna pełna narkoza. Dla zaoszczędzenia psu stresów wystarczy nieduża dawka tzw. "głupiego jaśka" i pies po kilku minutach jest "spowrotem duszą i ciałem".
Narkozę w przypadku RTG wykonuje się przy badaniu HD po to by na wynik nie wpłynęła tzw "obrnona mięśniowa" i przez to był wiarygodny. W innym wypadku do RTG narkoza nie jest potrzebna, a co najwyżej lekka premedykacja by ciężkiego psa uspokoić (i to wtedy gdy faktycznie gdy widać że to lepsze niż stresy i walka z molosem rzucającym się po stole).
blue.berry, jak robiliśmy Dorze fotkę pod kątem ED to była robiona w kilku projekcjach.. m.in na boku, przy zgięciu w stawie łokciowym ale i pies leżał na plecach przy wyprostowanej łapie. Pies wyraźnie się stresował więc dostał jakiegoś lekkiego "głupiego jaśka" ale śladu nie było po jakichś 10 minutach a cały czas był świadomy tylko może na tyle ogłupiały że miał gdzieś co się z nim robi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vigen dnia Pią 19:49, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viki41
Gość
|
Wysłany: Pią 20:10, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moja poprzednia sunia spanielka miala robione RTG szczeki bez zadnej narkowy czy glupiego jasia dostalam fartuch ochronny a wet poprosil aby uspokoic sunie.
Niestety w czasie usuwania zeba wet podal jej za mala narkoze lub za dlugo czekalismy za zabieg , do dzis pamietam to jej przerazajace wycie jak wybudzila sie w czasie rwania. Po wszystkim jak spytalam co sie stalo wet odpowiedzial wybudzila sie i trzeba bylo dac jeszcze jedna dawke narkozy. Nie moge zapomniec jak wygladala gdy mi ja oddali cala mokra z moczu i roztrzesiona i tak przestraszona, ze nie chciala wychodzic z domu przez tydzien.
Uwazam, ze trzeba miec troche czasu a i weci powinny byc bardziej cierpliwi gdyz wiadomo nowe sutuacje, miejsca stresuja zwierzaki. Rebelia miala robione usg jamy brzusznej tez bez zadnych srodkow po polozeniu na stole byla strasznie zdenerwowana ale wetka dala nam troche czasu ok 5-10 min aby ja uspokoic i nie bylo zadnych problemow lezala sobie spokojne na plecach ja z mezem obok niej i dwoch ewterynarzy weterynarzy.
Mysle, ze glupi jas czy narkoze powinno sie podawac psom, ktorych nie mozna w zaden sposob opanowac no i tak jak napisal Vigen "przy badaniu HD po to by na wynik nie wpłynęła tzw "obrnona mięśniowa" i przez to był wiarygodny" .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ivonona
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra(Przylep)
|
Wysłany: Pon 8:51, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękuję wszystkim,
Gdyby nie wy bez słowa bym się zgodziła na pełne znieczulenie no i udało sie zrobić dobre zdjęcia łapki ,Fiona leżała grzecznie zupełnie bezwłanie poddawała się każdej pozycji.
Niestety okazało się że ma stan zapalny stawu łokciowego dostaje teraz scanodyl i dalacin c -mam nadzieję że jej to szybko przejdzie i nigdy nie powróci. Podrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk P
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białobrzegi
|
Wysłany: Śro 16:50, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
witam! dawno nas nie było na forum...
więc tak: nie wiem czy to idealny wątek, ale postanowiłem napisać to tu.
od jakiegoś czasu Nipon kuleje na przednią łapkę, gdy biega nie widać tego. jakieś 2 tygodnie temu byliśmy u weta u nas w Białobrzegach... nic nie stwierdził i dał 3 zastrzyki.
dziś byliśmy u weta w Radomiu na ulicy warzywnej 23(nie pamiętam jak się nazywa). Myśleliśmy, że może wszeszło mu coś w poduszkę ale wet sprawdził i niczego nie znalazł. Ale za to zauważył, jakieś dziwne "chrupanie" w nadgarstku i zalecił serię prześwietleń u weta Jacka Napieraja, więc pojechaliśmy. no ale Nipon musi nic nie jeść i być pod narkozą, żeby zdjęcia wyszły jak najlepiej.zgadaliśmy się, że przyjedziemy w sobotę na te prześwietlenia. I TU ZACZYNAJĄ SIĘ SCHODY. Proszę, pomóżcie! ja nie wiem czy tan wet np. wie, że naszym bordogom nie daje się tyle narkozy ile np.owczarkowi, czy nic się nie stanie Niponowi....masa dręczących mnie pytań może zna ktos tego weta? wie coś?
z góry dziękuję i pozdrawiam!
mam nadzieję, że wszystko będzie ok!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Śro 16:59, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Patryk powiedz wetowi,że bordogi maja słabe serducha i dawka narkozy musi być mniejsza.Chyba że obejdzie się bez narkozy...zaproponuj może głupiego jasia. Wszystko będzie ok,trzymam kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk P
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białobrzegi
|
Wysłany: Śro 18:17, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dziękuje za słowa otuchy tam było dwóch wetów, jeden powiedział, że musi być narkoza, a potem drugi, że damy Niponowi jasia...a ja tego nie rozróżniam...więc nie wiem... no ale byłem pewnien, że bordogi powinny dostawać mniejszą dawkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|