|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arayka
Bordomaniak
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 18:55, 04 Lut 2009 Temat postu: Krzywy kieł |
|
|
Chyba musze zacząć tak - nie miała baba kłopotu to sobie przywiozła amstafa z Warszawa, a jak już ogarnęła prawie wszystkie cudowne "niespodzianki" to sobie w nagrodę kupiła bordoga . Potrzebuje Waszej rady i chyba wsparcia. Okazało się że moje "maleństwo" (8 miesięcy) ma źle wyrośniętego kła. Prawdopodobnie za późno wyleciał jej mleczak i stąd ten problem. Odwiedziliśmy w poniedziałek weterynarza - specjalistę od zębów (lecznica Arka Kraków) i okazało się że konieczna jest ingerencja w to "paskudztwo". Na razie ząb tylko rośnie krzywo i nie rani dziąsła ale wszystko przed nami. Ponieważ schował się sprytnie za górnym kłem - nie ma mowy (podobno) żeby wyprostował się sam. Poza opcjami spiłowanie albo wyrwanie jest jeszcze aparat ortodontyczny. Kwota oczywiście niebagatelna, ale cóż....Mój problem polega tylko na tym że to nie jest nasz weterynarz, a założenie aparatu i jego ściągnięcie to co najmniej 2 usypiania psa. Od poniedziałku mam doła - robić, nie robić? ufać nie ufać? chce nas naciągnąć czy mówi prawdę? a może poczekać ? kurcze......Ratunku!!!! Może ktoś z Was miał takie problemy zębowe, albo zna weterynarza i może mi coś o nim napisać? Jesteśmy umówieni w następny poniedziałek na "oględziny" pod narkozą i ewentualnie założenie aparatu (o ile oczywiście stres mnie do tej pory nie wykończy...).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Śro 20:07, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam pojęcia, co Ci napisać..Wszystko zalezy od tego, jak bardzo psu ten kieł jest potrzebny(może nie tak bardzo) i czy chcesz go wystawiać(psa nie kła )
Ja wiem, co ja bym zrobiła-poczekała az się całkowicie wykształci i spiłowała, aby nie ranił dziąsła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arayka
Bordomaniak
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 23:06, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zupełnie mi nie chodzi o wystawianie (ani psa ani kła) i nawet te wszystkie achy i ochy ludzi z ZK tu nie mają znaczenia. Chodzi o to żeby ją nie bolało. To nie jest mój pierwszy pies, ale nigdy jeszcze nie miałam problemów ortodontycznych Jeżeli chodzi o spiłowanie to też trzeba sucz uśpić, a poza tym wiem z ludzkiego doświadczenia (kumpel stomatolog) że jak się zęba naruszy (a konkretnie szkliwo) to różnie już być może (raczej gorzej niż lepiej).
No lipa na całego i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Czw 10:38, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
...to faktycznie i tak źle, i tak niedobrze ...a jakby go usunąć? Czyli jedno uśpienie i już?..
Arayka-musisz sama kombinowac-choć z drugiej strony może faktycznie aparacik pomoże, kieł się wyprostuje i będzie ok. Narkoza jak narkoza-wiadomo bezpieczna nie jest, ale wiele naszych psiaków z różnej przyczyny jest nią traktowanych i nic sie nie dzieje-więc dlaczego Wy mielibyście miec pecha.. Ciekawe tylko jak pies będzie reagował na taki aparacik-w sumie powinien szybko się przyzwyczaić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Czw 10:40, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agniecha
Moderator
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miastko/las
|
Wysłany: Czw 12:26, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kurcze, ale się porobiło.... tak sobie myślę że zostawiłabym tą sprawę naturze, może się ułoży. 8 miesięcy to stosunkowo młody wiek psiurka i te szczęki jeszcze bardzo się rozrosną. Może kieł znajdzie swoje miejsce w paszczy i nie będzie przeszkadzał? Szkoda psiura usypiać ale jak będzie trzeba wyrwać to też nie będzie miłe. Skoro nie ma mowy żeby kieł się wyprostował to może nie będzie chociaż ranił... myślę że bardziej humanitarne jest ewentualne wyrwanie go potem, niż spiłowowanie. Aparat to też jest stres, założyć, poprawiać, ściągną i żyć z nim kilka miesięcy Bez kła też będzie piękna, przecież nasze rudzielce nie muszą rozszarpywać już mięsa z niedźwiedzi Aparat to też jest stres, założyć, poprawiać, ściągnąć i żyć z nim kilka miesięcy
Ściaskamy serdecznie Agniecha z Hektorzastym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arayka
Bordomaniak
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 16:04, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wsparcie. Na razie odwołałam zabieg - trochę poczekamy, popytamy może innych. Na razie kieł nie rani dziąseł więc nie ma przymusu. Poszperałam w necie w poszukiwaniu opinii o weterynarzu i też mnie jakoś nie zachęciły do odawania mu psiura. Wiadomo - każdy ma własne zdanie i łatwiej na kogoś narzekać niż chwalić, ale prawda zwykle leży po środku.
Jak zdecydujemy sie na jakieś "ortodontyczno - dentystyczne" rozwiązanie to Wam dam znać co i jak a może samo się rozwiąże.....?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Czw 19:53, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ja tez mam nadzieje, że się samo coś wyjasni(a może się wyprostuje?)
Z drugiej strony pies sam nie wie jakie ma szczęście, że jest psem . Żeby mnie tak zechcieli uśpić do....... borowania
Jedna z moich bulw nie ma w ogóle dwóch dolnych kłów-radzi sobie normalnie-czyli gryzie wszystko i wszystkich-tylko nie ma dziur jak po kasowniku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arayka
Bordomaniak
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 23:42, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Benia - mogą Cię uśpić do borowania - tylko cena takiego borowania pewnie była by taka jak tego aparatu który mi zaproponowali dla Cheri - można stracić przytomność bez narkozy . Tak sobie przypomniałam że jak kiedyś robiłam aparat do korekty zgryzu mojej córce to kosztował 1/3 z tego co aparat dla psa A wracając do borowania - teraz w wypasionych gabinetach leczą już inaczej....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agniecha
Moderator
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miastko/las
|
Wysłany: Pią 8:33, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mojej suni też kiedyś wyrwaliśmy kła, bo się jej tak paskudnie złamał że nie było wyjścia i było ok. Troszkę jej język uciekał przy ziajaniu ale poza tym to chyba nawet niezauważyła.....śmieszny był szczerbolek.
Co do usypiania to mam zawsze jakieś obawy, bo wydaje mi się że te nasze rudzielce są jakoś bardziej wrażliwe.....na wszystko pozrdawiamy i życzymy zdrówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yasieq
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Nie 21:09, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Co do uzębienia, to mam mały problem z Beaufortem.
On właśnie jest po "wymianie" zębów z mleczaków na nowe, ale w dolnej lewej szczęce został mu mleczny kieł, a tuż przed nim wyrósł taki dorosły. Nie przeszkadza to w niczym, nie kaleczy się, ale martwi, czy aby coś mu się nie pokrzywi? Próbowałem mu tego mleczaka rozruszać, ale siedzi, jak dąb. I co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Nie 22:09, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Opcji masz dwie-albo wędrujesz do weta i usuwacie, albo próbujesz "po domowemu"-czyli przeciąganie liny-ale ja bym przeciągała w pozycji lezącej -czyli udział w przeciąganiu bierze tylko psia głowa i zęby oczywiście, albo cuś do mamlania-jakieś sprasowane kości kupione w zoologicznym ucho wedzone, albo coś jeszcze innego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Nie 22:10, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yasieq
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 1:27, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tak zrobię, a u weta i tak będę pojutrze, bo bioderka trzeba zbadać.
Trochę się niepokoję, ale dam znać, jak już wrócimy i będę miał diagnozę jakąś. A ząbki to sobie zobaczy i podejmiemy decyzję na miejscu.
A tak poza tematem, to mamy prawie pół roku i jakieś 28 kg. Chyba jest ok?
Zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych]
Niedługo pewnie uaktualnię galerię,ale można tam od prawie zera obserwować rozwój Beauforta
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:39, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Uważam, że musisz się poważnie zastanowić . My też mieliśmy podobny problem z owczarkiem niemieckim , też ten sam p. doktor zaproponował aparat, mówiąc o poważnych konsekwencjach krzywego kła. Postanowiliśmy jednak zaczekać i natura sama zrobiła porządek. Ząb sie wyprostował nie było żadnych problemów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
raczek
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:03, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Z naszym bordoklejką mamy podobną sytuację, ma skrzywioną żuchwę. Jak był mały wszystko było ok a teraz jak kichnie to wystaje mu łopata z pyska. W sumie to nam to nie przeszkadza psiakowi też to nie robi różnicy nic go nie boli, nie dokucza, je normalnie. W weekend pojechaliśmy z nim na wystawe i wiedziałem ze to jest poważna wada ale bylismy ciekawi jak wypadnie i jak prezentuje sie w porównaniu z innymi ddb, nie licząc na żadne super oceny itp. liczyła sie zabawa i wsolne spędzenie czasu całej rodziny. Psiaczek dostał ocene bdb i uzasadnienie oceny dosyć optymistyczne jedyny minus to żuchwa.
Kupując szczeniaka nie myśleliśmy kompletnie o wystawianiu ale teraz się nad tym zastanawiamy, ale szkoda nam jest męczyć go usypianiem itp. rzeczami związanymi z ew. aparatem. Ma 10 miesięcy i wiadomo, ze głowa rośnie ale czy taka przypadłość moze się czasami pogłębić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|