Bordoże Forum

tosia_bordog

Witam wszytkich miłośników tej kochanej rasy:)Mam wielki problem z moją bordosią. Najpierw pojawiły się małe grudki ropne na brzuchu, potem było już coraz gorzej:(((Obecnie sunia bardzo nieprzyjemnie pachnie, futro wychodzi jej garściami, na całym ciele ma grudki i strupy Sad

Na początku była leczona na nużycę,na różne bakterie, zapalenie skóry i już sama nie wiem na co jeszcze. Była długa seria zastrzyków, antybiotyki, na poprawienie odporności, witaminy, zasypki, hexoderm do kąpania. Weterynarz wykluczył nużycę, postawił na trądzik. Zmieniliiśmy karmę, potem było gotowane jedzenie, ale efekty żadne Sad

za to w portfelu pust,o mniej jakieś 1000 zł)
Jedyne, co nas pociesza, to fakt, że nasza kochana sunia ma apetyt i chęć do zabawy, jest wesoła, jedynym objawem choroby jest fatalny stan skóry i zapach. Bardzo proszę o jakąś poradę.[/b]

MariuszR

Witaj,

1. podaj wiek suni
2. może jakieś zdjęcia
3. drapie się ?

Pozdrawiam MR

Inez de Villaro

Czy to łojotokowe zapalenie skóry?

tosia_bordog

Benia

Czy sunia miała kiedykolwiek badania w kierunku alergii(testy) albo chorób tarczycy?
Bo kasy dośc sporo straciłaś, a pies dalej chory...
Najlepiej jak pojawia się problem podjechać(wiem, często to daleko, ale jak widac lepiej zapłacic raz, a miec diagnoze, niż płacic cały czas a diagnozy nie mieć) do dr Milewskiej do Warszawy, która zrobi wszelakie testy alergiczne, wymazy, posiewy, badania w kierunku tarczycy i postawi diagnozę.(to 1 wizyta)

Tak diagnozowaliśmy naszego forumowego Tofisia, który od kilku miesięcy pałętał się po wetach, skórę miał w okropnym stanie, wyłysienia, strupy itd...

Pojechał do dr Milewskiej-która po wszelakich badaniach wykluczyła alergię, nużeńca grzyba i wszelakie inne posożyty i wyszło, że maluch ma niedoczynnośc tarczycy.
Pies pięknie zarasta, przyplątało się jeszcze łojotokowe zapalenie skóry-ale on ma już 4 lata(gdyby miał mniej niż 3 diagnoza prawdopodobnie byłby trądzik).

MariuszR

a wymaz ?

Magda777

Ja polecam dr Dembele. dane kontaktowe znajdziesz w tym wątku. Ja tylko nadmienię, że mój Bruno na zmiany skórne był leczony dość długo, oczywiście od początku był źle diagnozowany a potem leczony na zapalenie skóry, nużycę, grzybicę, nie wspomne ile przyjął zastrzyków, antybiotyków, maści, zasypek które oczywiście nic nie pomagały a miałam wrażenie, że wprost przeciwnie po czym finalnie na szczęście trafiliśmy do dr Dembele który to po oględzinach pieska stwierdził, że Bruno ma...trądzik młodzieńczy, który przeszedł samoistnie... pies dokapieli dostał czerwony szampon (niestety nazwy nie pomiętam ale chyba z chlorheksydyną).

mordzik

Ten szampon to chyba Manusan (chlorheksydyna się zgadza).
[link widoczny dla zalogowanych]
Kiedyś nieodżałowany Chudy dostał to do kąpieli, jeszcze jak Weci z Białobrzeskiej przyjmowali na Opaczewskiej:) Potem kupowałem to Rodanowi, i jego następca też ma swoją butlę, na okoliczność gdyby się gdzieś wytarzał. Nie jest to w zasadzie szampon ale działa tak samo i nie alergizuje rudych futer.

Jagna

Witam. Z ropiejącymi grudkami na brzuchu Lawiny poradziłam sobie (po długotrwałym leczeniu na grzybicę i inne paskudztwa) zwykłym RIVANOLEM Smile

) Tfu tfu od pół roku mam spokój. Niestety, w przyrodzie musi być równowaga i dla odmiany mamy problem z krwawiącymi pęknięciami na uszach. W tej chwili Lawa jest diagnozowana u dr Dembele - czekamy na wyniki badań. Póki co sam doktor jest zaskoczony problemem. Może więc ktoś z Was spotkał się z takimi objawami: pękają końcówki uszu, robią się strupy z których sączy się krew. Dodatkowo robi się martwica powierzchni skóry, coś jakby przezroczysty strup. Gdy się go próbuje zdjąć, od razu leci krew. Dotyczy to całej powierzchni ucha. Nie działają leki na grzybicę. Alergia też odpada. Hormony tarczycy w porządku. Czy ktoś już coś takiego widział?

Benia

Mieliśmy u bokserki-diagnoza pęcherzyca(ale nie pamietam która)
[link widoczny dla zalogowanych]
Po zaleczeniu- końcówek uszu nie mieliśmy wcale-odpadły, ale ładnie się zabliźniło.

Jagna

Dziękuję za sugestię. Narazie wyniki u Lawy są niejednoznaczne, więc mamy testowanie Sad

Kolejna wizyta u dr Dembele za dwa tygodnie - marzymy żeby w tym czasie nastąpiła poprawa.

Hera

dodunia-guciunia

Daj znać czy jest poprawa, co powiedział Dembele...Zdrówka życzymy!!!!!!

Jagna

Oj, zdrówko wu nas potrzebne Smile

Dziękujemy Smile

)

Tak jak pisałam- wyniki niejednoznaczne, w tym obniżony poziom hormonów, więc Lawa dostaje 2 razy dziennie leki na tarczycę. Ale poprawa jest bardzo niewielka. Tyle, ze uszy nie krwawią. Grudki i strupy tworzą się nadal, a i łyse polany ciągle obfite Sad

( W przyszłym tygodniu kolejny kontakt z dr - napiszę jak dalej będzie wyglądało leczenie.

Benia

My diagnozowaliśmy daaawno temu, kiedy jeszcze żadnych testów nie robiono(przynajmniej u mnie). Uszy krwawiły i na ciele suczki było kilka krostków. najpierw wet podawał jej sterydy podskórnie-pomagały na krostki, uszy dalej krwawiły, potem wpadł na pomysł, że to może jakas niedokrwistośc naczynkowa platków uszu, bo uszy robiły się coraz mniejsze-więc zapodawaliśmy lekki na ukrwienie...jessuuu jak je "ukrwiliśmy" farmakologicznie to lało sie z nich jak z kranu, po trzepnięciu głową, na ścianach masakra zostawała.
Dopiero od weta, do weta i trafiliśmy na takiego, który postawił diagnozę i polecił hexiderm. To steryd , ale działający tylko powierzchniowo. Po kilku dniach poprawa była diametralna-strupy zeszły, a uszy się zabliźniły.
Mam nadzieję, że teraz szybciej będziesz miała i diagnozę i leczenie-cokolwiek to jest, w końcu u najlepszych leczysz Laughing