Bordoże Forum

Magda Zin

Witam,

Na pewno sporo osób będzie pamiętało Denisa, którego wzięłam od naszej Patrycji,
niestety Denis nadal nie ma szczęscia w życiu, 2 tyg temu okazało się , ze jest chory,wszelkie badania ( choc jeszcze nie miał pobranego wycinka) wskazują na chłoniaka.
mimo leczenia wyniki sa coraz gorsze jesli komus to mówi- 3 mln czerwonych krwinek, hemoglobina ponizej 8, z dnia na dzien jest gorzej,rosną mu z co dzień nowe guzy (powiększone węzły chłonne)

czy znajdzie się ktos, kogo bordog był chory na chłoniaka? jakie są rokowania, czym był leczony
proszę o jakiekolwiek informacje

Magda i Denis

AniaN

Skontaktuj się z Herą - jej Malibu miała chłoniaka.

Inez de Villaro

Ojej...bardzo wspólczujemy Sad

blue.berry

bardzo mi przykro : (
postaram sie tutaj nasłac doddy z Fundacji AST. ona niestety ma doswiadczenia w temacie psow z chłonniakiem.

może warto byłoby sprobowac skonsultowac sie z dr. Jagielskim, ktory jest b. dobrym onkologiem.
[link widoczny dla zalogowanych]

misza

Magda,

no ja chwilę się zastanawiałam, czy się odzywać. Ja miałam także niestety "doświadczenie" z chłoniakiem.
Niestety, nie mogę Ci nic powiedzieć na temat leków - nasz Fred nie zdążył. Chłoniak pokonał mojego pieska w 1,5 m-ca. Jedynie to, co opisujesz - u Freda wyglądało dokładnie tak samo na 2 tygodnie przed...Z tym, ze ja trafiłam na konowała u siebie w Lublinie. Kiedy trafiłam do W-wy, było już zbyt późno. A Denis może mieć szansę.
Blue.Berry podunęła Ci namiary na dr. Jagielskiego - próbuj u niego szybko konsultować. Ja też wiele dobrego o nim słyszałam.
Będę trzymała kciuki za Was!!!!!!
Wiem tyle o Malibu Hery, że jej sunia przyjmowała kroplówki. Ale co dostawała i ile, niestety nie wiem..
pozdrawiam ciepło
m.

Hera

Niestety ja już nie pamietam jakie leki z nazwy dostawała moja Malibu.
Napewno była to chemia podawana w tabletkach ( przez rekawiczki lateksowe) którą ja podawałam jej sama i była też chemia w zastrzykach.
Kroplówek bardzo bardzo dużo, dożylne i podskórne żeby sunie nawadniać i zmuszać nerki do pracy.

Niestety moja sunia Malibu mimo heroicznej walki o jej życie odeszła 04.03.2004 r.

Wiem że chroba psa jest wielkim wyzwaniem , ale też walka i nadzieją na jego wyzdrowienie. Chłoniak to jak kiedyś powiedział mi lekarz lżejsza odmiana białaczki z którą tak naprawde bardzo nie wielkiemu procentowi zwierzetąt udaje sie wygrać. Próbować trzeba zawsze , ale to moje osobiste zdanie - nie za wszelka cenę. Organizm zwierząt bardzo źle znosi podawanie chemii w kazdej postaci i inne podawane leki przy tej chorobie.

Bardzo mi przykro że Twój Denis na niął zachorował.
Także polecam konsultacje tylko z doktorem Dariuszem Jagielskim ( link do lecznicy w której przyjmuje ) [link widoczny dla zalogowanych] .

Doktora Micunia - odradzam.

Magda Zin

dziękuję za pomoc

niestety Denis jest w takim stanie, ze przewożenie go do Warszawy byłoby dla niego męką
zobaczymy jak bedzie po lekach, ktróre dostaje teraz
czasami jest lepiej, czasami gorzej (dzisiaj jest niezle)
wiem, ze bede mu pomagac do momentu, kiedy będę widziec w tym sens, a nie za wszelką cenę- za dużo już przeszedł w swoim życiu

dziękuję wszystkim i pozdrawiam

blue.berry

Magda, bardziej nawet myslalam o konsultacji telefonicznej z Jagielskim. bo rzeczywiscie wozenie chorego psa byloby cieżkie. moze cos jeszcze by podpowiedzial albo chociaz wypowiedzial sie na temat aktualnego leczenia?

misza

Magda, jak chwilkę znajdziesz, to napisz, co u Was? Jak Denis????

Magda Zin

witam

różnie jest
jednego dnia wyglada niezle,no może oprócz spacerów, bo przejscie kilkuset metrów jest wielkim problemem,prawdopodobnie przez wielkosc guzów w klatce, które zajęły równiez płuca
innego dnia szkoda gadac
biegniemy na kroplówkę i znowu jest troszkę lepiej

Magda Zin

Denis umarł dzisiaj

Tyle psów przewinęło sie przez moje zycie, Ty byłes najwspanialszy.
A Patrycji dziękuję , ze wtedy wybrała mnie, zebym mogła z nim byc.
Kiedys się zobaczymy Denisku, pocieszam się że już nie cierpisz, będę za Tobą tesknic.

KAROLKA

Tak nam przykro..... Sad

haker11

Bardzo mi przykro...[*][*]
Denis u Ciebie przeżył najpiękniejszy okres swego życia...chociaż to jest pocieszające w takiej sytuacji!
Trzymaj się!!!

dodunia-guciunia

Bardzo, bardzo mi przykro [*]
Crying or Very sad

Trzymaj się!

viki41 · Gość

Pani Magdo wspolczuje.