Bordoże Forum

magda1115

Witam
Vigen co robiłes z tymi brodawkami bo u Bona pod brodą w falach tez sie uchowala wielka brodawka taka fuj lysa Sad

moj wet twierdzi ze to samo zejdzie albo ze to urok dogów Hrm

Poradz czy mialas jakas masc na brodawki czy jak sie ich pozbyc?

dodunia-guciunia

Vigen gdzie "zginął" Twój post?

Madziu co z tą brodawką u Bonusia?

Proszę o info, bo Dodulec ma brodawki pod brodą. Wet sugeruje zrobienie histopatologii.

Vigen

Nie mam pojęcia co się stało z moim postem Neutral

Dora miała trzy rosnące do wielkości napęczniałego ziarna grochu brodawy na wewnętrznej stronie fafli (w końcowej fazie były na dodatek śmierdzące)
Pierwszy wet. stwierdził że to brodawczyca i że nic nie nalezy z tym robić i że to samo odpadnie.

Jako że nie odpadało a rosło poszliśmy z tym do dermatologa psiego, który potwierdził że brodawczyca zdarza się często u dogów (jak i u bokserów) ale to raczej samo szybko nie odpadnie.

Przez 14 dni podawaliśmy lek o nazwie "Heviran" (to ludzki lek, zawierający środek stosowany przy leczeniu opryszczki). Po ok. dwóch tygodniach brodawki jakby obumarły i dało się je bez psiego bólu i problemu po prostu oderwać.

Więcej problem się nie nawracał (wyystąpił jakieś dwa lata temu)

magda1115

Mi Aniu jakoś sama odpałda ta brodawka, tz Bonowi Smile

nic kompletnie z nią nie robiłam, zasuszyła sie z czasem sama:)

dodunia-guciunia

Vigen, Madziu bardzo dziękuję Wam za odpowiedź.
Ona ma te brodawki pod brodą, a nie na dziąsłach...i nie wiem na ile to są brodawki, a na ile narośle..a może to jedno i to samo Smile

Ja już nic nie wiem, bo już troszkę jesteśmy zmęczeni jej wiecznie chorą skórą...

moniaa7

Moja buldozka miała cos takiego przy paznokciu urosło bardzo szybko do wielkości duzego ziarnka grochu i zachaczała tym o beton i krwawiło jej ,wet usunął jej to chirurgicznie,to było jakies 8 miesiecy temu ,narazie nie odrosło nic.

dodunia-guciunia

Zrobiliśmy biopsję skóry, w środę będą wyniki. Miały być w poniedziałek...ale wynik z Wrocka nie przyszły, więc musimy czekać do jutra... Sad