 |
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sayuri13
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Pon 20:51, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
o matko  
a nie starczyłoby na początek do zdiagnozowania cyfrowe RTG "z widokiem na bieżąco w komputerze zamiast zdjęć" w razie czego takie jest w Szczecinie... może trzeba tam sunieczkę zawieść?
tomograf w razie czego jest w Zielonej Górze chyba najbliżej, w Gdańsku jest rezonans magnetyczny...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sayuri13 dnia Pon 20:55, 18 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pon 20:55, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, właśnie jutro mamy kompleksowe badania krwi i próby neurologiczne. Tyle, ile mozna będzie, to zrobimy. Sprzętu u nas nie ma, więc o badaniach specjalistycznych nie ma mowy.
Byłam u Viki. Okazuje się, że ten atak to nie były padaczkowe drgawki, ale taka...pląsawica. "Pląsała" cała nawet oczy w rózne strony. Lekarze nie mogli tego zahamować, wygladało strasznie, bardzo cierpiała. Ewidentnie jest to sprawa naurologiczna. Jakby powazne zaburzenia błednika. Dziś czuje się źle, nie je nie pije.
Nie może tez chodzić, przewraca sie, nie utrzymuje równowagi.
Tak, jak napisałam, zamówiłam na jutro wszystkie możliwe do wykonania badania. Przyjedzie pani weterynarz, spróbuje cos wskórać.
Żle to wyglada. Viki jakby traci słuch i może wzrok. Zapada w bardzo głęboki sen, z którego nie mozna jej wybudzić. Wczoraj wszyscy mysleli, że nie zyje. Dopiero, jak nią solidnie potrzęsiono, obudziła się.
Na razie możemy sobie pogdybać...ja nie mam pojęcia co sie dzieje.
Jest w dobrych rękach i wszyscy tutaj się bardzo o nia martwią. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by jej pomóc. Ma ciepło, spokój, jedzenie, człowieka...mam nadzieje, że wyjdzie z tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sayuri13
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Pon 21:05, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
nic nam nie pozostaje tylko czekać na wyniki... bardzo bym chciała żeby okazały się choć dobrze rokujące...
Aguś jakby co to możemy przewieźć Viki do Szczecina, albo gdzieś na specjalistyczne badania...
tylko nie wiem czy dla niej taka podróż w tym stanie jest wskazana i możliwa
poniżej link do artykułu o rezonansie
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Wto 10:01, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Nie sądzę, aby podróż w jej stanie była możliwa...jest niedobrze. Dziś badania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Wto 14:04, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Iwonka-w tym artykule zapomnieli tylko dopisać, że najlepiej jak pies jest zdrowy do rezonansu ....bo narkoza musi był całkowita i ciało musi być podzielone na odcinki i to zbadanie jednego odcinka trwa około 2 godziny-nie całego psa. Jak byśmy tak chcieli więcej niż np glowe, to się z narkozy bordoś nie wybudzi....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Wto 14:05, 19 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Wto 15:27, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ciężko coś napisać ale z tego co Inez opisuje przychodzi mi do głowy zespół przedsionkowy. Mój Haker to miał ze wszystkimi klasycznymi objawami.
Tu można o tym poczytać:
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzymam kciuki za sunieczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Śro 8:29, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Inezka napisze więcej-ale są podejrzenia zapalenia ucha środkowego-sunia już od wczoraj na lekach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 9:16, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj wetka postawiła na zapalenie ucha środkowego, wg niej wszystko na to wskazuje i ta cała pląsawica. To ponoć nie sa objawy naurologiczne, bo testy nie wykazały tego. Jest też niedoczynność tarczycy prawdopodobnie (zrobimy specjalistyczne badania) i chora trzustka- ale to nie ma wpływu na jej stan. Viki została zaopatrzona w odpowiednie leki, przez tydzień będziemy leczyć ucho i obserwować, czy pląsanie ustąpi. W organizmie jest za dużo magnezu i niedobór potasu, inne wyniki (morfologia) są w normie.
Jest umiarkowanie optymistycznie. Leczymy i czekamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arayka
Bordomaniak
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 1:26, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Z tym uchem może być prawda, przypomniałam sobie że psiak mojej kolezanki też miał chore ucho a był w takim stanie jak by miał wylew i umierał. Trzymam kciuki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 20:24, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj nastąpiło pogorszenie, ale zupełnie czegoś innego niż poprzednio. Viki zaczęła zwracać i nie mogła przestać...Zaczęła sie odwadniać, więc pojechała do lecznicy na kroplówki. Wet stale ją obserwował i osłuchiwał. Twierdzi, że serce bije bardzo słabo...
Viki jest słaba, nie wstaje...
Czy ten pies ma wszystkie choroby jakie mogą się pojawić??
Doradźcie, co robić, bo mi już ręce opadają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sayuri13
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Pią 23:53, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam dużego doświadczenia ( ale po Dorci wiem, że wymioty były spowodowane uciskiem na organy... wiem, że Viki miała już robione usg jak przyjechała do Szczecinka, ale może trzeba je powtórzyć...
nie mam innych pomysłów, jestem całkowicie bezradna...
nie może się to teraz tak skończyć!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sayuri13
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Sob 13:46, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
serce boli jak się patrzy na takie zdjęcia
Viki przy kroplówkach leży bez ruchu, wcale nie trzeba jej pilnować
znów jest chudzinką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
akroksa
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:55, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kurcze a wszystko tak ładnie się układało. Trzymam za małą kciuki bo niestety na odległość trudno pomóc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IzaCh
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 8:45, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki za VIKI - oby siły jej wróciły na walkę o lepsze życie- należy jej się to od losu. Taka bezradność jest okropna - ale jest pod opieką więc trzeba mieć nadzieje - musi się udać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sayuri13
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Czw 17:28, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
NOWE WIEŚCI O VIKI!!!
Rozmawiałam z Inez de Villaro, która na bieżąco jest w kontakcie z opiekunką (Panią Danusią) sunieczki. (Inezka jest teraz bardzo zajęta więc ja piszę kilka słów)
Viki czuję się troszkę lepiej... nie jest dobrze bo są zawroty ale już je, nie wymiotuje, nawet na siusiu wychodzi na dwór, jest słaba... ale mam nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze.
Waży 28 kg
Niestety przez stan w jakim trafiła do Szczecinka bardzo utrudnia jej leczenie ale trzeba mieć dużo cierpliwości i nadziei, że Viki wyjdzie na prostą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|