Bordoże Forum

misza

Chciałam Wam bardzo podziękować za słowa otuchy. Za wsparcie. I poprosić o pamięć. Bo warto o Nim pamiętać. Ja już ją pielęgnuję, to był cudowny, cudowny pies. Będzie niedoścignionym wzorem, o wielkim, wspaniałym sercu. Mieliśmy nadzieję, że będziemy ze sobą jeszcze wiele lat. Mieliśmy tyle planów. I za te niespełnione obietnice strasznie Cię piesku przepraszam.
Bez słodzenia - MariuszR - dziękuję. Nasza wdzięczność za oddanie nam pod opiekę Tina nie ma granic. Żadne słowa tego nie oddadzą.
Mordziku - mam nadzieję, że na takie właśnie niebo zasłużę.
Pozdrawiam Wszystkich
m.

blue.berry

wiesz miszeńko... ja nawet nie wiem co napisać. my kurczowo trzymamy się cały czas tego, że Grendel przeżył długie i całkiem udane życie. to nie bardzo pomaga ale zawsze trochę dodaje otuchy. Was dwukrotnie dopadła jakaś paskudna niesprawiedliwość, zły los, sama nie wiem jak to nazwać. bardzo bardzo wam współczuje. zarówno o Fredzioszku jak i Tinku będę pamiętać. i mam nadzieję że te nasze chłopaki jakoś dadzą rade na nas poczekać, bo jak to zacytował Piotr - na pewno im się nudzi bez nas.

misza

Cześć Piesku...Dziś Twoje imieniny i w domu czeka na Ciebie kość...jak zawsze. Tam, gdzie teraz Jesteś, bądź szczęśliwy. I spokojny. Zaproś Wszystkich do miski. My już tylko myślami możemy być przy Tobie, ale Cię ściskamy i przesyłamy zyliardy głasków i całusków