|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek placek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: łódz
|
Wysłany: Śro 22:13, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnią fotke można nazwac:Złamany we mgle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 22:46, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba raczej "załamany we mgle" wścibstwem ciotek
Benia- zmieniłam tytuł, nie gniewasz się???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inez de Villaro dnia Śro 22:48, 11 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Śro 22:50, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie-zmieniaj na taki jak trzeba-ja zupełnie zapominam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 2:17, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
oj, kurczę, widzę faktycznie ten pynio i oczy troszkę "porozbijane" są . No i faktycznie przytyć powinien.
Ja się deklarowałam do wpłaty i słowa dotrzymam - Ludziki dobre, jak tylko dostanę , poleci na konto skarpetowe...
Benia, ja przepraszam, ale...jak on poradził sobie z ogrodzeniem ????? Górą ??? No bo z opowieści wiem, że dołem to raczej chyba nie. Matko kochana, alpinista
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Czw 8:20, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak przelazł-ale to by tłumaczyło jego wcześniejsze rany na mordusi-po prostu pies lubi pobiegac
Oczy u niego będa chyba do zrobienia, Ula się już do Garncarza dobija i zapomniała napisac, że pies nie ma całej klawiatury-kilku zebów brakuje..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek placek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: łódz
|
Wysłany: Czw 23:21, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Za duzo cukierkow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
demyszka
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:39, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
jacek placek napisał: | Za duzo cukierkow. |
hehe, dobre
Nic sie nie odzywałam, bo miałam MASE roboty, ale codziennie czystałam co tam sie dzieje, rozmawiałam z Mariuszem jakiś czas temu, z Benią i eh... no tęsknie za tym psem..
W życiu sie tak w żadnym nie zakochałam w 3 dni!
Jak przyjechał Mariusz, to przy odjeździe zwyłam sie jak bub...
Ale co by nie było, Mariusz to szaleńczo odważny człowiek!
Rodan go przywitał merdając ogonem, bo Mariusz wyskoczył z parówek ale jak tylko parówki się skończyły, skończyła się i przyjaźń i zaczął chłopak pokazywać, że wcale Mariusz nie jest tu mile widziany, aż sama se wystraszyłam, że tak reagował na niego. W kagańcu też wcale nie był potulniejszy. Tak się bardzo bał, a ja go wpakowałam w auto na chama i zostawiłam no cały piątek wyłam, co tylko przypomniałam sobie jego wzrok, tak na mnie patrzył, był taki wystraszony, do tej pory nie mogę tego zapomnieć!
Do tego wiem, że do tej pory nie czuje się biedak pewnie. Bo ani się nie rzuca na ludzi, ani na psy
Doszłyśmy z Benią do wniosku, że Rodek był przeze mnie trzymany przez te dni w takiej klitce, tylko ja i on. Bo siedział sam w kotłowni, a tak to widział tylko mnie, spacery, karmienie itd- wszyscy w domu u mnie sie go bali, powiedzieli, że nie patrzy jak Agis
Za to na mnie patrzył jak w obrazek a ja go zostawiłam.
To taki delikatny pies pod kątem charakteru, tak bardzo chce mieć swojego, dobrego, kochającego człowieka, że by wszystkich innych dookoła zagryzł, aby tylko kogoś takiego mieć
zdjecia zaległe, Rodana u mnie.
taka ta mordeczka moja zmęczona, poraniona i wogóle
i filmiku nie umiem chyba podlinkować, ale można przekopiować
http://img509.imageshack.us/i/filmh.mp4/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez demyszka dnia Sob 21:59, 14 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MariuszR
Mega Bordomaniak
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bieszczady
|
Wysłany: Sob 22:17, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
demyszka napisał: |
W życiu sie tak w żadnym nie zakochałam w 3 dni!
Jak przyjechał Mariusz, to przy odjeździe zwyłam sie jak bub...
..... Tak się bardzo bał, a ja go wpakowałam w auto na chama i zostawiłam no cały piątek wyłam, co tylko przypomniałam sobie jego wzrok, tak na mnie patrzył, był taki wystraszony, do tej pory nie mogę tego zapomnieć!
Do tego wiem, że do tej pory nie czuje się biedak pewnie. Bo ani się nie rzuca na ludzi, ani na psy |
Wychodzi, że wszystko przeze mnie
poprawie się
Pozdrawiam MR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
demyszka
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:28, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
MariuszR napisał: | demyszka napisał: |
W życiu sie tak w żadnym nie zakochałam w 3 dni!
Jak przyjechał Mariusz, to przy odjeździe zwyłam sie jak bub...
..... Tak się bardzo bał, a ja go wpakowałam w auto na chama i zostawiłam no cały piątek wyłam, co tylko przypomniałam sobie jego wzrok, tak na mnie patrzył, był taki wystraszony, do tej pory nie mogę tego zapomnieć!
Do tego wiem, że do tej pory nie czuje się biedak pewnie. Bo ani się nie rzuca na ludzi, ani na psy |
Wychodzi, że wszystko przeze mnie
poprawie się
Pozdrawiam MR |
tak, to wszystko przez Ciebie
tak to by pewnie został, a tak tylko sobie popłakać mogę, i nie ukrywajmy mam o jednego darmozjada mniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Sob 22:47, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Demyszka-pamiętaj, że jesteś potencjalnym domkiem dla Rodana
Fakt, że jestes na koncu listy-ale jednak
Rodan u Ciebie i u Beaty to kompletnie dwa różne psy-ciekawa jestem jaki jest naprawdę. Z Tobą cichy w domciu-głośny na spacerach .
U Beaty-roznosi kojec-na spacerach milczy i olewa wszystkie dziamgoty płotowe. Przy Tobie-chciał zjeśc Mariusza-przy Beacie-nie za bardzo go interesuje kto mu daje łapówy-byle dostawał-nie reaguje inaczej na facetów..
Rozkochałas go w sobie i chłopak teraz do siebie dojśc nie może
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
demyszka
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:59, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
bo miłość to niepowtarzalne uczucie
Rodan, jaki Ty jesteś? Pokaż nam się, to będziemy dla Ciebie szukać domku najlepszego na świecie, takiego do którego Ty bedziesz pasował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 9:48, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tak czasmi strasznie ciężko oddać psiaka, chcoć z góry wie się, że on tylko na prę dni...aż serce pęka!!!
Na filmiku widać, że chłopak gustuje przede wszystkim w łapkach kurzych i jak szybko się z nimi rozpraiwa To bordosiowe spojrzenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
demyszka
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 13:04, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
dodunia-guciunia napisał: | Tak czasmi strasznie ciężko oddać psiaka, chcoć z góry wie się, że on tylko na prę dni...aż serce pęka!!!
Na filmiku widać, że chłopak gustuje przede wszystkim w łapkach kurzych i jak szybko się z nimi rozpraiwa To bordosiowe spojrzenie... |
to nie pierwszy pies, który przeszedł przez moje rece, ale Rodan był jakiś inny, jeszcze nigdy tak nie miałam... Jego uczucia czuje się na kilometr, no nie wiem jak to opisać, a może to tylko ja jestem jakaś nawiedzona
o tak, łapki kurze dla niego były mniam, mniam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:37, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
demyszka napisał: | bo miłość to niepowtarzalne uczucie
Rodan, jaki Ty jesteś? Pokaż nam się, to będziemy dla Ciebie szukać domku najlepszego na świecie, takiego do którego Ty bedziesz pasował |
Postaram sie w tym tygodniu podjechać do Beaty i zrobić kilka zdjeć Rodanowi.
Wczoraj rozmawiała z Beatą na wystawie w Kielcach. Powiedziała że u chłopaka jest ok. Cieszy sie jak ją widzi i niestety płacze jak odchodzi od jego kojca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
demyszka
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 9:47, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hera napisał: | demyszka napisał: | bo miłość to niepowtarzalne uczucie
Rodan, jaki Ty jesteś? Pokaż nam się, to będziemy dla Ciebie szukać domku najlepszego na świecie, takiego do którego Ty bedziesz pasował |
Postaram sie w tym tygodniu podjechać do Beaty i zrobić kilka zdjeć Rodanowi.
Wczoraj rozmawiała z Beatą na wystawie w Kielcach. Powiedziała że u chłopaka jest ok. Cieszy sie jak ją widzi i niestety płacze jak odchodzi od jego kojca. |
dziwić się, jak już choć troche komuś zaufa to nie chce żeby odchodziła, za mną też tak płakał, chyba że zajął się kurzymi łapkami w większej ilości- mają moc, która u niego może przezwyciężyć samotność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|