Bordoże Forum

Hera

O żesz ty.............................. Ten jego wielki smutek.

Moim marzeniem jest wyciagnać psa ze schronu i żeby znalazł do końca swoich dni opiekunów godnych posiadania psa.

Tu jest naprawde powazny problem finansowy.
Czy sobie poradzimy?

Jestem przekonana że z tego psiaka może być jeszcze " ogromny , rudy i faflasty przyjaciel", ale potrzebny tu jest czas, cierpliwość i pieniadze.

Drodzy forumowicze , ogłaszam bardzo pilna akcje " skarpeta"
Jezeli osoby z forum nie dadza psu szansy , pies znikad indziej jej nie dostanie i w niedługim czasie zostanie uśpiony.

Inez de Villaro

Mogę tylko dorzucic się na ratunek tego psa...poza tym niestety nie moge zrobić nic więcej...
ale spróbujmy go uratowac ...jest taki cudowny...i skrzywdzony przez człowieka ..

blue.berry

moge jeszcze dorzucic taka informacje.

pies zostal sprzedany mlodemu małżeństwu (do bloku), ktoremu jakos zaraz potem urodzilo sie dziecko. pies wlasciwie cale swoje zycie mieszkal zamkniety w pokoju, i rzeczywiscie nie wychodzi na dwor. brak jakiejkowliek socjalizacji zaawocowal tym ze do psa nie dalo sie po jakims czasie podejsc (moj szpieg we wroclawiu mowi ze pies ma na ciele ewidentne slady/blizny od bicia). ludzi ci zwrocili sie do schronu o zabranie psa - ponoc aby go zabrac trzeba go bylo brac na arkan.

on po prostu przerazliwie sie boi wszystkiego - bo niczego nie zna.

ja postaram sie go zarezerwowac dla siebie tak aby wiedziec ze po tej kastracji bede mogla go odebrac i przewiezc do warszawy (ja albo ktos).
na chwile obecna mamy czas na to aby sie zorganizowac i w kwestii pieniedzy i decyzji co do dalszego postepowania.

Zawiasik

Trzeba go ratować.Przecież to nie jego wina,że nie zna niczego i wszystkiego się boi. Zrobiono mu wielką krzywdę a jego oczy przepełnione smutkiem mówią same za siebie.
Niech każdy trochę wrzuci coś do skarpety a go uratujemy. Smile

kasiain

Aż się popłakałam Crying or Very sad

te smutne oczy (PANIE BOŻE czy to się kiedyś skończy??????????)
Tak szybko myślę...... może zbuduje jakiś kojec w ogródku? (zawsze to szczędność na hotelu) Tu u nas w Bielsku jest bardzo dobry szkoleniowiec. Pani Magda od Neli bardzo go chwaliła, mogę się z nim skontaktować i popytać????? I to piękne imię ...

haker11

Nie możemy go tak zostawić i pozwolić żeby w życiu nie zaznał niczego dobrego! Ja mogę obieceć co miesięczną wpłatę ok 100zł może więcej...jutro postaram się zrobić przelew.
Ten pies jest tak przeraźliwie smutny...

Cleopatra Bialobrzegi

Ja tez jutro postaram sie przelac pieniazki na to, zeby go ratowac Exclamation

Inez de Villaro

ja mogę wpłacic po 5 września

dodunia-guciunia

Trzeba my pomóc! my dopiero jakoś koło 10 września coś dorzucimy...

Hera

Ogólna kwota " skarpety" na dzień 18.08.2008 wynosi :1650,00 zł

Wszystkim darczyńcom bardzo dziękuje w imieniu psiaków i swoim.

Forumowiczów którzy zechca zasilic Bordożkową " skarpete" informuje , że przelewy które wpłynął po 20.08.2008, aktualny stan bedzie podany po 05.09.2008 .
Jade na wakacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Inez de Villaro

Hera...udanych wakacji:)

ewulec

KASIAIN pamiętaj że my też jesteśmy z bielska zawsze możemy połączyć siły.Jeżeli będzie coś do zorganizowania '' u nas'' służymy pomocą.Co dwie głowy to nie jedna Smile

Posyłam Ci wiadomość prywatną z nr.telefonu do mnie jak co to dzwoń o każdej porze Exclamation

Do miesiąca (mam nadzieję że nie zapeszę) powinniśmy kupić dom z kawałkiem ziemi.Naszym marzeniem jest zorganizowanie tam miejsca dla piesków jako dom tymczasowy.Trzymajcie kciuki.

blue.berry

dzieki wielkie za chec pomocy : )
Aron raczej pojedzie do warszawy. na razie jestem na etapie organizacyjnym - jak tylko bede wiedziala wiecej i konkretniej to bede dawac informacje. oczywiscie w tym wypadku trzeba zakladac ze duzo moze sie wydarzyc i ze nie bedzie latwo. dlatego kazda deklaracja pomocy jest bardzo bardzo bardzo wazna.

prosze pamietac ze jest drugi bordog na paluchu - moze jego trzeba bedzie przygarnac na dt.

Inez de Villaro

a czy jest już jakis hotelik dla wrocławianina?

Hera

ewulec napisała: