Bordoże Forum

Ewusek

Kopiuje z DGM :
[link widoczny dla zalogowanych]
"W skierniewickim schronisku znajduje sie suczka MASTINO NEAPOLITANO!!
Została znaleziona w poniedziałek 23.04.2007 - przywiązana do ogrodzenia. Stan suni jest niestety nie najlepszy... Ma około 7-8 lat, widać po niej, że jest stara i chora. Siedzi na wybiegu dla chorych psów. Sunia wygląda na rasowe mastino, tylko ma krótsze łapy. Stalowoniebieska, calutka w fałdach - piękna! Ale te jej nogi... Jakby spuchnięte i powykręcane, a na stawach skokowych tylnych łap dwie ogromne narośle :"( Może nowotwór? Sunia szczekała, inne psy ją trochę zaczepiały, ale jest spora, masywna, w kaszę dmuchać sobie nie daje. Co tu robić?? Kto taką zechce?? O charakterze nic nie wiedzą"

W piatek jestem umowiona z wolontariuszkami z tego schroniska. Mam nadzieje, ze sunia nie jest agresywna, ale przejawja typowe dla mastino zachowania typu charczenie, buczenie i powarkiwanie.
Jezeli uda mi sie "rozgrysc: sunie potrzebny bylby transport na SGGW.

Jezeli znacie jakas fundacje, ktora moglaby przyjac mastinke pod swoje skrzydla to dajcie mi znac, napisze na DGM.
Potrzebny bylby rowniez tymczas dla suni po leczeniu, a jak sie nie znajdzie to pieniazki na hotelik. AniaB (z DGM) powiedziala, ze w Krakowie jest hotelik, gdzie facet przyjmuje rottki i inne molosy, koszt 15 zl/dobe z wyzywieniem. Wiem, ze hotel to ostatecznosc ale suni trzeba pomoc !

Moim zdaniem sunia ma ok 4 lat, wyglada na rasowa i nie jest wyeksploatowana - ale tyle moge powiedziec tylko widzac fotki.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Hera

Ewusek w który piatek?
Napisz koniecznie jezeli dowiesz sie wiecej o suni.

Patrycja

Suni potrzebny będzie , prawdopodobnie , pobyt w klinice.

Potrzebna jest pomoc finansowa , Ewusek zawsze wpłaca na bordogi w potrzebie , ostatnio znów na Denisa , pomózmy jej teraz .

Ja zaraz wpłacam parę groszy . Hera , czy można na bordosiowe konto ?

Hera

Patrycja , oczywiście , że mozna wpłacać na moje konto.
Ewusek zawsze wpłaca na każdego Bordozia w potrzebie, a jest fanka rasy Mastino.
Czy możemy pomóc Mastince?

Dowiem sie na SGGW czy zechca sunie przyjać.

CzB · Gość

Ula, pomagaj w naszym imieniu jak tylko sie da. Musimy sie wspierac, mysle ze nie bedzie problemu zeby zaczerpnac z bordosiowej skarpety.

Dozio_

Pewnie, że tak!Ewusek pomaga bordosiom, bordomaniacy pomogą Ewusek Smile

Ewusek

dzieki ! jestescie kochani Smile

Ciesze sie, ze mozna na Was zawsze liczyc !
Jutro rano jade do Skierniewic, Hera załatwila izolatke na SGGW - wielkie dzieki Smile

Mam nadzieje, ze uda nam sie sunie jutro przetransportowac do SGGW...

Magda Zin

też wpłacę, mój poprzedni psiak to właśnie mastino, chciałabm też jakoś odwdzięczyć się za Deniska

Hera

Każda wpłata bardzo mile widziana.

Patrycja

Ewusek już wiezie sunię na SGGW. Sunia była w bardzo złym stanie psychicznym , Ewusek zabrała ją właściwie w ostatniej chwili .

Pomózmy!

Patrycja

Hera , czy numer konta mozna zamieścić na Dogomanii ? Zgadzasz się ?

Hera

Mastinka już na SGGW.

Patrycja możesz podać numer konta dalej.

Ewusek

to ja, musialm odespac wizyte w schronisku...

A wiec tak - Sunia lezala i i lezala, inne psy biegaly, chcialy jedzenie, chcialy sie pobawic a ona nic, nawet nie odwrocila sie w nasza strone...
po 20 minutach nagabywania jej, proszenia, poszlysmy ogladac psy z innych boksow i wrocilysmy tutaj. Zaczela z mastinka od poczatku... zaczela strzyc uszami i powoli, powoli sie odwrocila...szla w kierunku glosu. Rzucalam jej chrupki ale inne psy jej zjadaly a ona bidna tymi faflami brodzila w piachu...
Dalam jej psia pałeczke - posmakowalo wiec na paleczke wyprowadzilam ja z boksu, dalam wody. glaskalam po łepku a przy okazji zajrzalam do oczu i uszu.
Nie ma w uszach swiezga ale trzeba je wyczysciic. Oczy sa w strasznym stanie !!! Na jedno prawie nie widzi a na drugie ledwo ledwo. Na smyczy jak szla to najlepiej jak miala przed nosem moja reke to szla prosto a jak szla sama to szla niewiadomo gdzie i uderzala w rozne rzeczy. Zacma jest na 100%
Na boku suni jest guz taki krubogalaretowaty - mozebyc wynikiem mechanicznego uszkodzenia pluc.
Narosla wygladaja paskudnie, w nich moze byc grzyb ale nie jestem pewna.
Jest strasznie zalamana emocjonalnie

Caly czas zaluje, ze jechala na pace a nie z nami w srodku, tam troche smierdzialo, zatrzymalismy sie na postoj, zeby ja przewietrzyc i dac jej wody... balam sie ze nie zdazymy dojechac na SGGW.

Pod samym wejsciem sie zatrzymalismy, otwieramy pake a ona lezy prawie w stanie agonalnym ! ale sie przestraszylam !
nie wiedzialam co robic !
spotkalam znajoma z lecznicy na Ochocie i razem z nia skolowalysmy wozek, zeby ja przewieszc do srodka. Za habety na wozeczek i jazda...
po drodze sadla i dalej byla wedrowka....
Przyjeli ja na zakazny i beda robic wszystkie badania czy jest chora zakaznie czy nie... no i usg bo cos tam w brzuchu moze byc

a tak wyglada najbidniejsza bida:

[link widoczny dla zalogowanych]

Benia

....Ewusku-widok okropny-i z nosa cos leci i oczy-ale bida...
Mam nadzieje, że w klinice wróci do zdrowia-mocno trzymam kcuki za dziewczynkę!!
Kochane jesteście dziewczyny Heart

Ewusek

spacerek....

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a to jej modzele

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

w takim stanie juz jechala do kliniki:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

i fotki z kliniki:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a tutaj biedne oczko:

[link widoczny dla zalogowanych]

wiecej zdjec na dogomanii [link widoczny dla zalogowanych]