Bordoże Forum

Ewusek

konsultacje wypadly dobrze, nawet lepiej niz sadzilam. Pani doktor byla zdziwiona, ze Faldka taka grzeczna i spokojna bo jej naopowiadali, ze jest agresywna i sie rzuca...

Opis wizyty:
W oku L ST 40% (produkcja łez), oko P ST 80%, w obu oczach obrzek rogowki i neowaskularyzacja, silny stan zapalny spojowek, powieki zawijaja sie w kierunku galki ocznej - do oceny po podleczeniu stanu zapalnego spojowek.
Diagnoza:
KCS, Entropium.
Leki:
Maxitrol 2x dz
Cyclosporyna 2x dz
tears naturale kilka razy dziennie

Okazalo sie, ze Faldka widzi na oba oczka a te biale cienie na galce ocznej to nalot od wiecznych przebytych zapalen spojowek, oczywiscie nie leczonych.
Miesiac musze podawac krople a potem dowiemy sie w jakim stopniu ustapil obrzek i co mozna dalej robic - napewno bedzie zabiek typowy dla mastino.
Pojechalam do gabinetu dr Garncarza po odbior kropli cyclosporyny (60zl) robione na zamowienie dla gabinetu.
Ale mam problem... Faldce trzeba zakraplac krople 2 x dziennie a dwoch lekarzy powiedzialo, ze nie beda tego robic, bo ona w stosunku do nich jest agresywna i sie jej boja
Powiedzialam, ze ja bede i tak przyjezdzac codziennie i raz dziennie bede jej wpuszczac, ale ktos jeszcze powinien to robic a oni, ze sie boja...
I co teraz ?
Okulista zbadal, zaproponowal lecenie ale nie ma tego kto realizowac...
Boje sie co to bedzie jak wyjade za 3 tygodnie...przez 2 tyg jak sie domek nie znajdzie (nawet tymczasowy) nikt nie bedzie podawal jej kropli !

Odkrylam jeszcze na szyji Faldki to samo co ma Brenda, smrod, zaczerwienienia i odparzenia, zdjelam jej obroze i lekarz umyl jej to woda... i to wszystko... nic nie zastosowal
dzisiaj pojade to umyje jej szyje w manusanie a potem czyms jej posmaruje...

Ewusek

halo ! jest tu ktos ????

CzB · Gość

Ewusek, co tam u Was???? Co z Fałdką?

Ewusek

raz lepiej raz gorzej...
oststatnio nie wpuscili mnie na kennel, podobno zarzadzenie z gory, ze nikt oprocz lekarzy i technikow nie moze tam wchodzic...
czekalam ktoregos dnia ponad 40 min na dr i sie nie doczekalam mimo, ze sie minelysmy i powiedzialam dzien dobry - technik nie chcial mi wydac psa bo dr chiala ze mna pogadac... przeciez ten czas moglam poswiecic Faldce !
Wkurzylam sie i powiedzialam, zeby dala mi psa, albo, ze poczekam w bokcie na dr. Technik powiedziala, ze poszuka dr. Wrocila i powiedziala z lacha, ze moge wyjsc na spacer - 40 min wczesniej nie moglam...
Wrocilam za pol godziny a dr dalej nie bylo...

Szukam domu, platnego tymczasu... 18 wyjezdzam na 2 tyg i Faldka musi do tego czasu opuscic sggw...

jest na allegro

Dozio_

nieciekawie Sad

Ewusek

wiem niestety....
w moim mieszkaniu ze zwierzakami zostaja moi rodzice, umawialismy sie na nasz staly elemencik czyli pies + dwa koty, w obecnej chwili sa dwa psy i 3 koty w tym jeden po operacji i trzeba na niego specjalnie uwazac i jezdzic na ziane opatrunkow...
Nie mam serca wrzucic jeszcze do ogrodka Faldki, bo to bylby dla nich zbyt duzy klopot... gdybym nie wyjezdzala to moglabym ja sama przetymczasowac, napewno by mnie to wyszlo duzo taniej niz codzienne wizyty na sggw, czyli prawie 20 km w jedna strone...

Dozio_

Rozumiem, że tymczasu należy szukać w W-wie?

Ewusek

najlepiej...dzisiaj wyslalam maila do hodowczyni CC, od ktorej kiedys kupilam psa, ona ma hotel, naswietlilam sprawe i czekam na odpowiedz, czy ma miejsca i ile to kosztuje...

Ewusek

wlasnie wrocilam z SGGW... wyrzucili mnie ze szpitala, nawet nie pozwolili wyjsc z nia na spacer i zakroplic oczu...
caly czas rycze... jutro napisze wszystko dokladnie...

Dozio_

(...)
Miałam lepsze zdanie o SGGW(...) Shocked

Proszę, koniecznie jutro napisz co się stało Sad

haker11

Ewusek jak to wyrzucili Cie ze szpitala, przecież Fałdka jest pod Twoją opieką czy się mylę??
Evil or Very Mad

Jak tacy ludzie pracują w szpitalach dla zwierząt to ju chyba zbliża się koniec świata! Sad

Ewusek

dzisiaj zabralam Faldke z SGGW, nie zastanawialam sie co z nia zrobie ale nie moglam pozwolic na to, ze nie bede miala z nia zadnego kontaktu.
Wszystko zostalo zalatwione oficjalnie wiec problemu nie ma.

Caly wczorajszy dzien i pol dzisiejszego ryczalam, bo nie wiedzialam czy ja jeszcze kiedykolwiek zobacze... Teraz sobie slodko spi u mnie w wiatrolapie, jutro ja wykapie, Sigme tez Smile

a potem mam ja zawiesc do hotelu... ale nie wiem czy dotre... bardzo sie o nia boje...

Sigma jej sie troche przestraszyla Smile

a tutaj kilka foteczek:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

tak się Fałdka przyglądała koleżance Sigmie:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a tak Sigma przyglądała się Fałdce:

[link widoczny dla zalogowanych]

kolacyjka czyli RC giancik:

[link widoczny dla zalogowanych]

a tam chyba KTOŚ za drzwiami jest....

[link widoczny dla zalogowanych]

buźkę po jedzonku trzeba wytrzeć:

[link widoczny dla zalogowanych]

czy ja nie jestem słodka ???

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Hera

Ewusek jestem pełna podziwu dla Twojej wytrawałosci w walce o zdrowie Fałdki, i nowy dom.

SGGW , no cóż źle sie dzieje

Hera

Taraz miła informacja.

Saldo Fałdki na koncie Forum DDB na dzień 08.06.br. wynosi 960,00 zł

viki41 · Gość

Proponuje wyslac pieniadze Ewusek zeby mogla na czas wyjazdu zadbac o odpowiednie miejsce dla suni i opieke weterynaryjna. Co wy na to?