|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 23:00, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ja Tofika widziałam tylko na zdjęciach. zobaczę go dopiero w sobotę.
do niedoczynność tarczycy nie pasował mi fakt że on taki chudy jest, bo branie wagi jest dość charakterystyczne przy NT. u Grendla w sumie były najbardziej widoczne 4 objawy - zwiększona masa ciała, nietolerancja zimna, mega apatia i mocno opuchnięte stawy w łapach (z wykluczeniem innych przyczyn).
zresztą, nie ma co dywagować - nawet nie znamy dokładnych wyników ani tego jakiego typu jest to niedoczynność. teraz najważniejsze żeby ten biedaczek poczuł się lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Czw 23:24, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że to nie jakaś pęcherzyca czy cos takiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tayga
Bordomaniak
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Pią 1:11, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wreszcie mogę się odezwać... od kilku dni po zalogowaniu robi mi się biała strona i nic nie mogę napisać.
Czytam ostatnie posty ze łzami w oczach
Najpierw chyba powinnam Was przeprosić za stan Tofisia
Pokochałam tego karzełka, dawałam mu z siebie ile mogłam. Emocjonalnie był dopieszczony... Niestety na tym moim zadupiu zero normalnej opieki medycznej. Nawet w Zielonej Górze to jedna wielka chała nastawiona na robienie kasy i pięknie wyglądająca w necie.
Teraz wiem, że zanim zaopiekuję się psiakiem muszę mieć pewność, że nic poważnego mu nie dolega. W pobliżu brak specjalistów, brak możliwości diagnostyki, leczenia. Może być zagłodzony, może mieć problemy behawioralne - z tym sobie doskonale radzę.
Nie wiem co napisać... strasznie mi smutno.
Przepraszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 1:39, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tayga, daj spokój.
Zajmowałaś się nim najlepiej, jak mogłaś! I widać było, że dobrze psu było bo gąbka była uśmiechnięta.
Niestety, większość Nas, mieszkających po za W-wą ma to samo, co u siebie masz Ty . I kto może, do W-wy jeździ.
Pomoc jest wiązana - tak wygląda "pomocowe" forum. Jak to dobrze, że mamy tylu Swoich w W-wie, bo Tofiś znowu trafił pod nieocenione skrzydła Warszawiaków. Musi być dobrze.
Trzymam kciuki za Synka i w sumie cieszę się, że to tarczyca a nie jakiś skórny, trudny do wyleczenia syf.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 15:42, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
najświeższe wieści:
Tofik czuje się już lepiej. właśnie był z Ulą na wizycie. gorączki już nie ma, łapka o wiele mniej spuchnięta (chociaż nadal jest spuchnięta) a humor trochę lepszy.
dzisiaj jeszcze zastrzyk z antybiotyku a od jutra już w tabletkach.
jak lek się skoczy to pojedzie na wizytę kontrolną. no chyba żeby się coś działo (tfu! tfu!) to wcześniej.
no i potwierdzona niedoczynność tarczycy. także już dziś Ula wykupuje euthyrox i Tofik zaczyna brać codziennie tabletki (ustawioną dawkę ma na 600 mikrogramów dziennie)- myślę że efekty pojawią się za jakieś 3-4 tygodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 15:46, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ula to zlota kobieta ....Tofiku trzymaj się i nie daj sie chorobie!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob 15:45, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
tak bardzo na szybko bo własnie wróciłam i musze pedzić cdalej : )
Tofik czuje się lepiej, Beata mówi ze łapa jest już mniej spuchnięta niż po przyjeździe w poniedziałek. nawet poszliśmy na krotki spacer ale ponieważ przy hotelu droga kamienista to ze względu na ta łapę szybko wróciliśmy. i potem już szkrabik chodził sobie po podwórku.
nie lubi zakraplania oczu i uszu. na szczęście welflon już wyjęty i antybiotyk od dziś w tabletkach. wielka lampa na głowie bardzo przeszkadza i denerwuje. no ale na razie łapa musi być odseparowana od paszczy.
od wczoraj dostaje euthyrox (dawka 900 mg a nie 600 jak pisałam). mam nadzieję że teraz juz wszystko powoli bedzie się leczyć, uspokajać, goić.
Tofik jest po prostu minaturka bordoga - jest go dwa razy mniej niż powinno być. bardzo lubi ludzi, i cieszy sie z ich towarzystwa. uwielbia głaskanie i przytulanie. i przysmaki. właściwie od pierwszej chwili ujmuje za serce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 16:12, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzieki blue berry za odwiedziny i relację Ciesze się, że z psem lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 17:40, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
to bardzo fajnie, że Tofiś miewa się lepiej .
Ten lek tarczycowy...zapytam w moim nie wysychającym źródełku aptecznym - czy dostałabym to i ile opakowań. Gratisowo oczywiście. Muszę tylko jeszcze chwilkę zaczekać, aż "źródełko" wróci z wakacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Sob 21:41, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tofi w lecznicy w środę 25.08.2010 r. kiedy było ratowane jego życie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 4:54, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Bidula maleństwo takie, jak ono grzecznie leżało . Ta łapka faktycznie gigantyczna była . Jeny, naprawdę chyba na ostatni moment Tofin przyjechał do W-wy. Tu była ekspresowa akcja i jest dobrze...strach pomyśleć, jakby on w drodze był, albo jeszcze u Taygi . Mam nadzieję, że mu tarczyca zacznie funkcjonować w miarę szybko i jak należy. Że się ustawi na lekach i będzie szczęśliwym bordosiem.
Buziaki dla Kiełka i uściski dla Was, Kochani, za błyskawiczną reakcję i za czułą opiekę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez misza dnia Nie 4:55, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 14:51, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To żeby nie było tak smutno to dam troszkę weselsze zdjęcia z soboty:
Robienie ze mnie lampy nie jest wcale fajne. Nie będę w tym wcale pozował do zdjęć.
[link widoczny dla zalogowanych]
No i co ciotka, naprawdę nie widzisz jak ten lampion mi strasznie przeszkadza?
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciężko mi zrobić zdjęcie, bo od razu biegnę w stronę aparatu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciotka, co się tak skradasz za moimi plecami?
[link widoczny dla zalogowanych]
i info od Beaty sprzed chwili:
Tofik czuje się ok. apetyt coraz lepszy. nie ma w ogóle kłopotu z podawaniem tabletek jak i zakraplaniem oczu. jedyny problem to zakraplanie uszu bo to chyba go boli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blue.berry dnia Pon 16:13, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pon 20:27, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tofik jest taki sliczny, malutki i kochany...oby już teraz było lepiej, żeby ktoś go mocno, mocno pokochał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anulka
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bielawa
|
Wysłany: Pon 22:36, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tofik jest przecudny On wyglada calkiem jak nie prawdziwy.Nie wiem jak mozna go nie kochac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 3:19, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ina, ja "zazdraszczam" obcowania:wink: . Tofiś jest jak...toffi, taki, do miętolenia i kochania. No mc boski poprostu . Współczuję mu tego lampionu , ale, w końcu to dla jego dobra.
Mów mu teraz może Wasza Królewska Mość - tak jakoś godnie kroczy w tym talerzu .
Fajnie, że już mu lepiej.
Wykimziaj go proszę, ode mnie, przy okazji odwiedzin
pozdrawiam
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|