Bordoże Forum

Inez de Villaro

Ja na razie mam Dorkę, więc trudno o gotówkę, ale jak coś sie poprawi, to wpłacę. Dzieki Ulu za opiekę nad tym skrzywdzonym psem...

Hera

Echo serca Tofi bedzie miał zrobione w poniedziałek o 12,40.

Rozmawiałam z Dr Garncarzem i jeżeli z serduszkiem jest wszystko ok. prawdopodobnie też w przyszłym tygodniu bedzie miał zabieg na oczka.

Narazie tyle nowych wiadomości.

W domu prawdopopdobnie bede dopiero w niedzielę.

pozdrawiam.

Benia

Tofiś właśnie jedzie z Ulą do dr. Formińskiego. Nie czuje się dobrze.
Łapa spuchła mu okropnie-trzeba go od razu zdiagnozowac i mu ulżyć..

Inez de Villaro

Ojejku...............trzymaj sie Tofisku!!!

demyszka

Ulu, o tym co mówiłam Ci przez telefon to DERMAFIT DOG [link widoczny dla zalogowanych]

Maksowi to bardzo pomogło, jak był cały czas łysy tak dzieki temu zaczął odrastać. Widocznie dobry zastrzyk traconych przez miesiące witamin. Może akurat pomoże. Tylko trzeba by było gdzieś to w cenie hurtowej zakupić.

AniaN

tu jest sklep producenta [link widoczny dla zalogowanych] , ale różnica w cenie niewielka

Benia

Mam nadzieje, że Ula znajdzie chwilkę, aby napisać..
Tofiś długo wczoraj był w klinice, miał gorączkę łapa byla tak spuchnieta, że aż skóra popękała.. Ma zapalenie tkanki podskórnej i gdyby nie wczorajszy przyjazd do kliniki-nie żyłby już..
Dostał leki, kroplówki -lepiej się poczuł i pojechał do Beaty.
Priorytetem jest zaleczenie tej choroby-dopiero później można zrobić oczy i kastrację.

Inez de Villaro

Dodam tylko, że pies jest w stanie poważnym i bedzie wymagał sporo nakładów. Proszę o reaktywowanie jego watku na dogo i o pomoc w bazarkach na przykład... Sad

blue.berry

nie niestety, stan Tofika bardzo kiepski : (
wiem że Vigen miał go dzisiaj zawieść na ponowne kroplówki i wizytę. mam wielka nadzieje że będzie miał trochę lepsze wieści niż te wczorajsze /dzisiejsze poranne.

Benia

Ja też mam nadzieje, że będzie choć trochę lepiej..

Vigen

No więc wieści są następujące:

Temperatura spadła, opuchlizna się zmniejsza (zdaniem wetów co Go widzieli wczoraj i dziś "łapa o połowę mniejsza"), oczy niestety strasznie się "syfią" pomimo zakrapiania wszystkim co zalecone.
W uszach brud, i widać że ma na tym punkcie traumę. Wszystko inne tj. zastrzyk, wymiana wenflonu, oglądanie oczu itp. znosi ze spokojem, a jak się tylko zbliża do uszu zaczyna się strach i płacz.

Z leczenia to dalej antybiotyk, środki przeciwbólowe, krople do oczu i maść do uszu, do powtórzenia jutro i wieczorem kolejna wizyta. Dziś kroplówek nie było.

Tofik dzisiaj (z informacji od Beaty) ma apetyt a z tego co ja widziałem , merda ogonem i zaczepia - czyli wygląda to, w stosunku do tego co było jeszcze wczoraj nieźle.

Co wydaje się być najważniejsze - zeskrobiny zebrane ze skóry nie wykazały przyczyn zmian skórnych. Podobnie testy alergiczne.

Nasz kawaler ma po prostu chorą tarczycę (informacja z ostatniej chwili - wyniki poszły faxem do lecznicy na Belgradzką także jutro Ula będzie wiedziała dokładnie co i jak). Wychodzi na to (co sugerował wet) że pies boryka się z problemami tarczycowymi nie od dziś stąd zmiany skórne oraz to jak się rozwinął.

Tofik jest miniaturowym bordosiem jednak po głowie widać, że jest rozwinięta - nie jest to 7-8 miesięczny szczniak a jakby nie patrzeć na głowę to jego ciało na takiego wygląda.

Tak więc trzymajcie kciuki - jutro kolejna wizyta.

blue.berry

trzymamy kciuki mocno.

być może mały wzrost Tofika jest własnie spowodowany niedoczynnością tarczycy wrodzona, podobnie cecha charakterystyczna sa mocno opadające górne powieki. ropne zapalnie skóry jest jednym z objawów NT, który pojawia sie w kolejności łysienie / łojotok / ropne zapalenie. stad tez swędzenie i drapanie sie psa.

jakby co to ja mam b. dobra panią wet endokrynolog która nam prowadzi Grendla (który tez ma niedoczynność tarczycy).

Vigen

Właśnie sęk w tym, że pomijając kwestię tej łapy to skóra nie wygląda na ropne zapalenie. Nie widać tam ani śladów łoju ani specyficznego brudu, anie jakiejś wysypki. Są to raczej miejscowe wyłysienia, do tego charakterystyczna okrągła łysa plama na ogonie.

Nie wiem jak to było wcześniej bo widziałem go pierwszy raz ale teraz (jak te wyniki są już znane) to można powiedzieć że to tak "tarczycowo" wygląda. Zresztą tak w luźnej dyskusji mówił i wet. po tym jak nic nie wyszło z zeskrobin a zanim jeszcze wyniki tarczycy zostały dostarczone.

Benia

...czyli lepiej!! Bardzo się cieszę!!

W sumie nie najgorsza jest opcja niedoczynności tarczycy-bo bedzie na tabletach-ale z dnia na dzień powinno byc coraz lepiej.
Bałam sie że bedzie nużeniec, albo grzyb, albo inne paskudztwo-które trudno będzie zaleczyć..