Bordoże Forum

Inez de Villaro

Bardzo dziękuję.

Inez de Villaro

Przyszła wpłata od kantokers- bardzo dziękuję Smile

blue.berry

przyklejone z dogo najnowsze zdjęcia pięknej Dory.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

dodunia-guciunia

Śliczna panienka Smile

Inez de Villaro

Dzisiaj Danusia zadzwoniła, żeby powiedzieć mi , jak ją przywitała rano Dorka...
z wielką radością, machała ogonem i dwiema łapami stanęła na parapecie, to znaczy, że jest już prawie normalnym psem...przynajmniej w tym miejscu, gdzie jest teraz...no i chyba noga mniej boli, skoro na niej stała.
Ale , co dalej...???
nie mam żadnych telefonów...

Hera

Składam ogromne podziekowania dwójce sponsorów którzy nie mają nicka na naszym forum za ogromny zastrzyk finansowy w kwocie 1198,88 zł. na pomoc dla Tofika i Dorki . Psom które są cały czas leczone , przebywają w Dt i są pod opieką forum Dogue de Bordeaux

[link widoczny dla zalogowanych]

bah

Brawooo !

Na prawde podziwiam takich ludzi i czekam na moment kiedy sam bede mogl tak pomagac. Poki co dopiero zaczynamy ale tlumacze sobie tym ze we dwoje nie mamy jeszcze 50 lat chyba zeby dodac Fedora ale to jeszcze nie 50 bo on ma 10 miesiecy.. Wink

Chcialem rownoczesnie nawiazac do poprzedniego postu, na ktory nie odpowiedzialem dla Beni badz Hery (nie pamietam, ktora z Was odpisala) aczkolwiek to jest wlasnie to o co mi chodzilo ze musicie dziewczyny dzialac tak aby przyciagac ludzi nie tylko o duzych sercach, ktorych jest tu masa ale rowniez tych, ktorzy maja serca tak samo duze jak my i stan konta rowniez.

Nie wiedzialem jak to napisac aby bylo zrozumiale tak jak chcialem aby to wygladalo. Rzecz w tym ze przeciez ludzi, ktorzy chcieliby pomoc w kraju gdzie jest 36 milionow jest na prawde sporo. Chcialbym zauwazyc rowniez ze czesto ludzie, ktorzy na prawde dobrze stoja finansowo wybieraja na swoje psy wlasnie molosy i inne duze psy do pilnowania posesji jak i calego domu i wlasnie los tych naszych moloskow nie jest im obcy.

Przeciez mozna zalozyc fundacje, przebudowac strone (w tej dziedzinie akurat mam dobre kontakty), oglosic sie to tu i tam. Swoja droga przeciez jest kilka forum takich ja to a przeciez nic nie stoi na przeszkodzie by sie polaczyc i dzialac jako jednosc bo przeciez im wiecej tym lepiej. To oczywiscie tylko jeden z pomyslow choc osobiscie sam uwazam ze przy wlozonej pracy w rozwoj tego forum, jego reklamy i ewentualnego zalozenia jakiejs fundacji (dzialajacej non-profit) mozna zdzialac wiecej, duzo wiecej a przeciez i tak juz duzo jest i zostalo zrobione.

Pozdrawiam Was serdecznie,

Jacek, Ola i Fedor

Benia

Bah-kilka osób rozstrzelonych po całej Polsce-mających swoje zajęcia(pracę) rodziny, dzieci, wnuki-nie da rady założyć fundacji, która bedzie prawdziwą fundacją... To zajęcie nie po godzinach-ale na cały etat.Gdyby zebrało się kilka osób w jednym miescie-podzieliło obowiązkami, zadaniami-byc może byłoby łatwiej choć pozałatwiać papierkowe, sadowe sprawy-ale za mało nas...
Nawet gdyby jedna z nas poświęciła swój czas-biegała za wszelakimi papierkami i załozyła fundację(co oczywiście kosztuje-więc trzeba jeszcze dysponowac prywatną gotówką)-nic nie wniesiemy w sprawie pomocy bordogom-bedziemy mieć tylko utrudnienia z podejmowaniem gotówki-bo najpierw 'faktura"-potem gotówka. Psy zyskałyby tylko na możliwości wpłaty 1% podatku-co nie znaczy, że wtedy każdy by wpłacał..

Za mało nas jest do pomocy dla jednego psa, mimo, że w okolicy mieszka kilku bordomaniaków-pracują i nawet nie dają rady zawieźć go na badania/kastrację/itd..-co dopiero, jakby psów było kilka....

Za mało nas...
Jakiś czas temu pieniądze były najmniejszym z problemów-psy w potrzebie wspierane były przez fanów rasy, ale również przez hodowle, swego czasu mieliśmy po kilka psów w jednym czasie....ale powolutku, powolutku darczyńcy zaczęli zapominac o wpłatach, a uwierz, przypominanie, prośby, żebranie o pieniądze nie jest najlepszym zajeciem-mimo, że prosisz o pomoc dla psów-nie dla siebie.
Człowiek się zniechęca, bo ileż mozna.

To co zrobił dział psów w potrzebie-można zobaczyć w happy endach-pomogliśmy naprawdę wielu psom-byliśmy zgraną grupą-gotową do pomocy-teraz to już tylko niedobitki zostały, reaktywacja jest prawie niemożliwa.

Inez de Villaro

Na szczęście okazało sie po oględzinach wetki, że to, co Dorka ma na dziąśle, nie rośnie, jest niewielkich rozmiarów i na razie nic z tym nie robimy, jest to narośl kostna, twarda, ale wetka twierdzi, że nie urosła. Oby tak było..
Dorcia już odważniejsza, nie bała się wetki, to wyraźna zmiana w jej charakterze, czuje sie penie, jest zadowolona, wita się ze znanymi sobie ludźmi.
Płyn w brzuchu sie nie zbiera, wetka zaleciła pod koniec grudnia usg dla pewności, co z tym sercem.
Także wszystko dobrze...spokojnie...tylko domu nie ma.
Noga chyba lepiej- na spacerze nie kuleje...

joanna_zaj

Vigen

MariuszR

Stwórzmy strefę "Vip" czy jak ją tam zwać.

pewne działy powinny być dostępne tylko dla "płacących"
powiedzmy tą przysłowiową 5.

potraktujmy działy" "szczeniaki i hodowle, katalog psów i suk" jako tablicę ogłoszeń, a ogłoszenia raczej nie bywają darmowe.

Żeby było zgodne z prawem ... wpłaty powinny być kierowane np na
fundację (AST chyba teraz zbiera na Gretę, a Szczecińskie Stowarzyszenie ... na Dorkę - więc będzie zgodnie z prawem i prawdą).

Vigen

Mariusz, nie taka jest rola forum. To nie słup ogłoszeniowy bez względu jakby go nie traktowano.

Działy o "Katalog suk" i Katalog psów" powstały po to by, każdy kto chce w sposób ustandaryzowany i zgodny z założeniami działu mógł pokazać swoje stworzenia, pochwalić się wynikami.

Skarpeta jest celem szczytnym i nikt ku temu watpliwości nie ma ale nie bardzo rozumiem dlaczego zmieniać i dostosowywac fabułe całego forum do tylko jej samej i do ilości wpłacających.

Było więcej, jest mniej. Raczej zamiast zmuszać zastanowiłbym się dlaczego ilość spadła.
Istnieją inne formy dofinansowania jak organizacja bazarków, aukcji itd.

Nie wyobrażam sobie aby finansowanie skarpety miałobyć w jakikolwiek sposób wymuszone. Moim zdaniem nikt nie wpłaca tam pieniędzy po to by wstawić swojego psa do działu "Katalog psów" czy tez by zostac VIP'em tylko po to by udzielic psom bezinteresownej pomocy.

No i zupełnie niezależnie nie wydaje mi się żeby jakakolwiek "płatna" (nawet za 5zł) strefa forum tudzież pobieranie opłaty za ogłoszenie było zgodne z regulaminem fora.pl

Ze swojej strony myślę że stale prezentowane wydatki oraz zgromadzone fundusze z wyszczególnieniem wpłat sa i były wysokim atutem podwyższającym wiarygodność i są głównym powodem dającym sukces tego przedsięwzięcia.
Jednak wiąże sie to z pewnymi nazwijmy to zjawiskami, które mnie nie dziwią. Jesli w skarpecie jest więcej środków mobilizacja darczyńców spada, gdy jets gorzej wzrasta. Nie uważam żeby celem było gromadzenie na koncie skarpety wysokiego salda tylko zachowanie płynności w finansowaniu leczenia i opieki nad psami.

Raczej potrzeba tu dobrej promocji w sytuacjach gdy środki są wyjątkowo potrzebne niz wprowadzania "opłat".
po porstu czuję, że z tego nic nie wyjdze tą drogą bo ktoś kto nie wpłacił dobrowolnie z jakiegoś powodu nie pokusi się na to by dostac dostep do strefy VIP", w której suma sumarum nie wiem co miałoby się znajdować.

Hera

Proszę o uciecie tej dyskuscji.

Jest to forum , a nie biuro " ogłoszeń" na które, zeby wejsc-ogłosic miot" trzeba płacić.

Ja osobiście jako forumowa " skarpetka" nie wyrażam ani checi , ani ochoty współpracy z innymi fundacjami do rozliczeń.

To tyle odemnie.

Pozdrawiam

Inez de Villaro

Tak sie złożyło, że Dorce brakuje teraz 70 zł stałych miesięcznych deklaracji na hotel. Czy ktoś z forumowiczów dołożyłby chociaż po 10 zł ???
Na razie Dorka ma zapas, ale co bedzie dalej, ile uda mi sie jeszcze nazbierać na bazarkach...chętnych na chorego psa nie ma, więc muszę zapewnić jej stałe deklaracje, sami wiecie, że jej pobyt może sie przedłużyć...
I co wtedy?
Jeżeli ktoś mógłby chociażby 10 zł miesięcznie zadeklarować stałej wpłaty, będziemy z Dorką bardzo wdzięczne...
A zapas pewnie niedługo sie rozejdzie na leki....