Bordoże Forum

Patrycja

Cały czas myślę , jak to wszystko jeszcze wytłumaczyć .
Może komuś nie związanemu z działalnością jaką prowadzę ja i inne osoby z forum trudno jest zrozumieć dlaczego kastracja i sterylizacja jest potrzebna . Ja każdego dnia patrzę na zwierzęta , które nie powinny się urodzić !
Nie ma dla nich miejsca , nikt ich nie chce , nie mają sie gdzie podziać , tłoczą sie w ciasnych schroniskowych klatkach , jedzą ochłapy , stoją przy budach na króciutkich łańcuchach. Gdyby ich rodzice zostali wysterylizowani te psy nie cierpiałyby teraz ! Nie mam dla nich wszystkich u siebie miejsca , rozpacz mnie ogarnia , kiedy muszę wybrać, któremu pomóc .
Musimy mysleć za innych , ja muszę mysleć za mojego sąsiada , który ma 6 kotów i był rok , w ciagu którego urodziło się u niego 60 kociąt ! Jak miałam znaleźć im domy ? Musiałam wysterylizować wszystkie kotki , co zrobilibyscie na moim miejscu?
Nie kastruję i nie sterylizuję , bo takie jest moje widzimisię !
Ja muszę mysleć za przyszłego właściciela Denisa , który może być kochającym właścicielem ale nie widzieć zła w rozmnażaniu zwierząt poza hodowlami.

Patrycja

viki41 · Gość

Pati nie raz bylam w schronisku i wiem jakie sa tam warunki. Niestety jest to przygnebiajace. Owszem jestem przeciwniczka takich zabiegow co nie oznacza, ze ludzi takich jak ty uwazam za zwyrodnialcow. Mysle, ze i tak do konca nie da sie wyprostowac niektorych spraw bo byli, sa i beda ludzie, ktorzy po prostu nie zdaja sobie sprawy jak juz pisalam o obowiazkach zwiazanych z posiadniem czworonoga. Powiem na swoim przykladzie - mam suczke, ktora ma alergie pokarmowa i wlasnie z tego wzgledu nigdy nie bedzie kryta gdyz wiem ile kosztuje jej leczenie i specjalistyczna karma .

blue.berry

zasada jest tak naprawde prosta - kastrujac psa lub sterylizujac suke robi sie naturalny odsiew "przyszlych wlascicieli" ktorym ten pies/suka jest potrzebny tylko do jednego. do rozmanazania.

mundii - zapraszam w odwiedziny do jakiegokolwiek schroniska. zapraszam w odwiedziny do jakiejkowliek fundacji zajmujacej sie losem psow. wtedy zobaczysz dlaczego psy przeznaczane do adopcji sa kastrowane. w Fundacji Emir z ktora wspolpracuje jest w tej chwili kilkanascie szczeniaczkow. kundelkow. ratowanych od smierci, od choroby. myslisz ze latwo jest im znalezc domy? nie, nie jest latwo. dlatego tez wiekszosc schronisk czy fundacji w ktorych wystarczajaco mozna sie napatrzec na olbrzymia ilosc niechcianych zwierzat, nie odda psa do adpocji bez sterylizacji. bo ludzie sa glupi, nieodpowiedzialni, chciwie, bezmyslni. i niestety takch ludzi jest wiekszosc.

mundii Twoja wypowiedz w stosunku do pati to glupia i gowniarska postawa - Patrycja jest osba ktora w swim zyciu pomogla wielkiej liczbie psow i na ktora zawsze mozna liczyc. nie tobie Ją osadzac. w zadnym temacie.

Ula K

A czy znajdzie sie ktos kto by mi w logiczny sposob wytlumaczyl na czym polega krzywda kastrowanego lub sterylizowanego stworzenia ? Ja na swoim "podworku" mialam , mam i pewnie miec bede takowe i jakos nijak tych minusow zobaczyc nie moge .

Ewusek

a ja widze same plusy kastracji i sterylizacji i caly zwierzecy majdan, ktory mam w domu jest "po" Smile

viki41 · Gość

Moi drodzy tak jak napisalam wczesniej sa zwolennicy i przeciwnicy kastracji. Owszem argumenty podane przez was odnosnie tych zabiegow sa logiczne z jednego punktu widzenia, ze pies trafiajac do nowych wlascicieli nie bedzie sluzyl do rozmnazania. Jednak glebiej wchodzac w temat mozna jednoznacznie stwierdzic, ze za glupote ludzi cierpia zwierzeta. Nie chce tu sie odnosic do glebszych przemyslen bo juz kiedys napisano na tym forum, ze psa nie mozna przyrownywac do czlowieka. Owszem w pewnej kwesti zgadzam sie z tym, jednak natura stworzyla zarowno zwierzeta jak i ludzi do rozrodu wiec dlaczego my ludzie mamy je okaleczac. Jedynym wytlumaczeniem w tej sprawie moze byc bezmyslnosc wlascicieli inaczej nie potrafie sobie tego wyjasnic. Powiem tak osobiscie czuje niesmak gdyz czytajac wypowiedzi na temas tych zabiegow mam odczucie, ze jestem wrzucona do jednego worka razem z tymi ktorzy traktuja zwierze jako rzecz.

mundii

blue.berry nie przypominam sobie bym w swoich wypowiedziach obrażał czy też osądzał Patrycje. Wyraziłem swoje zdanie na temat kastracji, ponieważ wydaje mi się że jest to FORUM DYSKUSYJNE i ma służyć dyskusji. Tutaj jednak nikt nie może mieć odmiennego zdania, od razu jest gorszy, głupi, jest gówniarzem i się go obraża. A czy ja obraziłem czy nazwałem kogoś w sposób niestosowny ? Bo teraz za bardzo nie wiem czym sobie zasłużyłem na takie potraktowanie? Tym że moje zdanie jest inne niż wasze?

Popieram kastrację czy sterylizację wtedy gdy ma ona na celu np poprawę zdrowia zwierzęcia. A tutaj chodzi tylko o to by rodziło się mniej, jak to mowicie,kundli, czyli chyba jak rozumiem z waszych wypowiedzi "podpsów".
Napisałem, że właściciel może decydować o tego typu zabiegu, dlatego ze wiem, że jeśli właściciel kocha swego pupila podejmie decyzję, która będzie dobra dla psa...

Mam jeszcze takie pytanie, czy ta suczka, która była oddana do schorniska z powodu rozstania właścicieli również została wysterylizowana?

mundii

Właśnie przeczytałem, że Grendel wyśpiewuje arie pod drzwiami, zatem z tego co rozumiem to suczka nie została wysterylizowana, czy tak?
Zatem odnosi się to wszystko jedynie do psów nie rasowych? A rasowy psiak u was i u osób pracujących w schronisku zasługuje na jakieś wyjątkowe względy i nie jest poddawany kastracji/sterylizacji, chociaż, jak napisaliście, jest taki obowiązek?

blue.berry

mundii mysl troche nad tym co piszesz.

po pierwsze osadzsz i obrazasz Patrycje
pocytowac?
"jednak teraz widzę, że to jest jedynie Wasza "zabawa w Boga".... "
"Niedawno skrzywdził go poprzedni właściciel, a teraz wy również w pewien sposób chcecie go skrzywdzić. "

takie wypowiedzi w stosunku do osoby ktora ratuje kolejnego psa, kolejnemu psu daje szanse na normalne zycie, ktora zawsze jest gotowa dac DT. leczyc, wychowywac i socjalizowac biedy wyciagniete ze schronisk sa karygodne. ... bo zaiste to co robi Patrycja jest to "zabawa w boga"

po drugie
Amanda (a teraz juz Manga) aktualnie ma cieczke. wiec aktualnie NIE mozna jej wysterylizowac. w schronisku nie zostala wysterylizowana. nie mnie osadzac czemu. u mnie juz na pierwszej wizycie u weta byla rozmowa o sterylizacji. jednak weterynarz zadecydowal ze poniewaz nie znana jest jej historia zdrowotna nalezy poczekac do cieczki (poza tym suka byla dosc zachudzona i w nienajlepszej formie wiec nie chcielismy tak z biegu jaj klasc na stol). zreszta nie trzeba dluga czekac - cieczka przyszla po tygodniu. po cieczce bedzie steryzlizowana. i powiem ci tak - Mangę adopotowali moi przyjaciele - w tym momencie sterylizacja to glownie wymog ze wzgledu na mojego psa z ktrym sunia bedzie w scislym sasiedztwie. gdyby los Mangi inaczej sie potoczyl - nie wydalabym jej nikomu bez sterylizacji. i nie ma zaczenia ze ma akurat rodowod.

dla mnie wogole ta kwestia nie podlega zadnym dyskusjom. za duzo naogladalam sie suk w potwornym stanie, wyniszczonych wielokrotymi porodami. ktora jak smiecie kiedy juz nie byly w stanie rodzic zostawaly wyrzucane na ulice lub do schronisk. poza tym - zajmowales sie kiedykowliek adopcja psa? wiesz jaki procent osob zainteresowanych adopcja (szczegolnie w wypadku suk w typie rasy) to zarobkowi rozmnazacze? nie wiesz? to popytaj tych ktorzy adopcjami sie zajmuja.

"A tutaj chodzi tylko o to by rodziło się mniej, jak to mowicie,kundli, czyli chyba jak rozumiem z waszych wypowiedzi "podpsów". "

ta wypowiedz pokazuje bardzo dobrze ze tak naprawde malo wiesz, malo rozumiesz, ale za to glosno gadasz.

Hera

mundii

....szkoda słów ,jak ktoś ma klapki na oczach to i tak nic nie pomoże ,...nie przypominam sobie żeby w mych postach padło złe słowo skierowane w stronę Patrycji (wy tzn ogół )...jakoś wychudzenie Denisa nie wpływa na to iż we wtorek zostanie wykonana kastracja,acha i kto ci dał prawo do obrażania mnie ?? może warto byłoby się zastanowić nad dodaniem do regulaminu podpunktu : nie będę wyrażał swojego zdania na wybrane temety w przypadku gdy nie jest one zgodne z większością wiądących tu na forum prym,

Hera

mindi.
Żebyś mógł dyskutować na temat kastracja?sterylizacja " za i przeciw" , potrzebne jest jeszcze posiadanie dużej wiedzy.
Tobie jeszcze dużo brakuje.

AniaN

Mundi,
ja mam na działce wykastrowanego psa, a w domu prawie 11 letnią wysterylizowaną bordożkę.
I jakoś nie widzę żeby psy miały być tak mocno skrzywdzone jak twierdzisz !!!

Hera