|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:03, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Na Zabrzańskiego Denisa na chwile obecna zostało zebrane 525,00 zł.
Oczywiście jeżeli bedzie potrzeba wiecej pieniedzy , mysle że sobie poradzimy.
Mamy Bordoża skarpetke na której też troszeczke jest uzbierane.
Wiecej informacji o stanie konta:
http://www.ddb.fora.pl/viewtopic.php?t=1602
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:05, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Patia. Pytam po raz kolejny , ile pieniedzy mam Ci wysłać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Sob 8:25, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Beniu , mozna kastrować po wyleczeniu gardełka , pan doktor powiedział ze warto od razu zająć się wtedy guzkami , bo po co znieczulać dwa razy a guzki niewielkie , na dwa , trzy szwy.
Hera myslę , że nie więcej niż 250 zł na razie , 50 zapłacę za lekarza , za resztę kupię karmę , co zostanie odeślę.
Cały czas jest u mnie 40 zł , jeszcze po Denis więc na razie mam zapas.
Dziękuję !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 20:56, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
U paszczy wszystko w porządku . Spaceruje , leniu****e , wygrzewa się na słonku , już nie kaszle . Wstępnie umówiłam go już na kastrację .
__________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Pon 23:20, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Super, ze zdrowieje!! Oj Patrycja-Ty to chyba nie lubisz mężczyzn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Wto 22:57, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Benia
Do tej pory nikt nie dzwonił po ogłoszeniu w gazecie więc powoli zaczynam szukać Denisowi nowego domku .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malgorzta Galczynska
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:19, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Do 3-go listopada 2006 roku bylismy szczęśliwymi posiadaczami Dogua De Bordeaux Sjofela Juniora z hodowli Jasny Grom.Pochodził z najlepszej wówczas hodowli w Polsce którą prowadziła Pani Elżbieta Wyszyńska - dla mnie autrytet w zakresie znajimości wzorca , charakteru i chorób tej rasy. To był najwspanialszy pies jakiego w zyciu miałam. W wieku 6,5 roku zachorował na serce - ciężko , nie wiele brakowało by zszedł. Na szczęście trafiliśmy do mądrego kardiologa, ale i ona zadała nam pytanie - chcecie Państwo uspić czy leczyć. Dla nas odpowiedź mogła być tylko jedna. Jofi dożył prawie 9-ciu lat i nawet był gwiazdą na weterynaryjnym kongresie kardiologicznym. Niestety nieuniknione jest nieuniknione.Odszedł szybko bez bólu. Jednak nasza rozpacz była ogromna. Teraz ma swoje m-ce na smentarzysku Teczowy Most i myślimy że jest szczęśliwy. Po jego śmierci uznałam że żaden inny pies nie jest w stanie zastapić mi Jofiego. Zrozumiałam przez te kilka lat że nie wystaczy kochać psa, trzeba mieć świadomość jego chorób,starości i obowiązków które się z tym wiążą. Mieszkamy na 4-tym piętrze, Jofi wiele razy mdlał i tacił na nich przytomność, ale zawsze miał w nas wsparcie i pomoc. Denis jest przykładem bezmyslności, głupoty i okrucieństwa ludzi.
Nie wiem kim trzeba być aby tak duże w naturze zwierze dorowadzić do tak skrajnego wyczerpania. To jest piękny pies. Chciałabym aby go nie kastrowano.Chcę zgłosić naszą kandydaturę na rodzinę zastępczą jeśli nie znajdzie Pani nikogo z lepszymi warunkami.Chciałam jeszcze dodać, że w m-cu gdzie mieszkamy jest duży kompleks parkowy dostępny dla zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:49, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Malgorzta Gałczyńska. Też miałam sunie z Hodowli Jasny Grom .
ur.18.02.1997 Malibu "Jasny Grom", zeszła 4.02.2004 na białaczke.
Przeżyła z nami prawie 7 lat szcześliwych dla nas i dla niej .
Była moja pierwsza Dogue de Bordeaux , i zawsze pozostanie w naszych sercach pamieć o niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Śro 7:52, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Małgorzata Gałczyńska-
Pies nie jest rasowy, wiec nie może być reproduktorem, dlatego będzie wykastrowany, dla pewności, ze nikt nigdy świadomie, czy tez nie, nie powiekszy grona nierasowych psów...
Patia-opiekunka Deniska na pewno chętnie z Toba porozmawia o ewentualnej adopcji..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Śro 8:25, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Małgorzato oto moje numery telefonu :
0 602 722 040
012 288 24 81
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak już wspomniała Benia , Denis zostanie wykastrowany przed adopcją.
Od razu też zdiagnozujemy guzki na biodrach. Po zabiegu może iść do nowego domku , jest wychudzony i ma odleżyny ale poza tym nic mu , włascicwie nie dolega . jest pełen życia , bardzo energiczny.
Zbadamy mu też krew aby nowy właciciel nie obawiał się , że bierze od nas " kota w worku" , chcemy przekazać nowemu opiekunowi maksimum informacji na temat stanu zdrowia i charakteru psa aby i własciciel był szczęśliwy z pswm i pies z właścicielem.
Mailowo prześlę chętnie wzór umowy adopcyjnej , którą zawsze podpisuję z nowymi opiekunami psa.
Pozdrawiam i czekam na kontakt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Czw 14:58, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kastracja Denisa we wtorek o 7.30 rano.
Denis przychodzi ładnie na wołanie , dziś go spuściłam ze smyczy na chwilę na łące , jest bardzo grzeczny , trzyma się blisko , był taki szczęśliwy , muszę zrobic mu nowe zdjęcia.
Gdy jest na smyczy a ja krzyknę stój staje ale często przywiera wtedy do ziemi dosłownie rozpłaszcza się ze strachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malgorzta Galczynska
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:19, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki za listy.
Gosia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mundii
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GLIWICE
|
Wysłany: Sob 19:47, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Witam,
Myślałem, że pies jest chory i ma byc wykastrowany ze względów zdrowotnych, jednak teraz widzę, że to jest jedynie Wasza "zabawa w Boga"....
Zatem wszystkie psy, które maja dyspazję, również powinny być wykastrowane...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CzB
Gość
|
Wysłany: Sob 19:53, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zastanów się co mówisz mundii. To jest zabawa w to, zeby jak najmniej bordogow trafialo do schronisk w wyniku "zabawy" niektorych ludzi w hodowcow. A raczej pseudo - hodowcow. Wiecej wyobrazni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mundii
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GLIWICE
|
Wysłany: Sob 19:59, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że poddanie kastracji tego biednego psa niczego tak na prawde nie zmieni... nadal będą rodziły się psy bez rodowodu, a ten pies przecież temu nie jest winien. Niedawno skrzywdził go poprzedni właściciel, a teraz wy również w pewien sposób chcecie go skrzywdzić.
Wyobraźnię mam i przeraża mnie to co tu przeczytałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|