|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kinia781
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Śro 20:18, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Rodzinka jest w Rawie Mazowieckiej, pogoda im nie służy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ula K
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 20:21, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem cos na ten temat , niech jada powolutku i bezpiecznie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viki41
Gość
|
Wysłany: Śro 22:18, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Beniu i Arturze wielkie slowa uznania. Wiem, ze paryskowi bedzie u was bardzo, bardzo dobrze nie wspominajac o towarzystwie twoich psiaczkow .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jana M
Mega Bordomaniak
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Śro 22:34, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ula G. pieknie to napisalas. Lezka mi sie w oku zakrecila, powaznie.
Duzo szczescia psiaczkowi zycze a nowym wlascicielom pociechy z Paryska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Czw 1:43, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dziekuję!!!
Za przywiezienie ze schronu, za opieke w klinice, za kase, którą wpłaciliscie, za kciuki trzymane za najlepszy domek(sama trzymałam )..Dziekuję-ja i moja rodzina!!!
Hera....ale mnie rozłozyłas, az się poryczałam.....Tobie i Blue berry dziekuję jak najbardziej za opieke nad rudzielcem, za to, że czuł bliskośc, że nie zdziczał sam w klinice...
Dojechalismy niedawno, zabraliśmy co wazniejsze zwierzaki na neutralny teren(czyli Zorke i boksię), obwąchalismy się i......jak to było wiadomo-miłośc od pierwszego wejrzenia..
Boksia powarkuje, jeży się i broni wszystkiego co jej(czyli rodziny) Zorka lekko oszołomiona, ale ciekawa, co to za drugi rudy...
Po szybkim zapoznaniu z powodu pogody-sypie okropnie -szybko do domku...i ...no cóż-dzisiejszej nocy musimy się izolować-dziewczyny z cieczkami, a rudy-prawdziwy mężczyzna.... Jutro zapodamy leki obniżające pozim męskosci i powinno byc ok!. najmniejszy facet kundelek-drepcze za pańcią, nawet się próbował odgryźć, ale rudy nie reaguje-najpierw sprawdził, czy to przypadkiem tez nie kobieta, a potem zostawił to małe cuś w spokoju....Kota poogladał-kot go obwąchał i jak narazie zgoda!!!
Powiem Wam jedno-pies naprawdę panicznie boi się schodów!!!
Suśki sa na górze-jego chęc"zapoznania "jest duża, a jednak nie wejdzie!!! Stawia przednie łapy i koniec-za nic w świecie nie postawi tylnych!!
Jest kochany!!,Juz wie, gdzie jest kuchnia-umie sie ładnie zakrecic, aby coś dostać, przed domem bardzo mu się podoba-wyszedł teraz już bez smyczy na ostatnie siku-i poprowadzony za obroze wrócił do domu-powolutku zaczyna się uspokajac, bo łazi juz od godziny i miejsca sobie znaleźc nie może..
Bedzie dobrze!!!! Będziemy się strarać jak najbardziej, aby cała "praca" zwązana z wydobyciem go ze schronu, z najlepsza opieka odwiedzających i dajacych mu poczucie bezpieczeństwa kochanych dziewczyn nie poszła na marne, aby Wasza finansowa pomoc była jak najbardziej widoczna w zdrowiejącym i kochanym rudzielcu!!
Prosze wybaczcie, że tak krótko, nadrobie jutro i foty jakies wrzucę, chyba że dziewczyny coś pokażą, ale naprawdę tochę padam-mimo, ze 11 godzin w aucie przesiedzałam
Najważniejsze-po wojnach-a czasu mielismy wiele w drodze-jak narazie Parys zostaje Timonem!!
Podziękowania Wielkie dla Kiniusi-walczyła z moimi zwierzakami cały dzień do nocy, dopóki nie przyjechaliśmy!! Nawet rybki nakarmiła
Zaśniemy chyba wszyscy szybko-Timon, bo wrażeń dzisiaj miał az nadto, a my-całkowicie zagazowani w pudełeczku-przez jego niezwykłe bączki-jeszcze nie umiemy sie otrząsnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DanieL
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Czw 2:59, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Benia jako pierwszy składam Ci GRATULACJE i zycze pociechy z Timona tak dużej jak z pozostałych zwierzaków!!
....ale....masz minusa i Ty i Artur bo byliście tak blisko Radomia i nie daliście znać nie wybacze wam tego NIGDY a miałbym cos dla was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:39, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cieszę się ze szczęśliwie dojechaliście no i gratuluje kolejnego członak rodziny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kinia781
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 9:23, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A ja wrzucę kilka nieudanych zdjęć w nowym domku. Pies był taki szczęśliwy, tak szybko biegał po całym domu, że mój aparat nie nadążał za nim
[link widoczny dla zalogowanych]
Miska zawsze pełna wody, jak mi dobrze...
[link widoczny dla zalogowanych]
Dalej zwiedzam
[link widoczny dla zalogowanych]
Nieszczęsne schody...
[link widoczny dla zalogowanych]
Muszę chwilę odsapnąć
[link widoczny dla zalogowanych]
Narazie mamy tylko tyle zdjęć, później wkleimy jakieś nowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 10:34, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Benia - ty to masz siłe. dzieki wielkie za pierwszą relacje napisaną w tak barbarzynskiej godzinie po tak cieżkim dniu.
przyznam ze wczoraj caly wieczor myslalam jak to bedzie na miejscu i jak zwierzaki na siebie zareaguja. szczegolnie dwa facety:)
Timon (hihi widze ze Simba i Kazik przepadli, od razu widac kto rzadzi w tym domu: )))))) nie mogl trafic lepiej. jestescie wspaniała, cudowna, rodziną. kocha sie Was od pierwszego wejrzenia: ))))))
caluje serdecznie i cieplo pozdrawiam
aha - ja tez sie poryczalam po przeczytaniu relacji Hery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ula K
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 10:48, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Beniu ,
jest Timon to brakuje jeszcze Pumby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:48, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jednak szczęśliwy pies to szczęśliwy pies i to dopiero widać jak patrzy sie na te zdjęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kinia781
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 11:04, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ula też tak twierdzę )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Czw 13:32, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za ciepłe słowa... Pumba na pewno się jeszcze kiedyś pojawi, jak narazie zostało Timon-bo rudy bardzo podobny jest (podobno) do chudziutkiej surikatki
Nadrabiam zdjeciami:
Jak już jestem w domciu-to trzeba się zajac robotą-drzewka zasilam:
[link widoczny dla zalogowanych]
..i mam już towarzysza spacerów-on też tak jak ja-bezjajeczny, i radzi sobie całkiem nieźle:
[link widoczny dla zalogowanych]
ach te kobiety...nie ukryjecie się! czuję, że jesteście..
[link widoczny dla zalogowanych]
Po wychodnym czas na jedzonko:Dostane taka miskę na stojaku i pańcio przybije do podłogi, i nie bede już musiał biegac z michą po całym pokoju, bo żarłacz ze mnie ogromny i nie lubię, jak micha ucieka..
[link widoczny dla zalogowanych]
Spię teraz obok książek,więc bedę mądrzejszy.. i pańcia mnie pilnuje.Mam swój materacyk-trochę go już wybrudziłem, ale nieszkodzi-ważne że miekki, obiecałem, że naucze się na nim spać..
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak "dziewczynki" są przed domem-to ja tez chciałbym z nimi pobiegać-śpiewam wtedy przed drzwiami, może usłyszą, i pozwola na małe co nie co..
[link widoczny dla zalogowanych]
A teraz juz padłem na amen-w końcu śpię spokojnie-nie boję się już jak pani zamyka drzwi, wiem, że zaraz do mnie wróci..
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ula K
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 13:53, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Beniu , teraz musisz pomyslec nad ochrona wszystkich karzaczorkow i rozanecznikow bo gina w oczach jak sie chlopaka ma w domu takiego duzego oczywiscie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Czw 14:07, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ulcia-Artur na pewno cos wymysli-uwielbia te swoje zielone badyle, więc będzie miał nad czym się głowic!!
Trochę opisowo:
Timon jest juz zupełnie spokojny, wariuje tylko jak sie wymieniamy, czyli on z suskami-biega wtedy we wszystkie miejsca gdzie one były i napawa się zapachem
. Dzisiaj dostanie juz pierwszy zastrzyk, aby go nieco szybciej meskich odruchów pozbawic, jutro drugi i zobaczymy, jak dalej bedzie...
Jak narazie zjada ryz z chudym mięskiem i sorry za tak dokładny opis, ale to ważne-koopa jest ok!!. Będę dodawała trochę do każdego jedzonka z puszek dla niego przeznaczonych, ale mysle, że biegunka i wymioty nie powróca, zobaczymy..
Dzisiaj jeszcze antybiotyk i coś na szybkie gojenie się ran, ale jest nieźle-ładnie wszystko zasklepione..
Nie moge się doczekac połączenia całego stada, ale problemów nie bedzie. Zorka wie, że on jest za drzwiami, ale jest spokojna, boksia na pewno bedzie potrzebowała więcej czasu, ale jak nie bedzie jej 'molestował" to da mu spokój...
Jak je-trzeba bardzo uważac, nikt obcy(zwierzaki) nie może pojawic sie w pobliżu, wiec bezpiecznie zamykam drzwi-zjada w spokoju, zabieram miche i nie ma problemu. Jak rano zobaczył jedzacego kota, to tak wystartowal do niego, że byłaby masakra-więc już wiem, że każdy musi jeśc osobno, on nie może widziec, bo bedzie walczył z kazdym o michę..
To mu na pewno przejdzie z czasem, jak zauwazy, że jedzenie jest i nikt mu nie zabierze...
Kot jako zwierzak nie przeszkadza mu wcale, moga chodzic obok siebie, kot jeszcze trochę nieufny, ale widze, że zaprzyjaxnią sie szybko..
Już wiem, o co chodziło Blue berry-powiedziała, że on nie patrzy w oczy. Zora tez nie patrzy, ale to zupełnie nie o to chodziło..
On zachowuje się jakby zupełnie nie słyszał co się do niego mówi-nie ma ani na sekunde kontaktu wzrokowego-nic a nic.. Cieszy się, je z reki-ale oczka biegaja gdzies tam w oddali...jeszcze nie skupia uwagi..mam nadzieje, ze sie to szybko zmieni..
Dzisiaj został wymyty pampersowymi chusteczkami-jest pachnący jak niemowlę . Z reszta-czyli uszami, jeszcze poczekam, az sie całkiem zadomowi, nie chce go stresowac..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|