|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MonikaP
Bordomaniak
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18:14, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hera napisał: | Ula K napisał: | Jak dla mnie wpis o zaszczepieniu psiaka cyt." 3. 18.XII.2006 Szczepienie wirusówek" jest co najmniej dziwny nie ma mowy czym , co i jak ale widac takie zwyczaje panuja w schroniskach . |
Ten cytat napisała UlaK , nie ja. |
Tak, Hero, ale to Ty określiłaś szczepienia jako "szczepienia wirusówek", nie podając nazwy szczepionki, która z pewnością jest widoczna w książeczce i wątpliwości Uli dotyczyły właśnie tego sformułowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ula K
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 18:52, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny nie ma o co kopii kruszyc , w schroniskach jest jak jest , kazda z nas to wie , najwiecej o tych luksusach opowiedzialyby stworzenia w nich bedace ale one nic nie mowia , czasami udaje sie ktoregos uratowac z takiej przechowali . A teraz jak znamy historie Majula to tak sobie mysle , ze ta PRZECHOWALNIA z cudownym jadlospisem i cieplutkimi kojczykami to by mu oszczedzila tych strasznych cierpien .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:04, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj przelałam pieniadze Seblulce-Sebastianowi w kwocie 674,00zł.Zwrot kosztów za wykupienie Parysa ze schroniska w Poznaniu + koszty dowozu do Strykowa.
Obecny stan konta Denis i Sczeniat wynosi:
było 2.470 - 674 = 1.796 zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Wto 23:44, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hera-byłas u Parysa? Co u niego? Masz jakieś wiadomości?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:51, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Byłam dzisiaj o 18 na SGGW u psiaków.
Parys- kochany , uśmiechniety DDB. Biegunka ustapiła. Od jutra dostanie jeść.Psina tak bardzo sie cieszy jak sie przychodzi do niego. Lekarz powiedział, że łapa na której jest najwieksza rana bedzie jutro dokładnie oberzana i jeżeli bedzie taka konieczność dokładnie wyczyszczona . Nie wspomniał o operacji łapy. Od jutra Parys ma zalecony minimum 1 godzinny spacer. Ma zbyt mało ruchu , a jego jelitka musza zaczać normalnie funkcjonować. Szefowej Emira powiedziałam , że jutro ja moge go wyprowadzić rano. W czwartek nie wiem czy bede mogła. Poprosze blue bery może ona bedzie mogła wyprowadzić Parysa .
I jest jeszcze coś. Parys ma w uchu bardzo mało wyraźny tatuaż. Nie było mozliwości nic odczytać. Kiedy ja mu zawijałam ucho , on myślał że to zabawa , i zaczynały sie u niego skoki , podskoki i dużo śmiesznych ruchów. Poprosiłam lekarza , jeżeli bedzie może okazja, możliwość niech spróbuja odczytać pod ultrafioletem.
Parys zapewne niedługo opuści szpital .
Prosze wszystkich pomóżcie znaleść dom dla Parysa. Ten psiak jest super. Taki prawdziwy Bordożek-przytulanka .
Rozwiesiłam też plakaty Parysa i Denisowych szczeniatek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Śro 0:21, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To dlatego Wasze zdjęcia sa takie wystawowe Po prostu pies miał to we krwi
Odczytanie tatuażu pozwoli na ustalenie hodowcy, ale właścicielowi i tak nie mozna nic zrobić...w końcu każdy może psa do schronu oddać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MonikaP
Bordomaniak
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 1:06, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Benia napisał: | To dlatego Wasze zdjęcia sa takie wystawowe Po prostu pies miał to we krwi
Odczytanie tatuażu pozwoli na ustalenie hodowcy, ale właścicielowi i tak nie mozna nic zrobić...w końcu każdy może psa do schronu oddać.. |
Wprawdzie nie pamiętam już, co pisałam na którym forum, ale... Parys nie został oddany do schroniska przez właściciela. Nie ma żadnego śladu w jego karcie wskazującego, by coś takiego miało miejsce, nie mówiąc o tym,że schronisko psów tzw. "własnych" nie chce przyjmować tłumacząc się brakiem miejsc.
Tatuaż w jego uchu to prawdopodobnie tylko tatuaż schroniskowy, którego numer jest zgodny z numerem wpisanym do książeczki zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Śro 10:11, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wprawdzie nie pamiętam już, co pisałam na którym forum, ale... Parys nie został oddany do schroniska przez właściciela. Nie ma żadnego śladu w jego karcie wskazującego, by coś takiego miało miejsce, nie mówiąc o tym,że schronisko psów tzw. "własnych" nie chce przyjmować tłumacząc się brakiem miejsc. |
A Gonia napisała na początku, że pies został prawdopodobnie oddany przez własciciela z powodu gronkowca- stąd mój post..
W sumie to nieistotne, ale schron nie prowadzi wpisów w jaki sposób pies jest przyjmowany?
Nawet nie wiedziałam, że schron tatuuje uszy dlaczego tak się robi, jest jakiś szczególny powód?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MonikaP
Bordomaniak
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 10:20, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Benia napisał: | Cytat: | Wprawdzie nie pamiętam już, co pisałam na którym forum, ale... Parys nie został oddany do schroniska przez właściciela. Nie ma żadnego śladu w jego karcie wskazującego, by coś takiego miało miejsce, nie mówiąc o tym,że schronisko psów tzw. "własnych" nie chce przyjmować tłumacząc się brakiem miejsc. |
A Gonia napisała na początku, że pies został prawdopodobnie oddany przez własciciela z powodu gronkowca- stąd mój post..
W sumie to nieistotne, ale schron nie prowadzi wpisów w jaki sposób pies jest przyjmowany?
Nawet nie wiedziałam, że schron tatuuje uszy dlaczego tak się robi, jest jakiś szczególny powód? |
Małgosi tak powiedziano, bo po pierwsze trudno było uwierzyć, że takiego psa ktoś specjalnie zgubił (choć nie takie rzeczy widziałam), po drugie karta psa tak często ginęła, że osoby, z którym rozmawiała Gosia, nie pamiętały, co było w niej napisane. A że kierownik Sebastianowi opowiadał co mu ślina na język przyniesie, to już całkiem inna sprawa, ale po prostu musiał się "pokazać" przed ewentualnym nabywcą i asekurować na wypadek, gdyby ten zadał proste pytanie "a co zrobiliście, żeby odnaleźć prawowitego właściciela?"Schron prowadzi wpisy na zasadzie "przywieziony przez Straż Miejską", "przywiązany pod płotem schroniska" itp. Jeśli ktoś oddaje swojego psa (albo rodizna oddaje go po śmierci właściciela), a kierownik ma na tyle dobry humor, by go przyjąć, to jest wpis "pies własny, oddany z takiego a takiego powodu, ma na imię...". Oczywiście mogło być i tak, że właściciel wiedząc, że pies jest chory (na coś - o czym my być może jeszcze nie wiemy, bo po przyjściu do schroniska Parys wyglądał - moim zdaniem - kwitnąco - teraz jest to "pół psa", który był przedtem), po prostu go porzucił. Niestety nie jestem w stanie przypomnieć sobie, co dokładnie było napisane w jego karcie, ale na pewno nie było tam żadnego wpisu o oddaniu przez właściciela.
Tatuaż robi się w schronisku dla celów identyfikacyjnych - tam jest ok. 400 psów, więc jakoś trzeba mieć nad tym kontrolę, a poza tym Urząd Miasta jakoś się jeszcze nie zdobył na kupno sprzętu do chipowania, więc zamiast tego od wielu lat się psy tatuuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Śro 10:49, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki Monika za wyjaśnienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 11:27, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hera czy wiadomo może czym teraz nalezaloby karmic Parysa? bo co do Majo to została okreslona specjalistyczna karma. moze Parys tez powinien taka dostawac na okolicznosc klopotow z zoladkiem?
na pw podeslalam ci namiar tele na mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 11:47, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ha! sama sobie znalazlam odpowiedz na moje pytanie
przekopiowane ze strony Fundacji
23 stycznia 2007
Nieżyt przewodu pokarmowego sie utrzymuje; Parys został odrobaczony; wyniki badania krwi wskazuja na schorzenie watroby; dostaje kroplówki, leki p/zapalne, oslonowe wspomagajace pracę watroby;
Przez czas najbliższy karmiony ma być wyłacznie karma Royal Canin Hepatic ( w puszkach).
Osoby chcace wspomagać go "żywieniowo" proszone sa o kupowanie wyłacznie tej karmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:38, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
blue.bery wysłałam Ci PW.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 15:03, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
odebrałam i odpisałam. swoja drogą latanie po 3 forach już trochę mnie zakręciło i czasem nie wiem gdzie jestem: )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:44, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
EMIR.
Bardzo prosze o określenie czy obecny stan zdrowia Parysa pozwala na dalsze leczenie psa pozaszpitalnie .
Jeżeli istnieje taka możliwość prosze fundacje EMIR o napisanie, że Parys jest już gotowy do adopcji.
Na obecna chwile najwiecej informacji jest o jego dolegliwościach i leczeniu . Na stronie Emira sa one bardzo "suche" i mijaja sie z pisanymi przezemnie na forach .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|