|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Nie 19:20, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
misza - nawet nie wiesz jak bardzo sie ciesze z tych opinii. i tego ze Fredek to zdrowy chlopak. dawno sie tak bardzo niczym nie uradowalam.
szkoda ze nie udalo i sie z wami spotkac ale niestety nie dalam bym rady az na tyle z pracy sie urwac : (
a co do Uli - Ula jest jedna z najlepszych osob jakie w moim zyciu spotkalam. dzieki takim osobom jak ona to ten swiat jeszcze jako tako wyglada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:59, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
blue berry napisała"
Cytat: | a co do Uli - Ula jest jedna z najlepszych osob jakie w moim zyciu spotkalam. dzieki takim osobom jak ona to ten swiat jeszcze jako tako wyglada. |
Dziekuje
blue berry ja Twój cytat kieruje w Twoja strone dokładnie.
Nie zawsze nadajemy na tych samych falach. To fakt, ale to własnie Ty zawsze jesteś chetna do pomocy doraźnej dla psa który jest w " potrzebie" na terenie Warszawy.
I , o to chodzi. Zawsze w takich przypadkach trzeba mysleć o zwierzetach w " potrzebie".
Dla mnie ogromna radościa były diagnozy lekarzy u których był Fred w piątek.
Cytat: | szkoda ze nie udalo i sie z wami spotkac ale niestety nie dalam bym rady az na tyle z pracy sie urwac |
Nic straconego. Fred przyjedzie na zabieg-operacje do Warszawy 16.12.2008 na godz. 17 na Powsatńców Śląskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek placek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: łódz
|
Wysłany: Nie 22:25, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To i może ja sie tam pojawie bo gdzieś niedaleko bede.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 0:50, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
jacek placek napisał: | To i może ja sie tam pojawie bo gdzieś niedaleko bede. |
Przyjedź, przyjedź zobaczysz jak wypiekniał Fred , a i misza bedzie mniej panikowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 1:53, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
tak, tak, tak Jacek, Blue.Berry... bezapelacyjnie proszę bardzo o spotkanie . W miarę Waszych możliwosci oczywiście. Ula, Ty się nie obraź, ale Kochana, Ciebie to będę "atakować" w pierwszej kolejności . Takie spotkanie i to przed świętami to byłoby dla nas cudowne zwieńczenie tego roku . Bardzo proszę o wpisanie w Waszych kalendarzach: 16 grudnia, godzina 17:00 .
Fredowski będzie w 7 niebie
pozdrawiamy
misza z Fredziem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez misza dnia Pon 1:53, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hera
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 2914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 1:53, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ula, Ty się nie obraź, ale Kochana, Ciebie to będę "atakować" w pierwszej kolejności |
Na 99% bede. misza napisz mi na pw swój adres. W środe odbiore plytkę DVD z nagraniem Fredowego przełyku , za długiego podniebienia.
bedziesz miała co pokazać lekarzom z Lublina
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hera dnia Wto 1:55, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 11:06, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
16 grudnia zapisany w kalendarzu. jesli nic sie przecwko nie sprzysiegnie to na mur beton będę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 1:39, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
no, to na mur beton "byj"
buziaki od Łobuza i ode mnie
misza z Fredem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta W.
Mega Bordomaniak
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: Pią 1:59, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cześć Monia! To widzę że naprawdę się zabrałaś za ustawianie i piesa i ...
rodzinki
Masz rację,nie pozwól zrobić z Freda tyrana bo wszystkich będzie chciał
"pożreć"
Trzymam kciuki za resocjalizację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 3:22, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No Martuśka, trzymaj mocno, bo w obecnym stanie mogę ich jedynie wymordować . Gdyby trzymać wszystko tak, jak było na początku, teraz nie byłoby tego "zamieszania". Tłumaczą mi teraz, że przecież to szczeniak itd...ale waży 50 kg i ma "swoje zdanie". Sami się przekonali. Na szczęście obywdwie mamy szczęście, że trafiłyśmy na mądre i pojętne psy. Po Fredowskim już widać, że skumał, o co mniej więcej nam chodzi i nie powiem, zeby był pocieszony . Mimo to, czasem z niechęcią, ale wykonuje polecenia, łóżko zakazane, pańciostwo oszczędne w mizianiu, zabawki za dobre sprawowanie i Fred najpierw "baraniał", a teraz zagryza wargulce i robi, co kazali, osiołek
Szkoda mi go tylko, bo te zmiany skórne goją się, powoli, ale się goją, za to w jednym uchu taki syf mu się zrobił (mimo regularnego przemywania i smarowania surolanem ) - czerwone, lekko podpuchnięte, juz się nie daje do niego dotknąć . I tak dzisiaj zakwiczał z bólu, jak się podrapał ( do krwi ), że z drzemki postawił nas na równe nogi. Nie wiedziałam, co mu się stało, bo dźwięk wydobył z siebie tak przeraźliwie zbolały, że aż mnie pot zimny oblał. Ale cos mnie tknęło i popatrzyłam do tego ucha...koszmar ( to bardzo szybko się dzieje, bo przecież 2 razy dziennie mu tam gmeram, a tu dosłownie w ciągu 5 godzin taki rumień się zrobił ). Więc jutro popylamy do Vetki i coś czuję, że skończy się na jakimś antybiotyku .
pozdrawiamy
misza z Fredziem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez misza dnia Pią 3:39, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 10:51, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
misza wiadomo ze na odleglosc i bez wizji to se mozna gadac ale jak ucho napuchlo to moze Fredek trzepiac glowa walnąl uchem w cos i zrobil sie krwiak? tz to jest opcja jakby tak opuchlizna byla na platku ucha a nie glebiej.
a poza tym - coz moge powiedziec - przyzwyczaj sie do swiata "zdrowych" bordogow : ( powiem Ci tak - moj rudy jest aktualnie w super formie, u weta nie bylismy od dobrych paru miesiecy (a ostatni raz na przeglądzie i zastrzyku z hyalganu, aha no i na usg w temacie prostaty) i wiesz co - po 7 latach stalego latania do weterynarzy czuje sie z tym totalnie dziwnie i caly czas pukam w niemalowane drewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 4:06, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Blue.Berry - nio niestety, napewno nie przyrżnął w nic uchem, to jest ewidentnie czerwone i lekko podpuchnięte bardziej w środku. Płatek ucha jest w porzadku. Pani Vetka kazała mi wymyć mu to ucho przegotowaną, ciepłą wodą - na tyle, ile się da mechanicznie ( patyczkiem, wacikiem ) i wstrzyknąć, najlepiej strzykawą taka letnią wodę ( z 5 mililtrów ) do środka i pozwolić to psu wytrzepać. Ja nie wiem, robił ktoś tak kiedyś?? Faktycznie, przemywam to 2 dzień tą przegotowaną, ciepłą wodą i przynajmniej ta opuchlizna trochę zeszła. Jutro mamy wizytę i zobaczymy, co dalej...
Trzymam kciuki, żeby Wasze wizyty u Veta nadal ograniczały się do tylko koniecznych ( jak szczepienia np. ). Też obstukałam wszystkie niemalowane drewna, jakie były w zasięgu moich rąk - za Was.
pozdrawiamy serdecznie
misza z Fredziem i Benkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 9:58, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
blue.berry napisał: |
a poza tym - coz moge powiedziec - przyzwyczaj sie do swiata "zdrowych" bordogow : ( powiem Ci tak - moj rudy jest aktualnie w super formie, u weta nie bylismy od dobrych paru miesiecy (a ostatni raz na przeglądzie i zastrzyku z hyalganu, aha no i na usg w temacie prostaty) i wiesz co - po 7 latach stalego latania do weterynarzy czuje sie z tym totalnie dziwnie i caly czas pukam w niemalowane drewno. |
Oj blue.berry nawet nie wiesz jak Cie rozumiem
Misza cieszę się, że Fredzio już dobrze zdiagnozowany i ma serduch zdrowe Bardzo się cieszę. Ucałowania do łobuziaka!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misza
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 12:32, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
dziękujemy bardzo za przesyłane drogą forum czułości dla mojego padalca . Po wczorajszym spotkaniu z Panią szkoleniowiec moja Teściowa została przez Nią delikatnie "obstukana" za bardzo naiwne podejście do wychowania naszego milusińkiego. Nakazała mnie słuchać, a prawdziwe szkolenie rozpoczynamy w 2 weekend stycznia. Już się Fred zregeneruje po zabiegu i będzie można z nim pracować. Była Fredziem zachwycona, ale ... jak minął pierwszy szok . Zobaczyła, jak wchodzimy i zamarła na chwilę. Była szczerze zdziwiona obrożą, że zbyt słaba ( łańcuszek szeroki z zaciskiem ) i że dość dobrze radzę sobie z psem ( popatrzyła na moje gabaryty ). Stwierdziła, że tak masywnego nie widziała i że Fred robi niesamowite wrażenie . Zaproponowałam, żeby wybrała się na jakąś wystawę, gdzie będzie chociaż z 10 naszych forumowych piesków i suniek - wtedy zobaczy, co robi wrażenie . Nie zgadzam się tylko w jednej kwestii - kazała nam kupić kolczatkę , odrazu proponując tą firmy Trixi, bo ponoć ma najlepiej rozstawione "kolce" i są one zakończone gumowymi nakładkami. Proponuje, żeby zakladać ją przede wszystkim na szkolenia, ale i na spacery teraz, kiedy nasz Fredzio pęka od buzujących hormonów. Podchodzę do tego z dużą rezerwą i narazie nic z tym nie robię . Wiem, że jest tu tylu zwolenników, jak i przeciwników, ale ja jakoś mam duże obiekcje. Zobaczymy, jak będzie.
Serdecznie pozdrawiamy
misza z Fredziem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez misza dnia Nie 12:50, 07 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek placek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: łódz
|
Wysłany: Nie 13:19, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Misza moze szelki mu kup srodek ciezkosci inaczej rozłożony łatwiej psa utrzymac było,no ale ja waze pare kilo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|