|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiain
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pon 13:03, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie za chwilkę jedziemy do weta. Zrobimy badania krwi, odrobaczenie, i te uszka. Chyba go doszczepie?? bo ma tylko wścieklizne.
Myślę, że go od razu umówię na kastracje???
Ogólnie jest super psiakiem, cały czas zaczepia do zabawy. Wczoraj chciał bawić się z królikiem, szczekał do niego i skakał - w końcu królikowi się znudziło i wybiegł mu na przeciw ( Akar się cofnął ), królik do pokoju gdzie są kotki tymczasowe, piesio za nim i zaczęła się jazda. Wszystko biegało, uciekało a Askar nie wiedział co zrobić
A dzisaj rano usłyszałam jak moje dziecko woła: mamusia na pomoc, ratuj mnie!
Patrze a Askar ciągnie małego za nogę po podłodze ( w zasadzie ciągnął za kapcia bo mały ma takiekapcie króliki i Aska chciał się bawić ).
Z tym, że Nataniel bawił się tak samo dobrze jak pies dopók Askar się nie pomylił i złapał za kostkę ale był w miarę delikatny i nic się nie stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Pon 17:44, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kasiu i jak tam u weta się Askar sprawował?
Ach ten Askar jaka z niego jeszcze gapcia...jak można pomyliś kapeć z kostką Nataniela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MonikaP
Bordomaniak
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18:26, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, może tak na wszelki wypadek to napiszę, bo na pewno macie doświadczenie itd...Proszę, nie zostawiajcie dziecka samego z psem, który dopiero co opuścił schronisko. Dla Was to kolejny pies ukochanej rasy i choćby dlatego ma już jakiś kredyt zaufania, ale tak naprawdę to pies-zagadka. Nikt nie zna jego przeszłości i wydaje mi się, że powinno jeszcze upłynąć trochę czasu, zanim pozwoli mu się na swobodne zabawy z dziećmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Pon 20:18, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Monika -popieram-i dlatego zaraz razem dostaniemy po głowie
..a tak poważnie-jeśli Jacek pozwolił na takie foty-ufam mu-wiem, że mógł pozwolić-już w jego życiu bya suczka nieufna wobec Oliwki-więc na pewno uważał na wszystko dośc dokładnie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiain
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pon 20:52, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Askar u weta pokazał ząbki
nie obeszło się bez kagańca niestety. Został odrobaczony( za 2 tyg powtórka-tabl. mam w domu), zaszczepiony, jak dojdzie książeczka to wszystko wpiszą. Krew pobrana-jutro wieczorkiem mają byc wyniki. Uszy zostały dokładnie wyczyszczone ( właśnie przy tym pokazał zęby ), narazie wygląda na to, że były takie brudne, zobaczymy co będzie się z nimi działo. I jeszcze muszę zakraplac oczy bo ma podrażnione.
Przy "obmacywaniu go" po brzuchu puszczał taakie bąki, myślałam, że tam padniemy wszyscy jak muchy no i dalej ma biegunkę a dzisiaj jadł tylko sucha karmę.
Aha młody waży 42,7 kg
Dzisiaj musiałam go zostawic u rodziców, cięzko było bo cały czas za mną chodził. Musiałam uciekac drugimi drzwiami jak chwile się zamyslił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 21:00, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kasiain , dasz radę zrobic mu dobre zdjęcie portret ? Chcę go wysłać do Wyborczej , niech już czeka w kolejce .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Pon 21:06, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja myśle, że uszy psów poznańskich (schronowych)są bardziej wrażliwe, niż 'innych" psów.. Ciekawe, czy do tatuażu pies jest usypiany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Pon 21:08, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak coś czułam,że przy tym uszach może pokazać zębiszony. Już u mnie jak chciałam mu umyć to odskoczył. Ewidentnie go bolały. Poza wszystkim innym nie wiadomo czy Askar był kiedykolwiek(oprócz schronu) u weta.
Kasiu a czy wet obejrzał te jego podrażnione poduch? Wydaje mi się,że biegunke może mieć na tle nerwowym...tyle sie w jego życiu ostatnio dzieje.
Jutro na 100% wyśle ta książeczke!
Benia chyba masz rację,Haker też ciągle wojuje z uszmi. A usypiane do tatoo na bank nie są...jakie to były by koszty:evil:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez haker11 dnia Pon 21:16, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiain
Zaufany Bordomaniak
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pon 21:38, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja będę u psiaka dopiero w środe, wtedy zrobie zdjęcie. Jutro jedzie tam moj Łukasz. Zapomniałam zapytac o poduszki i o te czerwone jajka.
Ale myślę, że jak wyniki badan będą ok to i tak trzeba go szybko ciachnąc po jajkach, to wtedy przy okazji zapytam.
On tak dziwnie stawia te tylne łapy ale wydaje mi się, że to nie biodra są problemem ( wskoczył dzisiaj na taras bez zadnego problemu a ja musialam myslec jak tam wejśc ), wydaje mi się, że to kolana.
Karmę namoczoną zjada, niewiem czy zamawiac tą samą???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haker11
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotniki
|
Wysłany: Pon 21:46, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
kasiain napisał: | Ale myślę, że jak wyniki badan będą ok to i tak trzeba go szybko ciachnąc po jajkach, to wtedy przy okazji zapytam.
On tak dziwnie stawia te tylne łapy ale wydaje mi się, że to nie biodra są problemem ( wskoczył dzisiaj na taras bez zadnego problemu a ja musialam myslec jak tam wejśc ), wydaje mi się, że to kolana.
|
Ja też myśle,że trzeba go szybko ciachnąć...tylko się tak zastanawiam czy on aby jeszcze nie za młody? Co do łap to potem też się zastanawiałam czy to nie aby kolana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 22:03, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W środę to późno , trzeba zrobic podmiankę , kto użyczy zdjecia swojego pupila o podobnej twarzy ? Samą głowę potrzebuję . Trzeba zająć miejsce w kolejce .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MonikaP
Bordomaniak
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:40, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Benia napisał: | Ja myśle, że uszy psów poznańskich (schronowych)są bardziej wrażliwe, niż 'innych" psów.. Ciekawe, czy do tatuażu pies jest usypiany |
Nie są usypiane. A to tatuowane ucho często się potem "zapala"....
Nie wiem, czy pamiętacie, ale Timon w schronisku też miał różne zaognione zmiany na pysku i łapach (tam to miał wręcz dziury ) - mam wrażenie, że głównie przez żywienie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Pon 22:50, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
U nas ucho tatuowane bardzo czesto wymaga i mycia i wkrapiania czegoś-ucho bez tatuazu jest przewaznie czyste. I Timon tez nie lubi mycia tatuowanego ucha-choć pozwala bez zająknięcia-ale bajki dalej mu musze opowiadac przy myciu
i biegunka tez przez żywienie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek placek
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: łódz
|
Wysłany: Wto 1:34, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kasia kup mu jakiegos large breda dla dużych ras przyda sie na te kolana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blue.berry
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 13:25, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
niestety tez mi sie wydaje ze tutaj schroniskowy tatuaz na zywca moze miec spore znaczenie w temacie nietykalnosci uszu i pozniejszego problemu z tatuowanym uchem.
co do ciachania po jajkach - ja bym sie az tak nie spieszyla - dałabym psu dojsc do siebie. moze znajdzie sie dom do ktorego bedzie mozna dac psa bez kastracji a ktory go pozniej wykastruje jak pies bedzie juz w dobrej formie?
a jesli bedzie decyzja na ciecie to przy okazji warto zrobic rtg bioder i kolan - wtedy nie bedzie juz gdybania co z lapami.
łapy, jajka, inne podraznienia - oczywiscie warto zeby wet obejrzal ale satwiam ze to wszystko "reakcja na schron" - brudno, zimno, slabe jedzenie - a jakby nie patrzec bordogi to delikatne psy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|