|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta W.
Mega Bordomaniak
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: Pią 12:43, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz Ula,ja ani tej hodowli ani właścicielki na oczy nie widziałam bo to było tak:
Jak zadzwoniłam do ludzi którzy mieli szczeniaki najbliżej i w czasie który nam odpowiadał (wyprowadzka na wieś) to im akurat zostały same pieski a ja chciałam sunię.Nie po to żeby rozmnażać ale jakoś zawsze miałam suczki i jakieś takie subtelniejsze mi się wydają.Małe dzieci w domu a sunie mają instynkt opiekuńczy więc chciałam sunię.Powiedzieli mi że mają znajomą w Białymstoku i mogą dokonać zamiany - oni jej pieska a ona im sunię.Szczerze mówiąc było mi to obojętne z kąd aby bordoś i sunia z metryką i aby nie był to szczeniak z pseudohodowli.
Sunia była,metryka też.Więcej mnie nie interesowało bo nie miałam zamiaru ani zakładać hodowli ani wystawiać.Ale miło teraz wiedzieć że Kira z takiej rodzinki pochodziła.Zresztą ludzie od których ją odebrałam też mieli swoją hodowlę i wystawiali psy.W domu była masa trofeów z wystaw ale ja nawet nie pytałam co to za hodowla.Wiem że w Łapach pod Białymstokiem.
Ciekawe z kąd jest Joda.Wiem że bez rodowodu i nie ma to znaczenia bo bordosiem jest na pewno ale raczej tego się już nie dowiem.
Wiem tylko że to naprawdę wyjątkowa rasa.Może kogoś tym urażę ale wiele razy się przekonałam że w niektórych sytuacjach umieją lepiej się zachować niż ludzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaN
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13:00, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Marta W.
Tu masz szczeniaki z miotu "A": [link widoczny dla zalogowanych]
tu jest rodowód Arweny, siostry twojej suki [link widoczny dla zalogowanych]
a ABRĘ odbierałaś od Adama Zawistowskiego, hod. bokserów (kiedyś też bordożków) "Jedna na Milion" [link widoczny dla zalogowanych]
I już wszystko wiesz !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta W.
Mega Bordomaniak
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: Pią 13:12, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Faktycznie teraz sobie przypominam że już jak byłam odebrać suśkę to mówili że mają boksie.W ogóle nawet fajni ludzie.Dostałam masę wskazówek,karmę,zabawki na drogę.I przykaz dzwonienia "jakby co".
Niestety na to co się stało nikt mi pomóc nie był w stanie.
A o Arwenie już kiedyś właśnie tak kombinowałam po lekturze kilku tematów że to siostrzyczka Kirki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PATRYK
Bordomaniak
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:47, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie człowieki ! Piszę z telefonu więc nie będe sie rozpisywał bo do domu trzeba lecieć , chcialem powiedzieć ze dzieki mojej bubci zrozumialem czym tak naprawdę jest przyjaźń, wierzcie mi , że gdyby moją miłość do niej można było zamienic na prąd elektryczny to możnaby oświetlić Nowy jork , odezwe sie z domu , pozdróweczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 16:51, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Marta...to mało co nie zostalismy rodziną...z tym p. Adamem też kontaktowałam się jak miałam kupic bordoga...polecił hodowlę swoich znajomych i obiecał załatwić szczeniaka...niestety potem już sie nie odezwał i Gucia kupiliśmy gdzie indziej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PATRYK
Bordomaniak
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:38, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No i jestem,chcialem powiedziec (nie wytlumaczyc sie) ze bubcia swoje gabaryty poniekad zawdziecza weterynarzowi, bo po zdiagnozowaniu choroby powiedzial mi ze nic sie nie da zrobic,buba miala 14 lat i operacja nie wchodzila w gre,wiec stwierdzil ze nie ma najmniejszego sensu dalej karmic karma light , ktorej zreszta nie znosila , tylko dawac poprostu juz to co lubi,jej smakolyki,jak zapewne zauwazyliscie miala szpony jak orzel, ale to nie przez to ze nikt z nia nie wychodzil tylko od 3 lat cierpiala na stawy i jechala na sterydach i artroflexie i stad klopoty z chodzeniem,guz byl juz wielkosci dwuch piesci,wiec... Yellow_Light_Colorz_PDT_33Jescze chce Wam wszystkim podziekowac z zona za wszystko , boze to brzmi jak pozegnanie,a jeszcze dobrze sie nie poznalismy... przedewszystkim za dobre slowa,takie zachowania wsrod czlowiekow sa raczej niespotykane...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PATRYK dnia Pią 17:50, 09 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Pią 22:42, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze zrobiłeś, że nie operowałeś-operacja nie pomogłaby w tym wieku..
Moja sunia odeszła w listopadzie-miała 13 lat. W tym wieku przesżła jedną operację wycięcia połowy listwy sutkowej-wielkośc guzów podobna.. Po zdjęciu szwów i nadziei, że wszystko za nami-w przeciągu dwóch tygodni na drugiej listwie pojawiły się guzy-rosły w tempie zastraszającym..już nie można było operowac-nie było skóry do zszycia rany..
.. wiem jedno-miała 'szczęśliwe życie" tak jak i Twoja, i takie nalezy je wspominac-cieszące się i odgadujące myśli-bo ja miałam wrażenie, że w pewnym wieku pies tak doskonale zna przyzwyczajenia właściciela, że porozumienie następuje już bez słów..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PATRYK
Bordomaniak
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:57, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
HEH...Dla mnie to dalej bardzo ciezki temat choc niema jej juz prawie miesiac, wiem jedno ze czlowieki sa niedobre ,no moze nie wszystkie ale jednak sa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Pią 23:22, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie równiez nie jest łatwo o tym pisać-tak jak wiekszości ludzi, tych, którzy kochaja...-bo zwierzeta staja się członkami naszej rodziny-dla nich szybciutko zjawiamy się w domu, aby na spacerek wyprowadzic, dla nich gotujemy różne dziwne mięsa, dla nich weterynarz o każdej porze dnia i nocy..zasierscione mieszkania, rozlana woda-to nam nie przeszkadza..bo kochamy..i kiedy odchodzą czujemy straszną pustkę...więc dlatego mimo wewnętrznej walki o to, aby już nigdy sie tak nie poczuć-bierzemy następnego psa-bo czujemy potrzebę kochania i tęskno nam za widokiem rozmerdanego ogona..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta W.
Mega Bordomaniak
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: Sob 16:19, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jejku co tak pusto dziś na naszym kochanym forum?Bomba jakaś ma rąbnąć czy co?
Może wszyscy tak czekają w napięciu na rezultat wizyty u PATRYKA?
A w ogóle coś się dzieje czy cisza?
No odezwijcie się ludkowie bo ja tu paznokcie zacznę obgryzać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PATRYK
Bordomaniak
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:09, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Faktycznie puchy straszne , u mnie droga forumowiczko nadal lipa , czekam i czekam se i nici , zastanawiam sie jak dlugo jeszcze , nie zebym zrezygnowal ale nerwy sa straszne , tym bardziej ze rozmawialem z jedna pania i powiedziala ze moje mieszkanie wyklucza posiadanie takiego piesa , bo mam dwa pokoje , a co mieszkajac w miescie mam miec dom z ogrodem ??? mam 10 metrow od domu ogromniasty park i odre ,to w zupelnosci powinno mu wystarczyc , wiecie wydaje mi sie ze chociaz telefon by sie przydal , przeciez jestesmy , wydawac by sie moglo , cywilizowanym krajem i kazdy jego mieszkaniec wie co to telefon , albo smsa napisac -nie dam rady przyjsc dzisiaj i juz bym wiedzial , a my nastawilismy sie na ta wizyte , skoro byla mowa o sobocie, spitolony caly dzien bo czekamy jak te kolki... ach mowie wam zly jestem , wiem ze kazdy ma swoje zajecia ale zeby tak ludzi traktowac, Ula sie bidulka stara zeby wszysko mialo rece i nogi a tu czlowieki zawodza...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PATRYK dnia Sob 18:11, 10 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta W.
Mega Bordomaniak
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: Sob 18:30, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A już się ucieszyłam że masz dobre wiadomośći
Osobiście nie uważam że bordoś nie może mieszkać w dwupokojowym mieszkaniu.Chodzi o to żeby miał miejsce gdzie będzie miał spokój gdy będzie tego potrzebował lub gdzie właściciel będzie chciał go z jakiegoś powodu wyekspediować.Bo ogólnie to fafle uwielbiają przebywać wraz ze swoją rodziną.Nasz wiecznie łazi za mną i kładzie się tam gdzie ja się akurat na dłużej zatrzymam.Muszę uważać jak gotuję bo on leży zaraz za moimi nogami.Jeśli tylko zapewnisz mu odpowiednią ilość ruchu to dwa pokoje nie są katastrofą.Szczególnie gdy ,jak w tym przypadku ,pies nie ma domu i przebywa w hotelu.
Niestety wiem że jak się na coś bardzo czeka to wszystko potrafi się jakby sprzysięgnąć przeciwko nam.Szkoda że tu się tak to ciągnie.
U nas z Jodą od momentu gdy trafiłam na ogłoszenie o adopcji poszło wszystko szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Sob 18:30, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
WoW!! A od kiedy to metraż wyklucza posiadanie psa?
Hm...no jeśli masz zamiar zamiast na spacerki w domu bieganie za badylem urządzac ...to fakt...wyklucza
Marta -przypomnij sobie dobrze-nie było tak szybko..Może wizyta była szybciej, ale i wcześniej i potem tez były problemy..to telefon właściciel zostawił w pracy, to nie zjawił sie na wizycie u weta dot. kastracji, dlatego pies od razu nie mógł jechac do Ciebie-tylko trzeba było odczekać..
Zawsze jest jakaś przeszkoda , ale nie nalezy się zniechęcać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Sob 18:39, 10 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PATRYK
Bordomaniak
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:59, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie jestem po rozmowie z Ulą , i już wszystko wiem,ale nie powiem... Żart taki... dziewczyna która miała być u nas pojechała na interwencje dlatego tyle to trwa,będzie jutro rano , także moi kolegowie trzymcie kciukolce mam nadzieję że wszystko będzie oki i szybciutko moja psinka będzie w domku,pozdróweczka dla Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta W.
Mega Bordomaniak
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: Sob 20:20, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Benia pamiętam o wszystkim
Chodziło mi o to że od mojego maila do Ciebie do wizyty było w miarę szybko (nawet misza napisała że działasz jak piorun czy coś w tym stylu ) ja przynajmniej miałam ten komfort że wiedziałam że psisko jest w zasadzie moje.Nie musałam,jak Patryk... .
On bidny nie wie na czym stoi a ja tylko czekałam na przyjazd Jody który zresztą przyjechał w terminie ustalonym na samym początku.
Mnie było łatwiej.
PATRYK - to chyba spać w nocy nie będziesz ...ale ja tam Cię rozumiem.Sama bym już chciała wiedzieć jak to się skończy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta W. dnia Sob 20:24, 10 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|