Bordoże Forum

blue.berry

a przepraszam - ta sprawe o znieslawienie to na podstawie czego? stwierdzenia faktu braku przeswietlenia? czy zauwazenia podania nieprawdziwych informacji? a moze po prosto wogole mowienia o dysplazji w rasie? pewnie tak byloby najwygodniej. a najlepiej zakazac mowienia o tym temacie calkowicie.
tak by bylo najwygodniej.

gratuluje Gasparowi sukcesow i szczesliwych ojcostw. moj Grendel z Pani hodowli niestety zostal tego pozbawiony. od 5 miesiaca swojego zycia walczy z powaznymi problemami, jest po 3 operacjach. u niego dysplazja okazala sie byc pietnem na cale zycie. ale rozumiem ze on jest po prostu efektem selekcji w Pani wydaniu.

Vigen

Pani Krystyno...
Żeby mówić HD A, B, C to najpierw trzeba zbadać! i tylko o tym mowa a nie o wariackiej selekcji na samo HD A.

A to co zostało powiedziane na zebraniu Klubu DDB jest akurat wyraźnie zaprotokołowane bo był to oficjalny wniosek. Pozwolę sobie wstawić ten fragment protokołu aby nie było niedomówień (jak tylko go zdobędę). Temat po raz pierwszy został poruszony nie w łodzi a w Katowicach jakiś 2 miesiące wcześniej.

Po krótce nikt nie był przeciwny badaniom a jedynie wprowadzeniu w sposób nagły selekcji. Ale to akurat nie wynika z tego że rasa jest taka cudowna tylko wręcz przeciwnie - chodzi o to by w barbażyński sposób patrząc jedynie na jedną cechę nie wyciąć z hodowli 3/4 populacji.

Pomiędzy poparciem badań psów a wprowadzeniem restrykcyjnej selekcji nie można wstawić znaku równości, bo jak na pewno Pani wie, aby określić jakiekolwiek normy najpierw trzeba znać stan populacji a nie wróżyć je z fusów. Określanie stanu populacji na podstawie "zeznań" hodowców w stylu, "a mój to biega jak szalony", " a mój jeszcze dodatkowo skacze" byłoby IDIOTYZMEM pierwszej klasy.

A wie Pani o tym że odgórne przepisy FCI zabraniają używania do hodowli psów z ciężką dysplazją i regionalne organizacje zrzeszone w FCI muszą to akceptować?

Tym razem ja pozwolę sobie nazwać to "obracaniem kota ogonem".

Idąc do Pani pytania:

Ula K

Krystyna A.

Witam .
Galileusza za jego poglądy skazano na tortury . Mam nadzieję , że mi się "upiecze".
To bardzo dobrze, że zwykłe szare suczki / ale na ocenę doskonałą /mają szczenięta. Bronią populację przed inbredem . Krycie suk DDB w Polsce nie jest dla wybrańców. Każdy ma do tego prawo. Po to mamy ZK.
Vigen - a może wprowadzić jeszcze testy DNA na pochodzenie jako obowiązkowe. Bywały przypadki " krycia papierami " Jak wątpić to we wszystko.
Wiem jedno . Odchowałam u siebie w domu 7 dogów - zdrowych i szczęśliwych / z tego 3 żyją /. Najstarsze suki dożyły do 7 i 9 lat. Nigdy nie miały problemów ze stawami biodrowymi ani łokciowymi.
Najstarszy mój obecnie pies Gaspar ma już prawie 4 lata , ciesz się dobrym zdrowiem. Nie ma strony w internecie , nie figuruje w katalogu psów reproduktorów ani w albumie. Jedynie na Waszym forum pokazałam zdjęcia szczeniąt po nim. A już waszym udziałem były zdjęcia z wystaw . Nikt nie pytał mnie o zgodę.
Pozdrawiam

CzB · Gość

Ula K

Oj Pani Krystyno dyskusja z Pania sprowadza sie tylko do jednego :
jest Pani wlascicielka slicznych ( przynajmniej ocena doskonala wedlug Pani ) DDB a przy tym nazdrowszych bo skacza , biegaja i prawie ze fruwaja . Oprocz tego jest Pani fachowcem , ktory na podstawie ruchu psa potrafi ocenic czy ten pies ma dysplazje lokciowa i bodrowa czy tez nie . To ja w takim ukladzie zapytam : po kiego grzyba robi sie zdjecia cyfrowe stawow bodrowych i stawow lokciowych jak mozna naocznie to ocenic . Po co na uczelni taki sprzet i po co jakis tam profesor sleczy nad tym komputerem zeby dokladnie ocenic stopien dysplazji lub ja calkowicie wyeliminowac .
Mam nadzieje , ze mi sie rowniez "upiecze" bo mam calkowicie inne pojecie hodowli niz Pani . Zapewne z powodu tej roznicy na moim podworku biega zupelnie inny typ DDB niz u Pani i niestety nie moge sie pochwalic olbrzymia iloscia rodzacych sie szczeniat ale to chyba zadna tragedia Wink

przynajmniej dla mnie Smile

.
Kiedys pewien moj znajomy napisal , ze jego marzeniem jest bycie w gronie najlepszych hodowcow w Europie . Nie wejdzie sie w te szeregi iloscia urodzonych szczeniat lecz ich jakoscia . Co kto woli , Pani wystarczy ilosc a ja przylaczam sie do ambitnych planow mego znajomego . Laughing

Krystyna A.

P Ulu . Pani wypowiedzi nasycone są nieuzasadnioną agresją , a ja tylko dyskutuję i nic Pani nie zrobiłam. Proszę się uspokoić.
To nie moja suka się oszczeniła ! Za niezamierzoną zbieżność słowa " bywać" PRZEPRASZAM .
Ale.....Czy różnica czasowa między kolejnymi porodami / maj 2004 - grudzień 2006 / jest dla Pani bywaniem czy produkcją ?
Kiedyś na forum szeroko omawiano temat gratulowania sobie poprzez podanie ręki na ringu. Krytykowano osoby " nieumiejące zachować się kulturalnie ". Tymczasem Pani osoba dużo młodsza / ja podchodzę już pod wiek emerytalny / nie potrafi powiedzieć mi nawet DZIEN DOBRY . , a nie raz występowałyśmy na tym samym ringu.
Jesze raz PRZEPRASZM i proszę o wyciszenie emocji.

Ula K

Pani Krystyno ,
ja dyskutuje , DYSKUTUJE a nie obrazam . Wyrazam swoje zdanie podobnie jak Pani . W sposob bardzo grzeczny odpowiedzialam Pani na "bywanie " szczeniat w mojej hodowli oraz co mysle o dysplazji . Wydaje mi sie , ze majac calkowicie odmienne zdanie nie nalezy komus wmawiac agresji . Przykro mi , ze sie z Pania nie zgadzam w sposobie prowadzenia hodowli , kryc , wystaw , dysplazji ... Czy jest to powod zeby mowic , ze jestem niekulturalna ? Mysle , ze Pani przesadzila i chyba brak argumentow podsunal Pani pomysl z ta nieuzasadniona agresja Wink

Vigen

SatiQuantum

Nasze bąbelki będą do odbioru w połowie sierpnia Wink

zapraszam do odwiedzenia naszej strony www satiquantum com pozdrawiam Paula

Hera

Cały czas podajesz nieprawidłowo napisany adres strony [link widoczny dla zalogowanych]