Bordoże Forum

mooniia

agniecha wszystko zalezy od uczciwosci weterynarza wiesz ja moge ew znaleźć namiary na tego goscia i spróbowac go podpytac jak to było choc najlepiej jakby to zrobił Twój lekarz bo zna historie choroby
moze byc tak ze ten wet w ogóle nie wie ze podpisał takie ksiazeczki
zmian w zachowaniu nie udowodnisz bo prawda jest taka ze nawet u najbardziej wypieszczonych zwierzatek sa osobniki o spokojniejszym bardziej nieufnym charakterze i z nizczego to własciwie nie wynika

agniecha

Monia, wiem, że zmiany w charaterze są nie do udowodnienia. Ale niesądzisz że taka lękliwość jak przejawiała suczka goyki, jaką przejawia suczka Ivony i jakim trzórzykiem jest Hektor nie jest normalna.
Sami widzicie że oni dalej chodują psiury...... jak nie bordogi to sprzedają labradory albo chow-chowy a jak nie to wcześniej buldożki
czy z tym naprawdę nie da się nic zrobić?
Pozdrawiamy

mooniia

agniecha ja mysle ze te zmiany psychiczne w zachowaniu to mozna opisac jako czynnik dodatkowy natomiast skupiłabym sie na stanie zdrowia
po pierwsze jesli ten wet robi machlojki to sie zorientuje ze sprawa zaczyna smierdziec i sie wycofa, w srodowisku wet pójdzie fama ze na tego goscia trzeba uwazac bo ludzie juz wiedza ze cos jest z tymi psami nie tak i byc moze zaden wet nie zgodzi sie na firmowanie ksiazczek swoim nazwiskiem bez rzetelnego działania, pomijam juz problemy w izbach lekarskich ale poniewaz my nie mozemy sie reklamowac jako tako wiec musimy jechac na opini co jedna Pani drugiej pani a wiesci rozchozda sie szybko
moze by poszukac na forach tych innych ras włascicieli pozostałych maluszków i z nimi pogadac czy tez maja takie problemy

agniecha

Zaglądałam na inne fora, ale forum chow-chowów jest stosunkowo skromne, a psiaki tam przedstawione nie pochodzą z tej chodowli. Znalazłam labradory ze złotnik kujawskich, ale w złotnikach jest jeszcze jedna hodowla, napisałam do dziewusi ale odzewu nie ma.... tak się zastanawiam skoro ta suka miała 4 razy (albo 8 wg Goyki) młode to oprócz naszych i Nelsona - gdzie one są?
Nigdy nigdzie nie wystawiane? Nelson miał rodzeństwo?
Pozdrawiamy Agniecha z zaspanym Hektorzastym Laughing

Tola&Anna

My też mieliśmy kupić z tej"cudownej"hodowli pieska!!! Na szczęście hodowcy nie zgodzili się na przyjazd z weterynarzem i zrezygnowaliśmy.Mamy za to cudowną Tosieńkę.
Bardzo Wam współczujemy.

mooniia

agniecha

szkoda słów, gotuje się we mnie krew..... w sumie z dwojga złego lepiej że hektorzasty jest u nas i pod stałą opieką wetertynarza i dajemy radę niż mieliby go uśpić bo trafiłby do kogoś kto ma mniej serca, sumienia i pieniędzy. Jest kochanym i rozpieszczonym psiurem i nie żałuję że go kupiliśmy.
wymyślmy proszę wspólnie jak to przerwać bo nie daje mi to spokoju.... pa pa miłej niedzieli, brykamy na spacerek....

jedrekxxd

Szok co wy wypisujecie, skąd wy ludzie jesteście? Czy kiedykolwiek byliście w hodowli Mały Kacper? Ja byłem. Jestem właścicielem dwóch psów z tej hodowli i jestem zachwycony. Bywałem w wielu hodowlach i widziałem w jakich warunkach żyją tam psy. Hodowle te mają piękne strony i nic po za tym. Pierwszego doga kupiłem spod warszawskiej hodowli i po roku padł mi na raka kości i do nikogo nie miałem pretensji, bo dlaczego? Są to przecież żywe zwierzęta i wszystko zdarzyć się może. To my musimy być mądrzy i wiedzieć jak z nimi postępować, bo nie wszystko da się przewidzieć. Suczka, którą kupiłem 5 lat temu w hodowli Mały Kacper jest w świetnej kondycji i miała już 1 miot. Nie ukrywam, że jest to ciężki kawałek chleba i jeśli ktoś myśli, że można się na tym wzbogacić to jest w wielkim błędzie. Hodowla Mały Kacper jest dla mnie hodowlą wzorcową i zawsze mogłem liczyć na ich pomoc. Warunki w tej hodowli są super byłem tam kilkakrotnie i nigdy nie zauważyłem żadnego uchybienia. Psy tam traktowane są jak członkowie rodzinny. Kupiliście żywe zwierzęta(bardzo trudną rasę), o które należy dbać. Jestem zbulwersowany waszymi wypowiedziami bo łatwo zniszczyć człowieka. Nie wiem czy Ci Państwo wiedzą o tym forum, ale zaraz wykonam do nich telefon. Osobiście utrzymuję kontakt z innymi właścicielami psów z tej hodowli i mam nadzieję, że też się wypowiedzą w tej sprawie.

Piotrek

OHO!Udeż w stół a nożyce się odezwą.I tak fajnie że to jego pierwszy post Wink

haker11

misza

jedrekxxd

Jak wcześniej napisałem miałem jeden miot i więcej nie będę miał, żeby nie utożsamiać się z ludźmi waszego pokroju, których celem jest szpiegostwo, donosicielstwo i oczernianie. Nie będę dla was pożywką, ale gdyby p. M... chciałby oddać sprawę do sądu to będę deklarował się na pierwszego świadka.

dogix

Nie daj się sprowokować oni wszyscy tylko na to czekają. To są pustaki. Zamiast zajmować się swoimi psami to siedzą przy komputerze i obrażają wszystkich wokół.

haker11

O widzę,że przybywa nam bohaterów jednego postu Laughing

Człowieku Ty chyba nie wiesz czym się w Polsce sądy zajmują i jak to działa Wink

Powodzienia!

CzB · Gość

To co drogi jedrekxxd? szybki miocik bez uprawnień dla kaski? kurde, no nie doczytałam... jak sie nazywa Twoja hodowla?????
Pan jedrekxxd i dogix, pisze z tego samego IP. No ja jestem pustak ale Wy?.... Smile

Proponuję się nie pogrążać.