Forum Bordoże Forum Strona Główna Bordoże Forum
Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bordożki do sprzedania :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Szczeniaki i hodowle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aga
Mega Bordomaniak



Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrocław

PostWysłany: Śro 10:09, 11 Sty 2006    Temat postu:

Ta dyskusja zrobiła sie naprawdę niesmaczna. Zwłaszcza jeśli niektóre osoby nie przeczytały dokładnie całej wymiany zdań i próbuja wciskać nam jakieś dziwne przekonania, które jakoby są nasze.
Draki, nikt tu nie ma nic p-ko kundelkom. Ja uwielbiam wszystkie psiaki! Ale mimo to powtórzę jeszcze raz bo chyba niektórzy nie zrozumieli. Ja sama miałam przez 11 lat ON-a bez rodowodu i co? Kochałam go ogromnie. Teraz mam ddb, którego obdarzam równie silnym uczuciem a to, ze ma rodowód nie ma żadnego znaczenia pod względem traktowania go. Ma rodowód i nie jeżdżę z nim na wystawy. Nie chcę zdobywać ringów itp. Wiele osób na tym forum, prócz rodowodowych ddb, ma także kundelki i wierz mi, ze kocha je tak samo jak swoje championy. ALE NIE O TYM JEST DYSKUSJA!!!!!! Zrozumcie, że nie chodzi tu o miłość do psów ani o korupcję na ringach tylko o to aby ciężka praca nad wyprowadzeniem rasy na prosta przyniosła efekty. Poczytajcie trochę historii ddb a może czegoś się nauczycie. Ta rasa dwukrotnie została prawie całkowicie wytępiona i naprawdę ciężko jest uzyskać osobniki zdrowe, o prawidłowym eksterierze a co najważniejsze charakterze. O to w tym wszystkim chodzi.
A jeśli idzie o rt3k to chyba nie ma sensu sobie juz zawracać nim glowy bo:
1. z tego co sam powiedział to psy jego mamy a nie jego i wierzę, że to ona będzie miała decydujący głos w znalezieniu domu szczeniaczkom, ktore niezaleznie od tego czy mają rodowód czy nie zasługują na kochające rodziny,
2. on chce tylko zarobić, sprzedać towar bo nie ma znaczenia przecież czy zabiera sie od matki 5-tygodniowe rasowce czy kundelki - w obu przypadkach to bestialstwo - i to mnie najbardziej boli!
3. chce naciągnąć naiwnych bo prawda jest taka ze juz za 1200 mozemy kupić ddb z rodowodem (skad więc taka cena za ddb bez rodowodu?); poza tym wiem, ze hodowcy sa w stanie spuscic z ceny byle tylko maluszki trafily do odpowiednich wlascicieli.

Co do doomki to zaskoczyla mnie jej postawa. A skoro juz taki z niej Holmes jeśli chodzi o ustalenie cen ddb to moze mi powie dlaczego ja, osoba która nie jest hodowcą, nie ma worka pieniedzy (nie to zeby hodowcy mieli Smile )jest za tym aby ceny utrzymaly sie na takim poziomie na jakim sa? Przeciez powinno mi zalezec na maksymalnym obnizeniu cen, chce miec przecież w przyszłości kilka bordosi a przy obecnych zarobkach nie stac mnie na to.
Doomka odpowiedz mi proszę.

No i jesli chodzi o ceny to pamietajmy, ze utrzymanie ddb nie nalezy do tanich, zwlaszcza jesli psiak zachoruje (a choruja dosc czesto). Co sie stanie z psem, ktorego wlasciciel ledwo wysupla 1000 zl zeby go kupic a okaze sie za jakis czas, ze sama operacja bedzie kosztowala 2000 zl, nie mowiac o kosztach rekonwalescencji.
Wiem, ze to okrutne ale prawdziwe!!!! Wiem tez, ze nie bedzie mialo znaczenia czy chory jest kundelek czy rasowiec. Jesli wlasciciel go naprawde kocha zaplaci kazda cene. Ale powiedzmy sobie szczerze, nie kazdego bedzie na to stac, natomiast kazdy powinien liczyc sie z tym ze ddb to chorowita rasa i takie koszty moga go spotkac. Nie stac mnie na kupno, nie bedzie mnie stac na leczenie, ktore w przeciwienstwie do samego zakupu nie jest czynnoscia jednorazowa a ciaglą - choroby bowiem bywaja przewlekle. Moze nalezy sie nad tym zastanowic i oszczedzic cierpienia samemu sobie jak i psu, ktoremu nie bedziemy mogli pomoc bo nie bedziemy mieli na to pieniedzy.
Mozecie mnie za to zlinczowac ale takie jest moje zdanie.

Naskret, napisales, ze pytanie o to po jakich rodzicach jest Twoj pies odebrales jak pytanie o markę np butów. Według mnie źle to zrozumiales. Ja kiedy mnie o to kiedyś zapytano doszlam do wniosku, ze to zwykla ciekawosc. Wszyscy krecimy sie po wystawach i mniej wiecej wiemy w jakim typie sa psy z danej hodowli. Tak wiec wg mnie to raczej chcec wyobrazenia sobie psiaczka. O ile dobrze pamietam na forum sa osoby, ktorych psiaki nie maja rodowodu i otwarcie to powiedzialy i nikt im z tego powodu nie robil wyrzutow.

Proszę więc aby nikt więcej nie twierdził, ze chodzi o coś w rodzaju marki psa, o to ze te rasowe sa lepsze od kundelkow bo to nieprawda!!!
Tutaj chodzi o jak najlepszy rozwoj rasy! Po to zeby jak najlepiej sluzyla ludziom i zeby nie stalo sie z nia to co z innymi rasami.


I znow mnie ponioslo i sie rozpisalam zamiast pracowac Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
naskret
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Śro 10:13, 11 Sty 2006    Temat postu:

juu droogi dzien jakos suabo pracuje Smile


ale sa rzeczy wazne i wazniejsze

pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:16, 11 Sty 2006    Temat postu:

naskret napisał:
oczywiscie ze widze.

tylko jak ktos chce niech sobie kupuje adibasy czy reebonsy.


Tylko że widzisz, wyrzucenie po 1,5 roku rebonsów do śmietnika nie jest niczym złym. Ale pies to nie buty. Zwłaszcza wymagający pies mogący nieść za sobą ryzyko różnych chorób. Niestety część ludzi tak właśnie robi. Pies trafia do schroniska, bo bardziej opłaca się kupić nowego za 1000 zł niż dać 1500 zł za operację + płacić za dalsze leczenie. Niestety reguły ekonomiczne i prawo wolnego rynku nie powinny być kluczowym argumentem.
naskret napisał:

tak poczulem sie po tym pytaniu

rozumiesz??

Rozumiem, choć myślę że intencje pytającego były inne. Przynajmniej jak ja bym spytał to myślał bym: " piękny pies - ciekawe po kim to ma".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vigen dnia Śro 11:35, 11 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aga
Mega Bordomaniak



Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrocław

PostWysłany: Śro 10:21, 11 Sty 2006    Temat postu:

Dołączam się do braw Pansy dla Uli bo wlasnie dzięki takim ludziom jak ona rasa ma szanse na piekny rozwoj.

Naskret, do roboty więc!

Vigen, cieszę sie, ze mamy podobne zdanie co do kosztów utrzymania bordosia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LejDusia
Administrator



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 10:30, 11 Sty 2006    Temat postu:

@ Draki,
Cytat:
jak kupowalam mojego Kulcie w zyciu nie myslalam o tym, ze bede jezdzic z nim na wystawy i podbijac ringi

Kupujac Dumke tez nigdy nie myslalam o wystawach, hodowli, czy szkoleniu.
Cytat:
Zycze ci rtg aby malenstwa trafily w jak najlepsze rece!!!!!!

Pewnie, ze tak. Niech maluszki juz bedace na tym swiecie znajda wspaniale domy i kochajacych opiekunow, lecz niech rt3k wykastruje psa i wysterylizuje suke.
Cytat:
Moze nikt mu nie powiedzial, ze musza miec 8 tyg.

Mowilismy mu! Monika, ja tez wierze w ludzi, ale 5 tyg. szczeniak jeszcze pociągnie na mleku matki, czyli rt3k w ten sposob eliminuje koszty odchowania szczeniat oraz 2 szczepienia.
Cytat:

Jeszcze dodam, ze mam KUNDELKA WEDLOG WAS jamniczka krolicza, kupiona bez papierow!

Pisalam wczesniej, ze mam 8 letnią sunie 'pudla', tez bez rodowodu.
Cytat:

ON TEZ MA WYDATKI! WITAMINY, ODZYWKI DLA SUKI ODCHOWANIE SZCZENIAT I CIEZKA PRZY TYM PRACA

Ten czlowiek nie ma pojecia o hodowli psow, co najgrosze wcale nie chce tego zmienic. Nie jestem pesymistką, ale przypuszczam, ze szczenieta sa pozostawione naturze Sad.

@ naskret,
Cytat:

mamy psy rasowe z boskich hodowli a cala reszta to popaprance i niech stad spier#^@ją.

Przeciez to totalna bzdura!!! Pomagajmy tym psom, ktore sa na swiecie zamiast powolywac na swiat nowe. Hodowla powinna byc tylko legalna, jedynie wtedy mozna cokolwiek kontrolowac i do czegos to prowadzi.
Cytat:
otoz jak przedstawilem wam moja suke to jeden z pierwszych postow byl z zapytaniem po jakich rodzicach, z jakiej hodowli itd.

Chyba wtedy ja o to pytalam. Zawsze o to pytam. Z ciekawosci od kogo ktos ma psa, czy znam ta hodowle, po jakich rodzicach. Lubie wiedziec, na wystawach mam do tego katalog, nie musze pytac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PaulinaTob
Mega Bordomaniak



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 12:31, 11 Sty 2006    Temat postu:

Wg mnie osoby kupujące psy bezpapierowe dzielą się na 2 grupy:
1/ nabici w balona, oszukani że są to prawdziwe rasowe psy a nie psy W TYPIE ale generalnie sa nieświadomi o co chodzi w tym wsyztskim, co to jest rodowód itp.
2/ tacy co chca zaszpanować jakiego to oni nie maja psa, a szkoda im wydac więcej kasy skoro moga kupić psa za połowę tej kwoty (lub mniej); uparcie twierdzą ze ich pies jest RASOWY co podkreślają na każdym kroku i oburzają się gdy ktoś im mówi że tak nie jest

Smutne dla mnie jest tez to, ze mając przed oczami efekty takiego postępowanie w postaci astów, rotków i bokserów, rozmnażanych nagminnie - nie daje to pewnym osobom nic do myślenia. 90% , jak nie więcej, psów tych ras spotykanych na ulicach odbiega znacznie wyglądem oraz charakterem od wzorca, od ideału... a ilu przedstawicieli tych ras spotyka się w schroniskach?

Ja kocham moje psy nie dlatego że mają papier. Miałam kundelka i mojej mamie, dla której nie była wazna rasa psa zorganizowałam adopcję kundelków. One też zasługują na kochający dom i swoich ludzi.
Ale to w ogóle nie o to chodzi.
Nikt też nie jest tu przeciwnikiem psów, które już przyszły na świat - jest tylko i wyłącznie kwestia tego, aby takie przypadki zdażały się jak najżadzij w przyszłości.
I może komuś cała ta dyskusja do do myślenia. Na przyszłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Draki
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 12:46, 11 Sty 2006    Temat postu:

Leidusia, moze faktycznie nie wczytalam sie dokladnie w ta cala dyskusje Embarassed Jest mi bardzo przykro z tego powodu! Ale jest tego tak duzo ze mozna sie pomylic! Ja rowniez jestem przeciwna kryciu jesli ktos nie ma pojecia o tym ale chcialam Wam zaznaczyc, ze jak juz te malenstwa sa to niech beda i niech pojda w jak najlepsze miejsce! A co do sterylizacji jestem za! Sama mialam przyklad jak wiecie pseudohodowcy i strasznie zaluje ze zgodzilam sie na pokrycie Palomy! Crying or Very sad Tylko ze jak pytalam sie ludzi na wystawach to wszyscy mieli o nim dobre zdanie! a tu dopiero dowiaduje sie na forum ze tak nie jest. Mi naprawde zalezy tylko na dobru malych. Na szczescie Paloma zostala oddama do dobrych ludzi i nie bedzie juz miala szczeniat Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 12:53, 11 Sty 2006    Temat postu:

Cytat:
Leidusia, moze faktycznie nie wczytalam sie dokladnie w ta cala dyskusje Embarassed Jest mi bardzo przykro z tego powodu! Ale jest tego tak duzo ze mozna sie pomylic!


Dlatego właśnie Justyna, nie tylko ja ale jeszcze parę osób prosiło o podzielenie wątku (odłączenie dyskusji odnośnie rodowodów, medali kochania swoich psów etc.) od ogłoszenia i przepychanek z rt3k. Nie wiem ile ludzi przez niedoczytanie musi się jeszcze z sobą skłucić, a ilu mają puścić nerwy aby tak się stało.
Jeszcze raz please... nowy wątek lub jeśli wszytscy już powiedzieli co mieli to close...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
naskret
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Śro 13:11, 11 Sty 2006    Temat postu:

PaulinaTob napisał:
Wg mnie osoby kupujące psy bezpapierowe dzielą się na 2 grupy:
1/ nabici w balona, oszukani że są to prawdziwe rasowe psy a nie psy W TYPIE ale generalnie sa nieświadomi o co chodzi w tym wsyztskim, co to jest rodowód itp.
2/ tacy co chca zaszpanować jakiego to oni nie maja psa, a szkoda im wydac więcej kasy skoro moga kupić psa za połowę tej kwoty (lub mniej); uparcie twierdzą ze ich pies jest RASOWY co podkreślają na każdym kroku i oburzają się gdy ktoś im mówi że tak nie jest



ja uwazam, ze smutne i wyjatkowo niesprawiedliwe jest takie dzielenie ludzi wg zakupow psa bezpapierowego.

bo wychodzi z tego ze dzielisz ich na :
1/ gloopich bo daja sie nabic w butelke
2/ kretynow co szpanuja psem

uwazam ze taki podzial jest krzywdzacy. a dodac nawet mozna wiecej ze jest to podzial kogos kto patrzy na tych bezpapierowcow z gory.

takie wrazenie sie odnosi ktore jest poparte postami


z tego co rozumuje to szczeniak jest jest tzw papierowy gdy rodzice przejda (zalicza) odpowiednia ilosc wystaw z odpowiednimi notami. czy sie myle. jesli tak prosze o naprostowanie.

ale jesli sie nie myle to co zlego jest w szczeniaczkach ktore sa po rodzicach ktore np nie byly wystawiane choc byc mogly. a dodatkowo prywatnie jakis sedzia ocenil psa/suke za doskonala czy sliczna.



i znowu analogia. (prosze nie pisac ze pies to co innego niz but)

produkujemy buty NIKE w fabryce NIKE. i prawdziwymi butami z lyzwa sa te ktore ocenil jakis tam sedzia ze sie nadaja. choc te nieocenione tez sa produkowane w tej samej fabryce, z tych samych materialow i wogole TAK SAMO.


ale jesli sie myle co do tych wystaw powyzej to dalsza czesc mojej wypowiedzi nie ma sensu.


pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PaulinaTob
Mega Bordomaniak



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 13:23, 11 Sty 2006    Temat postu:

Nieświadomy nie znaczy głupi. To po pierwsze.
I nie patzrę na takie osoby z góry - na te nieświadome, tylko staram się im wytłumaczyć co i jak.
A tych "szpanerów" rzeczywiście nie szanuję.

A ty uważając że mamy psy rasowe tylko p oto żeby połechtac swoje ego? Czy wygłaszając taka opinię nie uważasz że jesteś nie fair wobec wielu tutaj?

Nie mylisz się - aby uzyskac prawa hodowlane trzeba z psem "zaliczyć" 3 wystawy, dla suki wystarcza oceny bdb pies musi miec doskonałe.
Więc pytam sie - jesli ktoś chce miec szczeniaki co go powstrzymuje przed dopełnieniem tej formalności?
Pieniądze (ich brak) ?
Lenistwo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vigen
Bordomaniak z sercem
Bordomaniak z sercem



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:28, 11 Sty 2006    Temat postu:

Cytat:
z tego co rozumuje to szczeniak jest jest tzw papierowy gdy rodzice przejda (zalicza) odpowiednia ilosc wystaw z odpowiednimi notami. czy sie myle. jesli tak prosze o naprostowanie.

to zależy, niektóre rasy muszą mieć obowiązkowe badanie na dysplazję, z konkretnym wynikiem, inne dodatkowo psychotesty....

Co do butów sam mówisz w jednej fabryce z jednego materiału... selekcjonowanego i dobranego wg. producenta po to właśnie aby każdy NIKE był NIKE'iem, bez względu na to w któej części świata został wyprodukowany i gdzie sprzedany....i wszędzie ten NIKE kosztuje także swoje pieniądze...
Rasę Ddb uznało FCI a co za tym idzie ZK. Jest konkretny wzorzec i konkretne wymagania i obostrzenia dotyczące hodowli. Tyle że genetyki nie można porównać do materiału na buty i dlatego pomimo wszystkich obostrzeń dodatkowo ocenia się sam efekt (właśnie wystawy, badania etc.). Bo nie każdy "efekt" choć z wyselekcjonowanych rodziców powinien dawać materiał genetyczny dalej...
Dog de Bordeaux to konkretna rasa podlegająca konkretnym postawionym wymaganiom i konkretnej nazwijmy to polityce hodowlanej. Tak więc mioty powstające obok tego jeśli już muszę to na potrzebę twojego porównania porównałbym raczej do NIKLE niż NIKE, choć być może wykonanych z dobrego materiału i równie trwałych to jednak nie "tworzonych" zgodnie z zasadami. Dlatego podobnie jak NIKE nie daje sobie sprzedawać pseudobutów pod swoją marką za pół ceny tak hodowców DdB trafia szlag jak ktoś robi to w ich rasie. Tyle że tu nie ma uwarunkowań prawnych (co do używania nazwy rasy) i dlatego każdy może pomijać procedurę i nazywać szczeniaki DdB, tylko na jakiej podstawie?
Tyle, że jeszcze raz mówię, jak REBONSY" rozpadną się po pół roku to poprostu wywala się je do śmietnika i kupuje nowe (no bo chyba nie oddasz ich do szewca?). I co @naskret, nadal uważasz, że to dobre porównanie?

Przepraszam urażonych za przedmiotowe zaprezentowanie sprawy ale tu chodzi o konkretne porównanie i konkretny przykład.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vigen dnia Śro 13:36, 11 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
naskret
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Śro 13:30, 11 Sty 2006    Temat postu:

nie uwazam, nie uwazalem i nie bede uwazl ze ktos majacy psa papierowego ma go tylko po to by go w ego laskotalo Wink

oprocz szpanerow ktorzy chca sie pokazc z umiesnionym pitbullem na wlosiastej obrozy i zabudowenym kagancu (bo wyglada jeszcze grozniej) uwazam ze kazdy tu kocha swoje psy. to jest poza dyskusja i nigdy tego nie negowalem.

mi caly czas sie rozchodzi o te psy bez papierow. tzw "W TYPIE", to co opisalem postem powyzej.

ja w tym nic zlego nie widze.

a jesli ktos nie chce dopelnic formalnosci 3 wystaw??
hmm nie mzona go do tego zmusic, tak samo jak nie mozna go w tym przypadku zmusic do sterylizajci czy do niedopuszczania.

mi tylko o to chodzi.

pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Galja25
Zaufany Bordomaniak



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Śro 13:36, 11 Sty 2006    Temat postu:

naskret napisał:
tak samo jak nie mozna go w tym przypadku zmusic do sterylizajci czy do niedopuszczania.


A szkoda!!!
Gdyby sterylizacja była nakazana odgórnie, po 5 latach w Polsce zniknełyby schroniska! i biedne i głodne psy wałęsające sie po dworze.

PaulinaTob napisał:
Wg mnie osoby kupujące psy bezpapierowe dzielą się na 2 grupy:
1/ nabici w balona, oszukani że są to prawdziwe rasowe psy a nie psy W TYPIE ale generalnie sa nieświadomi o co chodzi w tym wsyztskim, co to jest rodowód itp.
2/ tacy co chca zaszpanować jakiego to oni nie maja psa, a szkoda im wydac więcej kasy skoro moga kupić psa za połowę tej kwoty (lub mniej); uparcie twierdzą ze ich pies jest RASOWY co podkreślają na każdym kroku i oburzają się gdy ktoś im mówi że tak nie jest

.

Tych pierwszych akceptuje, bo niestety cudów nie ma, i nigdy tak nie bedzie, żeby wszyscy wszystko wiedzieli i znali sie na wszystkim. Mam znajomych, co żyja w błogiej nieświadomości, pewni, że mają barnardyna, albo poprostu psa, bo nawet tego nie wiedzą, że psy moga sie dzielić na grupy, rasy itp.Chcieli psa, wzieli kupili, czy też dostali kochają go i szafa gra. Z takimi nawet nie dyskutuje, nie nawracam, nie tłumacze, bo po co im burzyc ład?nic to nie zmieni, oni sa szczęsliwy, pies jeszcze bardziej.Jedyne o czym wspominam to o sterylizacji!

Najgorsi są z pkt. 2 - szpanero-snoby. Zawsze i przy każdej okazji bedzie taki snobek podkreslał,:"A my to mamy amstacha, czy też wilka po najlepszej matce w świecie, bo jej babka to nawet musisz wiedziec jest miszczynią i ma medal, czy coś takiego z jakiegoś psiego pokzau."Oczywiście nie wiadomo o co chodzi, a jak wiadomo, w takim przypadku poszło o kase, czyli za jak najmniejszy nakład finasowy miec coś co w społeczeństwie jest odbierane jako "coś super". Byle być zauważonym, byle by zaistniec w towarzystwie. I znam niestety taka jedną z 'nowofundlandem" po najlpeszym ojcu świecie Evil or Very Mad Ale przy niej tez juz się nie odzywam, gdyz w jej zdaniem to ja nic nie wiem, bo ona wie więcej, bo była tydzień na psim szkoleniu! i jej tam wszystko powiedzieli.Nawet to, ze te jej nowofundlandy sa super-hiper i wiele by osiągneły na wystawach.
Na swojego starego mercedesa mówi w towarzystwie całkiem poważnie "maybach" także wiecie z jakiej półki to osoba Laughing Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Galja25 dnia Śro 13:38, 11 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aga
Mega Bordomaniak



Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrocław

PostWysłany: Śro 13:37, 11 Sty 2006    Temat postu:

Naskret, a nam o to chodzi aby jak napisał Vigen NIKE był NIKE'iem! A jeśli nie dopelniamy pewnych formalności to prędzej czy pozniej (wg mnie prędzej) zdarzy się, że NIKE będzie NIKLE'm.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PaulinaTob
Mega Bordomaniak



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 13:39, 11 Sty 2006    Temat postu:

naskret napisał:
nie uwazam, nie uwazalem i nie bede uwazl ze ktos majacy psa papierowego ma go tylko po to by go w ego laskotalo Wink


hm... nie?
a ja tak właśnie zrozumiałam tą wypowiedź:

naskret napisał:

ja dziele ludzi (wielki skrot myslowy) na tych co kochaja zwierzeta i na tych co kochaja siebie w towarzystwie zwierzatka.

niektore posty wyraznie pokazuja ze spora czesc z Was zachowuje sie jak na targu niewolnikow. przebiera w pieskach zaglada im w zeby w uszy by .. no wlasnie by moc sie pochwalic jakiego to mam byka, jaka to mam zgrabna suczke, jakie ma proporcje a uszy jak ladnie spuszcza po sobie.
potem nastepuje cale mnostwo godzin pracy nad podporzadkowaniem sobie takie psiaka - przewaznie tylko po to by na wystawie w poznaniu w warszawie czy zielonej gorze (tu wlasnie mieszkam) moc sie pokazac z czempionem. a jak ma cala obroze medali to pan unosi sie nad ziemia jak balon. z dumy niekotrzy prawie pekaja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bordoże Forum Strona Główna -> Szczeniaki i hodowle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następny
Strona 11 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin