Bordoże Forum

Benia

Nic dodać, nic ująć....

Gość

W takim razie proszę mi powiedzieć jak sprawdzić, czy dana osoba lub pies o znanych mi danych jest uczestnikiem danego forum. Jeżeli zidentyfikuję tą osobę to osobiście skontaktuję się z nią na priv. Jeżeli nie to znajdę w inny sposób i skontaktuję telefonicznie lub w inny sposób a o efektach poinformują na forum. OK?

Vigen

Ja nie znam każdego uczestnika forum z imienia i nazwiska, bo taka jest właśnie specyfika tego medium, że ludzie występują pod wybranymi nickami.
Nie denerwuj się, tylko popatrz na "drugą strone medalu", czyli to że ktoś może wykorzystać Twój post do tego aby rzucac oszczerstwa na zupełnie niewinnych ludzi, którzy wystawiali psy tam gdzie Ty.
Z drugiej strony patrząc, lepiej zrobić cokolwiek( tak jak to zrobiłeś) niż nic... byle tylko ktoś niewinny na tym nie ucierpiał.

Gość

Ale teraz wyszło na to, że ja jestem winny wszystkiego! Latam jak idiota z aparatem aby uchwycić najciekawsze momenty wystawy, walczę z rudymi Trolami, które razem ważą ponad 100kg, pilnuję innych rzeczy aby komuś się nie spodobały. Gdy mam zamiar polubownie i delikatnie wpłynąć na winowajcę zostaje obrzucany krytyką tych, którzy nie myślą, że działanie polegające na daniu szansy poprawy, jest najmniej skuteczne i gniotą tylko o personalia bijącego. Czy wy ludzie nie czytacie i nie dociera do was, że tacy kretyni przestaną ze wstydu wystawiać psiaka i wtedy pies przeżyje gechennę? Powstrzymajcie swoją ciekawość iu napiętnujcie sprawcę bicia a nie mnie! Ja się nie wstydzę swojej tożsamości i nie jestem ukrytym członkiem tego forum. Widocznie komuś też zależy na tym aby temat bicia stał się tematem niewygodnym. Zdecydujcie się, albo pomożecie przeciwdziałać takim sytuacją albo nie krytykujcie tych, którzy podejmują działania w "niepopularnych" sprawach. A niedowiarków zapewniam, że specjalizuję się zawodowo w tego typu sprawach i mam codziennie do czynienia z nieuczciwością i czubami. Koniec i kropka!

Gość

Właśnie do mie dotarło, że wbiłem kij w mrowisko! Ale wytrzymam. A na marginesie, to świadkami takich działań byłem nie tylko ja ale i inni wystawcy, którzy są częstymi gośćmi tego forum i jakoś mało, że nie zareagowali to jeszcze mnie piętnują. Jeżeli ktoś jednak mnie w ogóle popiera i ma zamiat działać przeciwko takim sytuacjom to proszę o odzew. Proszę również administratora aby ten temat oddzielił od tematu wystawy w Inowrocławiu, bo jest to temat rzeka.

Vigen

seblulka, nie denrwuj się...
Przyjmij do wiadomości to co pisałem wcześniej. Jak ten ktoś zrozumie i się poprawi to osiągnąłeś sukces i chwała Ci za to. Jeśli jednak jedynym efektem działania bedzie to, że "po tyłku" dostanie się niewinnym to już trudno mówić o jakimkolwiek sukcesie.

Ten aspekt jest jedynym, który budzi moje wątpliwości. To że w takich sytuacjach trzeba działać (jakkolwiek) jest "jasne jak słońce". Mnie chodzi tylko i wyłącznie o to abyś nie zarzucał ludzim z forum szukania sensacji, bo jak miłośnik rasy (do których grona, jak sądzę się zaliczasz) czyta coś takiego to "nóż mu się w kieszeni otwiera" i chce wiedzieć kto jest takim "geniuszem"... i to jest chyba normalne.

Jeśli Twoim celem było danie ostrzeżenia, to zrobiłeś to, i dalsze przepychanki nie mają sensu. Tak jak mówiłem lepiej zrobić cokolwiek niż nic....byle nie kosztem niewinnych.

Dajmy już spokój dalszym ripostom i poczekajmy na efekty.

Wierzę w to, że jednak Ci wystawcy, będący uczestnikami tego forum nie piętnują Cię, a jedynie podzielają moje wątpliwości.

Na Twoją prośbę wydzielam nowy wątek do działu "O wystawach"

Gość

Dziękuję bardzo za zrozumienie (Vigen) i jedyną (jak do tej pory rozsądną wypowiedź), bo jak czytam te riposty zwrócone przeciwko mnie, to też mi się "nóż otwiera...". Bulwersuje mnie niechęć do rozwiązania faktycznego problemu a szukanie problemów zastępczych. A może to jest temat tabu ???

Benia

Nikt Cię nie napiętnuje, zabrałeś się tylko nie z tej strony co trzeba do tego problemu. Najpierw trzeba było zwrócic uwagę wystawcy, potem nas poinformować o zaistniałym fakcie i ostrzec przed "katem". Skupiasz się nie na tym, co trzeba, wydaje Ci się, że każdy z nas, czeka na informacje o personalich, by jakiś dym zrobić.
Napiszę osobiście w pierwszej osobie. Mnie leży na sercu dobro psów, kocham je, uwielbiam ,szanuję za ich charakter i miłość jaką mi dają.
Twoja informacja bardzo mnie zbulwersowała i koniec. Nie doszukuj się podtekstów, których nie ma.
Nie chcesz podać nazwiska wystawcy- Twoja sprawa, uważasz , że zrobiłeś wszystko co mogłeś- ja się z tym nie zgadzam- moje zdanie. Chcesz, żeby Ci pomóc- zgłaszam się jako ochotnik.

Gość

OK. Szukam danych do działania.

Benia

Jeszcze jedno. Nie chciałam Cię w żaden sposób urazić, a mój "zimny"ton spowodowany jest zaistniałą sytuacją, bo w całym tym ferworze wystawowym, muszę przyznać, że jesteś jedynym, który zwrócił na tę sytuację uwagę...Poza tym, to fajna ze mnie babka Laughing

Vigen

Gość

Dla uspokojenia forumowiczów oznajmiam:
NIE ZNALAZŁEM NA FORUM jakiejkolwiek znanej mi cechy lub podobieństwa do poszukiwanej osoby. Przeanalizowałem wszystkie osoby z forum i żadna nie ma cechy wystawcy, o którym mowa.
Podkreślam jeszcze raz! Boję się, że ujawnienie danych spowoduje zniechęcenie "kata" do swojego bordozia i ucierpi nie osoba lecz pies. Liczę na to, że jeżeli czyta posty na forum to się poprawi. Jeżeli nie czyta, to na najbliższych wystawach doprowadzę do konfrontscji, zaprotestuję u sędziego i ujawnię personalia delikwentów. Czy to Was zadowala? Proszę też was o wsparcie i zwracanie uwagi na innych wystawców oraz ich zachowania w stosunku do psów.

Benia

Masz moje pełne wsparcie, jak narazie wirtualne Wink

Pytanie: czy sędzia może w jakikolwiek sposób interweniować w takiej sytuacji?

Vigen

Od sędziego zależy ocena i właściwie wszytsko co tyczy się psa na ringu...
Poza tym upomniec i powiedziec własne zdanie chyba zawsze może, a to jednak autorytet na wystawie.