|
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CzB
Gość
|
Wysłany: Wto 23:28, 29 Sie 2006 Temat postu: Kilka słów o Klubówce (wrażenia wyłącznie subiektywne). |
|
|
Wszyscy zainteresowani, są już po wrażeniach związanych z wystawą klubową. Długo na nią czekaliśmy. Okazało się, że liczba zgloszonych psow jest zaskakujaco niska, ale sprawila to na pewno odleglosc do Białegostoku, jaka musieli pokonac wystawcy. Mowi sie trudno. Osobiscie chce podzielic sie WLASNYMI wrazeniami na temat calego przedsiewziecia.
Przyznam sie na wstepie, ze rownie niecierpliwie, co na wystawe, czekalam na tzw. "spotkanie integracyjne", gdzie (jak sie okazalo naiwnie) myslalam, ze spotkami innych wystwcow, bardziej doswiadczonych, rownie mocno zaangazowanych i zwariowanych na punkcie psow. Jakze wielkie bylo moje rozczarowanie...
Osob bylo niewiele. Nie pomogl najwyrazniej stol zasawiony smakolykami, pelny barek i koszulki na oslode. Nie slyszalam zbyt wielu rozmow na temat psow, a wiecej na temat hodowcow a wlasciwie mozna bylo to nazwac "robieniem kolo piora osobom nieobecnym". Po prostu wlos sie na glowie jezy. Jak mozna! Najwyrazniej kazda okazja jest dobra. Tylko gdzie tu styl, gdzie klasa, ktora probowano nam wmowic calym tym "spotkaniem"? Taka dawka jadu i zawisci, jaka zafundowala mi glowna organizatorka calego przedsiewziecia, wystarczy mi na caly rok! Slowa te kieruje do TeQuilki. Mam nadzieje, ze przy nastepnej okazji zbiore sie na odwage i powiem ci pare slow prosto w twarz co mysle. Na drugi raz zastanowisz sie, zanim cokolwiek powiesz w towrzystwie innych ludzi. Zastanow sie przez chwile dziewczyno, czy wlasne zale i niezalatwione porachunki warto roztrzasac w obecnosci osob trzecich.
Byly nieliczne chwile, kiedy rozmowa schodzila na temat psow i chwile te zawdzieczamy p. Trylskiemu, ktoremu chce podziekowac. Niestety nie dotrwalam do konca imprezy. Czekanie do 22.30 na przyjazd sedziego nie lezy w mojej naturze, zwlaszcza ze rano trzeba bylo w formie wstac na wystawe... .
Humor na pewno poprawil mi widok dnia nastepnego, gdy rude bestie klebily sie kolo mnie, wszystkie piekne i kochane. TAKIE chwile chce zapamietac z tej wystawy, jednak nie dane mi jest pozostac obojetnym wobec chamstwa i bezczelnosci. Zwyklego braku kultury.
Do zobaczenia za rok moze w mniej odleglym miejscu w Polsce i z ludzmi ktorym zalezy wylacznie na psach a nie na psuciu reputacji "hodowlanym wrogom".
ANIa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
joanna_zaj
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kopisk
|
Wysłany: Śro 16:16, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Moze i ja dodam cos od siebie.
Moje wyobrazenie o klubowce w moim miescie tez bylo inne.Niestety nie dane mi bylo znalezc sie na spotkaniu integracyjnym z kilku powodow.Jakich nie miejsce i czas aby o tym pisac.Bardzo chetnie spotkalabym sie z innymi wystawcami,ale organizatorzy ewidentnie utwierdzali mnie w przekonaniu,ze nie warto tam byc.
Widze,ze moje przypuszczenia potwierdzily sie i nie pozostawiono na mnie "suchej nitki".Szkoda,ze pewne osoby nie potrafia w oczy powiedziec co mysla,tylko usilnie staraja sie obrabiac za plecami.Mam wrazenie,ze w ten sposob probuja podniesc swoja wartosc jak i wartosc wlasnej hodowli.Ale czy na plotkach i zawisci mozna uzyskac dobre imie i szacunek u innych hodowcow.?Mysle,ze nie!!!!
Jako czlonek komitetu wystawy przepraszam za organizatorow tej wieczornej farsy.Gdybym byla tam obecna byc moze niektore osoby nie odwarzyly by sie wypowiadac w tak nietaktowny sposob o innych hodowcach.Pozostal tylko niesmak i zle wspomnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ula K
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 16:20, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiscie ilosc psow na klubówce byla marna choc Pan Gawryluk obiecywal ponad setke w tym mialy licznie przybyc z krajow sasiednich . Moze by i przyjechali gdyby ich zaproszono ale lepiej gadac niz poprosic kogos o pomoc . W kazdym badz razie nalezaloby napisac olbrzymie slowo DZIEKUJE wszystkim tym , ktorzy przybyli bo tylko dzieki nim nie doszlo do totalnej katastrofy .
Co do imprezy integracyjnej to sama nazwa brzmi pieknie ale wyglada to troche inaczej , jakos mniej romantycznie . Szkoda , ze Kasia nie byla obecna na zebraniu klubowym , na ktore zaproszony zostal sedzia i na ktorym powiedzial kilka fantastycznych rzeczy dotyczacych hodowli i hodowcow .Ale coz jak sie pozjadalo wszystkie rozumy to najlepiej obrabiac ogony innym a siebie uwazac za wielka gwiazde co to inni zablysnac jej nie daja ( ponoc ).Watpliwe jest by Kasienka ustosunkowala sie do tego co napisala ANia ale byc moze po doglebnej konsultacji z bialostocka Donia Versacie uda nam sie z czasem przeczytac kilka jej zagmatwanych wyjasnien , a nauczycielka najlepsza w Bialymstoku , intrygantka nr 1 wiec przyklad Kasia ma brac z kogo .Szkoda tylko , ze ucierpia na tym forumowicze , ktorym znowu ta straszelnie biedna istotka wylewac zale na priv bedzie .
Kasiu serdecznie pozdrawia Cie Joda co to tylko glowka Europe zawojowal ( reszta juz nie dal rady kikutki sie zdarly a Pancie nie stac bylo na nowe ), pokrojona od szczeniaka i z dysplazja w kolanku ta slynna suczka ze Szczecina , niestety blizniaki Cie nie pozdrawiaja bo maja dokladnie w nosie co o nich mowisz . Mlode sa i rozbrykane bo kazdy wiek ma swoje prawa i nie w glowie im przejmowanie sie takimi jak Ty .
Kurcze pieczone zapomnialam o mojej Arvonce co na zlosc takim jak Kasienka wystawy wygrywala .Im bardziej pluli tym wieksze sukcesy miala i na zlosc Europe Srodkowo - Wschodnia wygrala .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vigen
Bordomaniak z sercem
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 3058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:35, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja zacznę od przyjemnych wrażeń . Przede wszystkim, bardzo pozytywne wrażenie zrobił na mnie zaproszony sędzia p. Giuseppe Novaresio. Przyjemnością jest uczestniczyć w wystawach, w których sędzia dokładnie ocenia każdego psa na ringu i nie wstydzi się własnego werdyktu, potrafiąc publicznie uzasadnić ocenę. Niestety brakuje tego często innym, których ocena kończy się na wręczeniu teczki i pozostawieniu niedomówień... Dzięki niemu uczestnictwo w tej wystawie było dla mnie przyjemnością.
Myślę, że organizatorzy powinni być mu bardzo wdzięczni bo jestem przekonany, że to jego obecnośc znacząco poprawiła wizerunek wystawy.
Szkoda, że była tak mała frekwencja... chyba każdy jadąc na organizowaną raz w roku wystawę klubową marzył o zobaczeniu na żywo wielu pięknych psów, pojawiających się na ringach w całej Polsce i nie tylko. Niestety, każdy kto tak myślał przeżył zawód.... szkoda.
Co do spotkania "integracyjnego", nie pisane nam było dojechać, choć wstępnie chcieliśmy. Może i dobrze, a może szkoda, bo posłuchanie takiej "poezji", o której pisze Ania z pewnością pozwoliłoby ugruntować sobie wizerunek o pewnych osobach.
Bardzo to "przezabawne" musi być rozmawianie na oficjalnym spotkaniu integracyjnym przed jedyną taką imprezą w roku o osobach trzecich i "obrabianie im tyłków". Kwintesencji dodaje fakt iż dopuszcza się tego jeden ze współorganizatorów wystawy . Mam nadzieję że to spotkanie "integracyjne" (bo trudno mówić o integracji, jeśli współorganizator, działa raczej na rzecz dezintegracji środowiska posiadaczy BX) nie stanie się przykładem dla kolejnych i zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|