Bordoże Forum

Marta..W..

Witam.
Poszukuję NA WCZORAJ! domku dla młodej, co najwyżej rocznej suczki.
To nie molos, ale "prawie" złoty cocker spaniel. Suczka przybłąkała się na moją posesję w poprzednią niedzielę. Pytaliśmy z rodziną w okolicy, a nawet rozwiesiliśmy kilka ogłoszeń z fotkami, ale do tej pory nikt się nie zainteresował. Szukałam kogoś chętnego wśród znajomych i "znajomych znajomych" ale nikt jej nie chce, a to naprawdę fajna, słodka i przyjacielska przylepka. Ktoś mądry miałby z niej pociechę. Ja mam w domu kotkę oraz dwie nie najmłodsze suki, które absolutnie nie akceptują żadnych obcych zwierzaków. Jest meksyk w chałupie. Sytuacja jest bardzo mecząca i dla moich zwierzaków i dla całej rodziny. Kota i psy muszę rozdzielać w osobnych pokojach, a od dwóch dni moje suki w ogóle zostały wyekspediowane na podwórko, bo zaczęły demolować mi drzwi aby dostać się do "młodej". Nie chcę jej ot tak po prostu wypuścić bo mnie sumienie zje. Sad

Mam nadzieję, że pomogą nam dobrzy ludzie z bordosiowego forum.
Nie mogę wstawić fotek przy pierwszym poście.
Pozdrawiam. Marta.

Benia

Jeśli nikt nie ma nic przeciwko, to możemy się nią "forumowo" zająć.
Kasa jest w skarpecie, Beata chętnie ją u siebie przetrzyma do momentu adopcji. No i wysterylizujemy oczywiście.

Fotki dzieciaka:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Marta..W..

Dzięki wielkie za zainteresowanie i chęć pomocy. Teraz wiem, że psina nie trafi w złe ręce. Żałuję, że u nas nie może zostać, ale nie ma takiej opcji, niestety.

Hera · Saldo " skarpety" na dzień 13.06.2014 wieczorem wynosi:2883,00 zł

Hera

Sunia na razie ma na imie " Lalka ", taka cudnośćiowa dzisiaj pojechała do nowego domu.
Została spisana umowa adopcyjna.
W ciągu 2 miesiecy zostanie przeprowadzona wizyta po adopcyjna

Obyło sie bez przewozu do hoteliku u Beaty.

Pani która natychmiast wyraziła chęc zaadoptowania suni ma juz kilka przygarnietych małych znajdków.

Lalka zamieszka w domu z ogrodem pod Warszawą.
Jest jeszcze psim dzieckiem. Nie wiadomo czy ma nawet ukończony już rok.
Rozmerdana , uśmiechnieta i szcześliwa , ale też troszeczkę bojaźliwa. No cóż od narodzin życie jej nie rozpieszczało. Teraz bedzie tylko lepiej.

Na moją prośbę benia zamieści zdjęcia z podróży suczki, jej nowych szeleczek i smyczki w których wyglada na prawdę jak piesek który ma dbającego własciciela.
Została od razu kupiona dla niej wyprawka. Legowisko, miseczki jej osobiste , zabaweczki i oczywiście karma z górnej półki , środki czystości , szampon , powtórny środek na pozbycie się ewentualnych pcheł które jeszcze niedawno miała.

To była adopcja super szybka . W ciągu 24 godzin pies wyjechał do nowego domu.

Ja od siebie dziękuje wszystkim / starej paczce bo nowej nie ma/ za tak szybka reakcje w pomocy dla suni , telefonów późnym wieczorem bez wzgledu na czas trwania połączeń i ich kosztów.
Mojej znajomej Magdzie , która zaangażowała sie bardzo , i to jej znajoma zaadoptowała Lalke dla siebie.

Dziekuję.

Marta..W..

Beniu i Uleczko - Wy to jesteście naprawdę jak perschingi Laughing

Normalnie BUM! i sprawa załatwiona. Cieszę się bardzo, że psina będzie miała nowy dobry domek i odpowiedzialnego właściciela. Nie znaliśmy prawdziwego imienia suni, więc żartowaliśmy wołając do niej Zyta, Klara albo Petunia. Niech tam sobie sama wybierze. Niech ma na imię jakkolwiek aby tylko była szczęśliwa. Pozostaje mi tylko podziękować Wam dziewczyny za Wasze serducha i pomoc.
Jakby się jeszcze jakaś bida przytuliła do mnie, to mam nadzieję, że mogę jeszcze się uśmiechnąć do Was.
Pozdrawiam i dziękuję.
Marta.

Hera

Simi takie domowe imię dostała sunia.

Bez problemu poddała się chyba pierwszej kapieli w swoim życiu.
A potem pod kołderkę. Tak mi cieplutko.

Jest bardzo grzeczna i bardzo spragniona czułości.

Jak każdy młody psiak który teraz ma swój prawdziwy dom i człowieka który ją pokochał o pierwszej chwili na dobre i na złe. Heart

Czekamy na zdjęcia które wklei Benia .

To jest pierwsza metamorfoza suni. Jej radość i spokój.
Teraz czuje sie dobrze i bezpiecznie.
Ma swój dom !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.

chomiki

Brawo dziewczyny! Akcja błyskawiczna!

Marta..W..

Zaglądam i zaglądam tu. Miały być foteczki Simi z nowego domku... i w ogóle co słychać u tej milusiej przytulanki? Nie szaleję za psami o mniejszych gabarytach, ale ta sunia ze słodkim pysiem i przyjaznym, żywiołowym usposobieniem zapadła mi w serce.

Hera

sayuri13

fotki się zgrywają Wink

zaraz będę wklejać Smile

sayuri13

wreszcie zdjęcia Smile

Benia

Dzięki Iwonko za foty!! Sunia jak widać zaopiekowana i szczęśliwa.
Teraz czas na polowanie Laughing

sayuri13

oj na temat polowań tych "słodkich kudłaczy" to ja już bym mogła powieść napisać Wink

i wcale nie jestem dumna z tego że mam w domu małego mordercę Evil or Very Mad

na szczęście nad tym pracujemy
ciekawe czy nowi właściciele pochwalą się pierwszym "prezencikiem" swojego pupila ... ja na swoje trofeum długo nie czekałam - nornicę pod nogi otrzymałam po tygodniu posiadania psa w domu

sayuri13

nowe zdjęcie Smile

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-JqGg3wKY814/U7xhZxFC6VI/AAAAAAAALyY/g3kH7F423Vw/w480-h640-no/08.07.2014+-+1[/img]

[link widoczny dla zalogowanych]