 |
Bordoże Forum Świat Dogue de Bordeaux i innych molosów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarny78
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole
|
Wysłany: Czw 10:43, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki, a jeśli mogłabyś podać tak średniomiesieczny koszt np: 300-400zl czy raczej więcej?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez czarny78 dnia Czw 10:44, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RS
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:57, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zrażaj się , poczytaj więcej w Internecie na temat tej rasy.
Twój pies wcale nie musi witać wszystkich gości, a koszty leczenia ( jeżeli takowe są ) mogą być różne. USG w gabinecie jednego weta może kosztować 105 zł , a u innego – 20zł
Są psy, z którymi z wizytą u weta bywa się tylko po szczepienie.
Ale uważam, że Dogue de Bordeaux powinien mieszkać w domu z ogrodem, a nie w mieszkaniu, w bloku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RS dnia Czw 15:21, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benia
Bordomaniak z sercem

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 4584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Czw 10:59, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Optymistyczna wersja:
Worek karmy (15kg)ze średniej półki-ok 150zł-wystarczy na m-c lub nie-zalezy od dawkowania.
Wspomagacz profilaktycznie -np chondorcan-155zł-ale wystarczy na na mniej wiecej 2 m-ce -czyli taki uśredniony podstawowy koszt-250zł.
Bordosie nie za bardzo sa żerne-więc dosmaczanie kuleczek, oliwa z oliwek,zmiana karm, jakies jajeczko, serek jogurcik itp..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inez de Villaro
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Czw 11:57, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Benia, nie wszystkie bordosie są "nie-żerne"...
wersja pesymistyczna- worek karmy z średniej półki 15 kg na 14 dni
my mamy wersję pesymistyczną...wszystkożerną w kazdych ilościach.
Dodam tylko do rozliczeń Beni, że koszty leczenia dużego bordoga sa znacznie większe niż leczenie małego buldożka- dawka leków znacznie większa, więc np. tabletek na robale musi wziąć kilka razy więcej niż mały pies...ewentualna narkoza przy zabiegu- kilka razy więcej niz mały pies...dawka antybiotyku- kilkakrotnie większa ( i droższa) niż u 10 kg psiaka...no ale jak sie waży 68 kg to i wszystko musi być większe np. posłanie XXXXL - cena wieksza niż małe, obroża - najlepiej ok. 85 cm. - takie to trudno jest zdobyć w sklepach...szampon- idzie na raz butelka, woda- hektolitry dziennie, równiez te wylane obok miski...
wszystko musi mieć w rozmiarze XXXXL...
no ale "duży może więcej" np. wyrwać rękę ze stawu barkowego, połamać palce zaciśniete na smyczy, z radości przewrócić pacnąwszy łapką...jak chuchnie, przewraca się małe dziecko...w ogóle nie wspominam o zabawie malucha z bordogiem, bo to niewykonalne...
a co do glutów- chyba wszyscy sie przyzwyczailiśmy do nich, ale gluty są też w rozmiarze XXXL...i z sufitu trudno je zeskrobać.
Ale nie zamieniłabym go na żadne inne zwierzę...no może oprócz buldoga
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inez de Villaro dnia Czw 12:05, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MariuszR
Mega Bordomaniak
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bieszczady
|
Wysłany: Czw 13:47, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
powiem krótko,
jak będziesz miał "trochę szczęścia" to średnio miesięcznie 200 zł
("bezawaryjna alfa")
jak nie ... hmm dopisz zero.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CzB
Gość
|
Wysłany: Czw 13:53, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
MariuszR - jesteś najbliżej prawdy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarny78
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole
|
Wysłany: Czw 14:24, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
z tym dopisanym zerem...??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moniaa7
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 19:30, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi sie podobało jak Aga opisała posiadanie bordoga:)))
swietny opis z tesciową heheh
Ja mam sunie i worek karmy 15kg starcza na 3 tyg plus jajeczka i takie tam sprzysmaczki
Do tego chondrocan dwa razy do roku po 142zł puszka
Ja narazie i mam nadzieje ze sie to nie zmieni jestem z tych szczęściar co ma zdrowego psa:)
Ja tam lubie te latajace gluty i znajomi tez juz je polubili
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moniaa7 dnia Czw 19:30, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dodunia-guciunia
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 21:29, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
czarny78 napisał: | z tym dopisanym zerem...?? |
Jak trzeba operować to spokojnie trzeba dopisać zero, ale normalnie to nie. Nam Duśka sporo chorowała do 3,5 lat, najwięcej co nas misięcznie kosztowała to około 1000 miesięcznie, ale też nie miesiąc w miesiąc. Teraz od ponad roku byliśmy u weta tylko zaszczepić i odrobaczyć. Obecnie koszty jakie miesięcznie ponosimy to 170 zl karma (15kg wystarcza nam na miesiąc), 30-40 zl kosteczki i przysmaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agniecha
Moderator
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miastko/las
|
Wysłany: Sob 8:06, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż, jak nie będziesz miał szczęścia, tak jak my, to możesz liczyć 1 000 - 1 500 zł / m-c , miesiąc w miesiąc przez dwa lata...niekończące się wizyty u weta, czas, paliwko, nerwy, leki,zastrzyki, zabiegi, badania, wtedy jedzenie jest tylko dodatkiem....
jak teraz mamy szczęście to jest to koszt ok. 350 zł/m-c - jedzenie gotowane, nie sucha karma, do tego Chondrocan puszka na 2 m-ce, bo dostaje połowę dawki..normalnie 150zł /m-c...leki przepisane na stałe ok. 30 zł/m-c, wizyt u weta brak, badania tylko kontrolne raz na pół roku - ok. 60 zł + odrobaczenie ok. 50 zł...
no Hektor Alfą to nie jest na pewno..raczej taki Zaporożec...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eldonut
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:57, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja się tam wypowiadać nie mogę zbyt mocno bo Bordę mamy od czerwca i powiem tak - cytat z forum tylko nie pamietam kogo :
co jest lepsze od bordoga? ... DWA BORDOGI
nawet jeśli by pies jadł za 400-500 pln - Bordog uczynił nas myślącymi. I ani mi w głowie obniżanie kosztów bo pierdy są tak toksyczne przy karmie jaką nie toleruje ukłąd pokarmowy (dodam że w danym momencie - bo już trochę próbowaliśmy i z czasem się to zmienia).
To co jest napisane że Bordog musi być z ludźmi - szczera prawda - nasza wyła jak nie bylo nas zbyt długo i sąsiedzi w bloku gdzie mieszkaliśmy mieli koncerty.
Teraz w końcu mieszkamy na parterze w domku i mamy luz. ale nie powiem że mieszkane na 3 piętrze w domu bez windy z bordogiem był koszmarem - z punktu widzenia inżyniera i obserwacji własnej chodzenie po schodach tylko wzmacnia mięśnie i raczej nie jest tak niebezpieczne dla psów starszych niż 4,5 - 5 miesięcy jak to niektórzy piszą. pies wówczas jest na tyle wielki że schodzy nie są barierą nie do przejścia i nie powodują przegięcia kręgosłupa.
co do treningu - bordoga można nawet prawie nauczyć toru agility ...na głodnego a po paru próbach będzie to robić sam bezinteresownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarny78
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole
|
Wysłany: Czw 11:33, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio mam wrażenie że ta chorowitość psów może brać się z tego że z psa który kiedyś walczył z dzikami itd, zrobiliśmy typowego kanapowca, karmionego tylko suchą karmą. Może te choroby wynikają właśnie z tego - mniej ruchu - przetworzona żywność. To tak jak z ludźmi, dzisiejsi stulatkowie to często ludzie którzy pracowali do późnej starości niekiedy bardzo ciężko, jedli tylko naturalne produkty itd.
Może ktoś z was zauważył lub wie czy gdzieś przeprowadzono badania na temat zdrowia psów, w aspekcie sposobów karmienia i warunków chowania:)
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MariuszR
Mega Bordomaniak
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bieszczady
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarny78
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole
|
Wysłany: Pią 10:58, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, ale temat z 2006r czy do tej pory cos się zmieniło? czy ktoś teraz dalej stosuje tę diete?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IzaCh
Hiper Bordomaniak
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 13:39, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja przy dwóch bordogach wydaje miesięcznie 250 - 300 zł. Karma Acana + smakołyki. Lekarz - odpukać 1 - 2 razy w roku. Sunia ma skończone 9 lat natomiast pies 5. Po drodze miałam jakies problemy ze skórą oraz z łapkami wtedy oczywiście koszty wzrastają, ale nie wyobrażam sobie domu bez nich. Sierść i gluty obowiązkowe. ale do przeżycia - kwestia przyzwyczajenia i nauczenia się radzenia z nimi. A jeszcze jeden koszt - duży samochód najlepiej van - bo psiaki wszędzie z nami jeżdżą . W tym przypadku dochodzą jeszcze wylizane szyby . Pomimo wszystkich nazwijmy niedogodności - miłość jaką otrzymujemy od naszych psiaków jest bezcenna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|