Bordoże Forum

Heniek

Chcę swoim dzieciom na święta podarować pieska. Nie bardzo wiem tylko czy wybrać rasowego czy kundelka. Są to jeszcze małe dzieci, dlatego wolałbym, ażeby piesek był średniej wielkości i nie wymagający. Trochę czytałem o pieskach rasy Dogue de Bordeaux. Są to na tyle małe pieski, że spokojnie w moim mieszkaniu sobie poradzą. Szczeniaczek jest najlepszy, żeby uczyć dzieci odpowiedzialności. Chciałbym, aby dzieci miały zwierzęta. Boję się tylko, że ja się nie znam i mogę kupić jakiegoś, co okaże się agresywny. Nie za bardzo chcę ryzykować. Nie znam się na psach i nie do końca wiem, jaki pies będzie się czuł dobrze w niewielkim pomieszczeniu. Dobrze byłoby, żeby był spokojny, by moje dzieci spokojnie mogły się z nim bawić, wychodzić na spacer czy opiekować się nim. Macie jakieś doświadczenia w tym. Może wiecie czy jest rasa, która zalecana jest dla dzieci? Chcę, żeby dzieci miały jakieś zwierzęta, ale boję się, że je narażę. Musze mieć więc pewność, że piesek, którego im podaruję będzie prawdziwym przyjacielem. Możecie mi pomóc.

IzaCh

Moze to zle zabrzmi ale kupowanie dzieciom psa jako prezent na święta to nie jest zbyt dobry pomysł . A co jak " prezent " sie znudzi? Wie Pan ile takich " prezentów" ładuje po świętach w schroniskach. Nie mowię, ze tak bedzie w Pana przypadku ale śledząc statystyki schronisk sporo takich historii sie zdarza. Dog de bordeaux to raczej nie jest mały pies . Mój moze nie jest wielki ale wazy 50 kg, a znałam takie które ważyły 70-80 kg. Co do tego czy pies bedzie łagodny i spokojny to w dużej mierze zależy od jego wychowania, na pewno tez warto kupic psa z hodowli i z papierami. Dobrym pomysłem moze tez byc przygarnięcie psa ze schroniska . Bordosie sa ciężkimi psami i wg mnie mogą kondycyjnie nie wytrzymać intensywnych zabaw z dziećmi , poza tym pies jest towarzyszem a nie zabawką. Nasza córka miała 3 lata jak kupiliśmy sunie i od samego początku uczyliśmy dziecko, ze pies to nie zabawka, ze ma prawo odpocząć , ze nie wolno ciagle jej męczyć . To moze tylko doprowadzić do tego, ze pies widząc dziecko bedzie sobie kojarzyło z dyskomfortem i bedzie ich unikać . I to nie dotyczy jakieś konkretnej rasy ale wszystkich psów czy kotów. Podsumowując , wg mnie to musi byc Pana decyzja, dzieci mogą pomagać w opiece ale jak wiemy u dzieci szybko sie zmieniają potrzeby i ich zapal maleje i moze sie wtedy okazać , ze cały ciężar z posiadania psa spadnie na Pana.

tykwiarz

oczywiscie ze nie jest Very Happy

jeszcze sie im znudzi i co poradzisz?

Ramzesowa

Dog de BOrdeaux napewno nie nadaje się jako zabawka dla dzieci /a tak w ogóle to zadne zwierzę nie jest zabawką/.Nie wydaje mi się,zeby dziecko mogło samo iść na spacer z bordosiem.Nasz waży 72 kg i jak pociągnie to ja nie daję rady go utrzymać.Mam wrażenie,że nie wiesz jak taki pies wygląda i ile potrzebuje miejsca w mieszkaniu.Zastanow się i nie skazuj zwierzaka na męczarnię.

Hera

Heniek napisał:

margolka

Witam, włączę się do dyskusji, jako ogromna wielbicielka rasy Dogue De Bordeaux. Są to psy spokojne, wierne i cudowne, ale z pewnością nie do wychowywania przez małe dzieci. Jeśli to Pan będzie głównym opiekunem to ok, ale jeśli chce Pan dzieciom powierzyć wychowanie to radzę się zastanowić.

Obecnie mam 3 pokolenie DDB, tym razem dwa psy. Wydawało mi się, że potrafię zapanować nad swoimi psami, ale niestety nawet dorosły człowiek czasem może nie dać rady. To jest silny pies, mój ukochany roczniak ostatnio tak pociągnal mnie na smyczy, że pechowo złamalam rękę.
Zawsze może się trafić wyjątkowo dynamiczny i impulsywny egzemplarz Smile

Także absolutnie nie może takim psem zajmować się dziecko.
Bo bordosie to są duże misie, bardzo kochane, ale jednoczesnie silne....