Bordoże Forum

Benia

Ekipa wyruszyła po sunię-trzymajcie kciuki!!!!!

misza

Właśnie czekałam na wiadomość. No to kciuki trzymam ...!!!!

Vigen

misza

Fakt Vigen Smile

.
Od Beni wiem, że sunia pojechała z Nowym Pańciostwem.
Florcia miziasta, rozmerdana, wskoczyła do samochodu bez ceregieli.
Więcej napisze później Benia, która ma wiadomości z pierwszej ręki.

Benia

Kurcze-nie jestem pewna, czy to Florcia rozmerdana i lubi jeżdzić, czy sunia z Wrocławia Rolling Eyes

-za dużo ich....

....ale nowi właściciele na pewno naprostują wszelkie informacje-jak się pojawią na forum.
Sunia od razu miała być wieziona do weta na obcinanie pazurków i ustalenie odrobaczania i szczepienia.

Niezmiernie się ciesze, że się udało, że sunia serducho podbiła i że szybciutko trafiła na swoich ludzi i kochający domek.Oby wszystkie bezdomne psiaki miały takie szczęście.

Inez de Villaro

Zakręcona jestem...Ona pojechała do Krakowa??

Benia

Nie tylko TY Laughing

Tak pojechała do Krakowa.

chomiki

Witajcie drodzy forumowicze!

Florcia jest już w domu i adaptuje się do nowego otoczenia. Ale po kolei:

To prawda, że sunia jest kochana, charakter spokojny i radosny, nic dziwnego, że od razu podbiła nasze serca. Wygląda na to, że z wzajemnością. Uwielbia jeździć samochodem i spacerować.Trochę ciągnie, ale to chyba przede wszystkim z ciekawości.
Byliśmy u veta w klinice poleconej przez Agatę z molosów (dla której przy okazji wielkie dzięki za zorganizowanie całej akcji). Florcia trochę się zestresowała w klinice, ale i tak była dzielna i bardzo grzeczna. Pani vet w pierwszej kolejności zaaplikowała odrobaczenie i lek na wyjście z ciąży urojonej. Pazurki na razie zostają, ponieważ niewiele dałoby się obciąć (miazga w nich sięga niemal do końca pazurków), a po takim męczącym dla suni dniu, nie chcieliśmy jej już dodatkowo stresować. Pod koniec sierpnia wraca z urlopu specjalista ortopeda. Wówczas zrobimy prześwietlenie, prawa łapa przednia jest wykrzywiona, przez co kręgosłup też może być zbytnio obciążony. Pewnie dostanie leki wzmacniające na stawy i kości. Dwa dni temu w Zabrzu Florcia została odpchlona, ale ślady uczulenia odpchelnego są widoczne (zwłaszcza na grzbiecie - skóra zaczerwieniona i wyłysiała). Pani vet pobrała próbki skóry, żeby zbadać, czy nie ma innych pasożytów.
Florcia ma apetyt. Zanim zdążyliśmy zareagować, jednym pociągnięciem jęzorka wymiotła resztki RC z miski naszego kundelka. Potem dostała swój obiadek. Diety na razie nie zmieniamy, u poprzednich właścicieli jadła ryż/makaron z kurczakiem, więc dodaliśmy do tego jeszcze gotowaną marchewkę i smakowało. Była też pierwsza kupa, przyznam, że bardzo ładna.
Jak na razie największy problem to socjalizacja z naszymi zwierzakami. Kicia od razu się zaszyła w jakiejś kryjówce i ledwo wychyla z niej nosek. Pokazaliśmy ją Florci, trzymając ją na rękach i zero reakcji ze strony suki. Potem kot się schował. Nasz kundelek Hipek jest bardzo pobudzony nową sytuacją i próbuje dobrać się do Florci, bez agresji, ale bardzo nachalnie (choć jest wagowo 5 razy mniejszy od niej), ale ona trzyma go na dystans. Kilka razy na jego zaloty zareagowała ostro. Jak szczęknęła to go wycofało od razu na kilka metrów. Niestety tylko na chwilę. Mam nadzieję, że Hipek odpuści i nauczą się koegzystować . Teraz odpoczywają w osobnych pokojach, ale za chwilę idziemy na wspólny spacer. Jutro damy znać, jak dalej przebiega aklimatyzacja. Prosimy wszystkich (nie tylko hodowcę Smile

o wsparcie duchowe i pozdrawiamy

Inez de Villaro

Oczywiście macie nasze wsparcie duchowe...od całego forum!!!

Benia

Pięknie witamy nowych bordomaniaków Laughing

Bardzo się ciesze, że sunia do Was trafiła-ekipa z Was niezła Laughing

Pytajcie, czytajcie-pomożemy -jak to tylko będzie możliwe.
Fotki można przesłać na mojego maila(na pewno cos macie)-to wstawię na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]

misza

Witamy serdecznie Smile

Cieszę się ogromnie, że już Jesteście razem Smile

.
Beniu - jeśli Vet - ten sympatyczyny, który kierował sprawą na początku jeszcze nie został powiadomiony, jak teraz sprawa wygląda i że Florcia już w nowym domku - zrobię to. Poproszę tylko o info Smile

. Z tego wszystkiego dzisiaj zapomniałam się Ciebie zapytać o to, a Chłopak na urlopie i kciuki strasznie za sunię trzymał Smile

. Niech wie, że się wszystko udało Smile

Benia

Miszka-zapomnieliśmy o panu Wecie-bo wszystko poszło zgodnie z planem Embarassed

-dzwoń i powiedz, że sunia już doopke grzeje w nowym domku.

chomiki

Witajcie,

Za nami pierwsza noc z Florcią. Spała dobrze, jak na razie z Panem w osobnym pokoju, żeby nasze zwierzątka dały jej odpocząć po ciężkim dniu. Miała już spotkanie twarzą w twarz z Kicią i nie wykazała agresji, bardziej zainteresowanie, niemniej jednak musimy uważać. Z Hipkiem jest coraz lepiej, wąchają się nawzajem, a mały powoli zaczyna przyjmować do wiadomości, że pewnych granic przekraczać nie wolno. Najlepiej wychodzą spacery, maszerują razem, czasem ona idzie za nim jak za przewodnikiem albo czeka na niego.
Florcia kocha spacerować, ale ciągnie na smyczy, musimy nad tym popracować. Jeśli ktoś ma jakieś rady, jak to opanować, będziemy wdzięczni.
Dobra wiadomość z kliniki: wyniki wczorajszych badań skóry są w porządku, nie mamy żadnych pasażerów na gapę Smile

Zaczerwienienia jeszcze są, ale sierść chyba zaczyna odrastać.
Apetyt jest, kupka ok.

misza

no to super Smile

. Oby tak dalej Smile