Bordoże Forum

jacek placek

Byłem u niej dziś, sula zajebista,w typie,uszy nie kopiowane,pregowana szaro-czrna,łagodna przebywa w schronie juz bardzo długo,właściwie to przytulisko prywatne.Ma ze cztery lata.Natepnym razem jak bede to zrobie fotki.Jest ulubienicą pracowników,pan mi ja przyprowadził bez smyczy sama za nim szła.Głaskałem ją zero jakichkolwiek emocji zjej strony.Ogon co prawda niała pod sobą i była lekko zdenerwowana,ale raczej tak jak pies wchodzący do weta,usiadła,dała sie na plecy wywrócić.Tatuażu nie ma,ma za to coś co sie rzadko w schronach spotyka z 10 kg nadwagi,mało ruchu ,je sporo po za tym jako ulubienica jednego pana je jego kanapki jeszcze.Jak ją przywieżli to była bardzo przestraszona siedziała cały czas wboksie pod scianą,widac ze do nowej sytuacji jest przyzwyczajona,jak byliśmy na takim jakby dziedzincu to cały czas spoglądała w strone furtki zza ktorej wyszła,nie czuła sie zbyt pewwnie w miejscu wktórym byliśmy.Sula zero agresji do innych psów i suk zreszta też przebywa na wybiegu z kilkoma z nich.Zima idzie domek by sie przydał .Suka jest do wydania za darmo ,i jest nie wysterylizowana,żle by było jakby w nie te rece wpadła co trzeba.Wyjde z nią na spcer to powiem cos więcej na temart jej zachowania.Wezme córke,zobaczymy jak do dzieci.Tymczas moze jakiś by sie znalazł ,ja stawiam dla niej karme.Ma cyba lekką dysplazje ale nie jestem pewien,wiem jedno trzeba ją odchudzić bo jest kwadratowa normalnie.Głowa ładna ,maska pod same oczy no naprawde malinowa jest. Laughing

haker11

Jacek jesteś szybki jak błyskawica normalnie Wink

A jest mozliwość sterylki w schronie,jak byśmy np zapłacili? Myślę że kasę się uzbiera,ja daję 100zł na sterylkę. Jak będą fotki zrobię ogłoszenia. Tylko bez sterylki strach ją oddawać...chyba że dokogoś naprawdę pewnego.

jacek placek

Nie wiem czy nie lepiej by sie z tymi ludżmi umówić zeby jej byle komu na razie nie oddawali,po za tym przydałoby sie ja chyba odchudzic przed zabiegiem bo serce może slabe?Jak sterylka to tez tymczas trzeba by chyba mieć bo wiadomo w schronie nie dojdzie tak szybko do siebie wiadomo w takich miejscach bakterie iwirusy różne.Można by ja wziąść do weta co Fred tam był ale to dla niej tez nastepny stres,tam tez boks ,co prawda spacery są i napewno lepiej niż w schronie ,ale jak pisałem widac ze jest przez te miesiące już troche przyzwyczajona.Może niech inni sie wypowiedzą,sugestie ,propozycje. Think

Marta W.

Myślę Jacku że dobrze "kombinujesz"
Niech sunia zostanie gdzie jest skoro nie ma tam zle i już przywykła.
Jest czas i na zrzutkę nadwagi i przez ten czas można szukać pewnego domku.
Jak się znajdzie normalny człowiek to mu sterylka nie będzie przeszkodą w adopcji a przynajmnie do fabryki szczeniąt nie trafi psina.
Na pewno znajdzie się mądry miłośnik "kanarków"
To tylko moje zdanie. Cool

ANNIA1

Tam jest b. minimalna opieka weterynaryjna i o sterylce moza zaponiec

doddy

Jakiś czas temu robiłam zdjęcia suni i sprawdzałam czy nie ma tatuażu i chipa.
Co do sterylki można spokojnie w tej kwestii ze schroniskiem się dogadać. Na nasza prośbę każdy pies któremu znajdowaliśmy dom był sterylizowany (kastrowany), zawsze na ich koszt.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

jacek placek

Annia 1 myśle ze opieke to mają dzis były tam dwie wetki,co najwyżej niemają jakiejś sali do operacji.Tak czy tak wolał bym jej tam nie sterylizowac.

Benia

Wow! Dziewczę o balu może zapomnieć-wcięcia w talii nie ma Laughing

doddy

jacek placek

Na tych fotkach to ma jeszcze wcięcie w tali. :-&

Benia

Znaczy co?? Shocked

utuczyli dziewczę na amen?

misza

pewnikiem tak, ale dziewczę malinowe, nie kłamałeś Jacek Smile

. Śliczna jest Smile

.
pozdrawiamy
misza z Fredziem i Benkiem

ANNIA1

Ja osobiście nie byłam na Kosodrzewiny, te info mam od osoby, ktora tam kilka razy była miała problem z tymi ludzmi (nie wnikam ). Doddy ma lepsze i dokładniejsze info Smile

jacek placek

Ania1 ja naprawde nie wiem co to kłopoty w schronie,ale może sie jeszcze kiedys przekonam .Rozmawiałem z nimi godzine lepiej sie gadało niz na marmurowej.Jutro do niej pojade fotki zrobie zobaczymy jak spacer jej pójdzie.Rozmawiałem ze znajomą wetką powiedziala ze lepiej sterylizowac jak dom tymczasowy bedzie trzeba miec kontrole nad psem ,a do weta do szpitala ją zabrać na tydzień jak ona sie tam mocno przyzwycziła, to bez sensu chyba.Zdołuje sie sucz.

viki41 · Gość

Jacek tez uwazam, ze stresow jak najmniej - ale to moje osobiste zdanie.