Bordoże Forum

haker11

Dobra to jutro postaram się wpłacić.
A co z sunią jak już zostanie wykupiona? Ona jest tak przerażliwie smutna i przestraszona, że trzeba jak najszybciej ją zabrać od tego potwora!
Ja się tylko obawiam że ten facet kupi sobie nowe "maszynki"!

Ewusek

musimy miec plan, co z nia zrobic ak ja wykupimy ???

Blue.berry, moge ci jutro podrzucic kaske jak bedziesz w lecznicy na Kosiarzy, bo pogubilam hasla do mbanku i teraz tylko gotoweczka albo karta...

Hera

Nie chciałam zapeszać , ale teraz już moge pisać. 17 miesieczna sunia DDB jest już w drodze do domu tymczasowego. Jedzie do Patrycji. Do Wieliczki.!!!!!!!!!!

Wczoraj wysłałam wiadomość PW do Patrycji z pytaniem czy nikt nie jest zainterersowany sunia DDB, i prośbe o pomoc w wyciagnieciu suni od tego pseudo hodowcy- pal......a .

I jak to sie mówi przyjaciół poznaje sie w biedzie tak w tym przypadku Patrycja sie nia okazała w 100%.
Już rano zadzwoniła z wiadomoscia że po uzgodnieniu z meżem i sfinansowaniem drugiej połowy należności za sunie już chca jechać , i zabrać sunie z super warunków do hodowli psów - chlewa.

Patrycja rano już dzwoniła do człowieka od suni w sprawie jej wykupu. Facet powiedział że dzwoniła jakaś pani z Warszawy i kilka innych osób nia zainteresowanych. Sprzeda sunie pierwszej osobie która po DDB przyjedzie.
Tak wiec sytuacja mało ciekawa . Patrycja daleko , a ja w żaden sposób nie mogłam dzisaj jechać po nia. Ale tutaj los sie usmiecznał. Okazało sie że w Żychlinie mieście gdzie jest DDB ja mam znajomych, i którzy znaja faceta. Zadzwoniłam , poprosiłam , powiedziałam o co chodzi, że liczy sie czas. Znajoma moja z Żychlina zadzwoniła do faceta i powiedziała że Pani Patrycja to jej znajoma i żeby koniecznie sunia została sprzedana jej.

Mimo problemów które były na poczatku , bo i Patrycja miała problem z transportem sunia DDB siedzi sobie cichutko w samochodzie Patrycji i jej meża i jedzie " po lepsze jutro".

Z informacji od Patrycji zaraz po wyjeździe z pseudo hodowli sunia cicha, spokojna, ale bardzo unika kontaktu wzrokowego , głaskania chyba nie zna w ogóle. Piesek śpiacy na gołym klepisku w chlewie .
Wiecej napewno napisze Patrycja jutro.

Nie raz zdażyliśmy sie przekonać że Patrycja i jej dom to ludzie i miejsce gdzie sunia DDB napewno bedzie bezpieczna, socjalizowana, wysterylizowana i znajdzie odpowiedni dom pełen miłości , przyjaźni i cierpliwości dla suni.
Zwracam sie do wszystkich o pomoc finansowa na rozliczenie z Patrycja kosztów za paliwo, pomoc w utrzymaniu suni, pomoc weterynaryjna i sterylizacje.

Ewusek

invictus hilaritas

Kamien z serca mi spadl.. Kobieta z warszawy to zapewne Edyta, ktora oferowala transport.. a my sie balysmy ze nie zdazylysmy pomoc..

Ula K

Dla takich osób jak Patrycja nie trzeba prosic o pomoc bo takowa bedzie ZAWSZE !!!

Benia

Super wiadomosci!!!
Kochani- kazda złotówka sie liczy-zaczynamy od piątaka -a kończymy na.......-trzeba uzupełnić skarpetowe konto!!
Ja cos jeszcze dorzuce w poniedziałek(a potem pojade mieszkać do Patrycji-jak mnie przygarnie) Laughing

Cleopatra Bialobrzegi

Ja tez sie doloze ,Hera przeleje pieniazki na konto z adnotacja (pomoc dla suni) Smile

blue.berry

od mojej gromadki bedzie 200 pln

i bardzo prosze mi tu ladnie wplacac bo wykup suni i zwrot kosztow za paliwo to jedno. a przeciez jak znam zycie, sunie napewno trzeba bedzie podleczyc (no i nakarmic:). nie pozwolmy aby Patrycja zaplacila za to chocby zlotowke.

a przypominam ze forum zaoferowalo tez pomoc dla mastinki Zuzanki ktora jest u Beaty a ktora dzisiaj ma komplet badan chociazby. a przeciez Hera nie rozmnozy pieniedzy w skarpecie. tak jak napisalam wczesniej - jak kazdy wplaci chocby 10 pln to naprawde mozemy tutaj uzbierac niezla kwote.

Ewa - ja nie dojade niestety dzisiaj do lecznicy:(

haker11

To super wiadomości! dzisiaj wpłacę pieniądze! Boże3 jak się cieszę że ta mała już nie siedzi zamknięta sama jak palec w tym chlewie!Naprawdę kamień z serca!

Hera

Bardzo sie ciesze że sa chetni do pomocy finansowej dla suni DDB i zachecam, namawiam do pomocy innych uczestników forum.

A teraz nowe wieści.

Sunia podróż przejechała bez żadnych problemów i sensacji żoładkowych.

Nie wiadomo było jaki jest jej charakter w stosunku do innych psiaków wiec na noc została odzielona od reszty psów Patrycji i noc spedziła w kuchni. Miłe zaskoczenie było rano. Sunia nic nie zbroiła, nie nabrudziła i nawe macha ogonkiem do Patrytcji i jej rodziny.
Kontakt z psami Patrycji jest dobry. Nie ma zgrzytów, agresji. Jest chetna do zabawy.

Wiecej o suni napisz Patrycja i może beda jakieś zdjecia.

Patrycja

Dopiero niedawno wstalismy , bo wrócilismy o 3 Shocked

Sunia jest cudowna ! Bardzo grzeczna w samochodzie i w domu . Nie brudzi , akceptuje inne psy i koty . Już merda ogonkiem , cieszy się na nasz widok .

Podobno ma 19 miesięcy , nie ma imienia . Jej stan fizyczny nie jest tragiczny ale ma matową sierść , odlezyny , zapalenie spojówek .

Mieszkała na gołej ziemi , bez żadnego posłania , wsród walających się starych skrzynek i ziemniaków. Nie widziałam żadnej miski . W oborze były też krowy ( leżały więc niezbyt dobrze widziałam ale raczej w dobrym stanie ) i inne psy : mamusia york z dwoma szczeniaczkami i jakieś inne , których nie widziałam , tylko słyszałam szczekanie . Po podwórku biegał westik , strasznie zadredzony Sad

Czy miłosnicy yorków i westów wiedzą ?

Dziękuję Herze za pomoc i mojemu kochanemu mężowi , który bez chwili wahania wsiadł w samochód po całym dniu pracy , żeby jechać po pieska !

Benia

Patrycja-Wielkie Dzięki za pomoc!!!!
Podziekowania równiez Olbrzymie dla Twojego męża!!!!

meg

Suuuuper wiadomości. Teraz sunia jest już w dobrych rękach... Bardzo się cieszę z takiego finału tej smutnej historii, dziś puściłam przelwik do bordożej skarpety. Pozdrawiam serdecznie.
I oczywiście wielkie podziękowania dla Patrycji, Jej męża oraz dla wszystkich dzięki którym udało się pomóc bordożce.

Benia

Ula-Hera-co by nie było-że zapominamy O Tobie-ale wiesz jak jest-wszyscy wiemy jesteś dobrym duchem wszelakich psów w potrzebie Laughing

-i umyka Twoja nam zasługa.
....Kochamy Cie i Wielkie Dzieki za pomoc(psychiczną ,fizyczna, i finansowa)
...a potem pokaz nam rachunek za rozmowy telefoniczne w sprawach psiaków w potrzebie-albo lepiej nie-stawiam na wyobraźnię Laughing