Bordoże Forum

Inez de Villaro

Przedwczoraj do naszego schroniska w Szczecinku (Zachodniopomorskie) trafił czteroletni pies DN, czarny (lekka poswiata ruda).
Jrgo historia jest skomplikowana...dwa lata temu jego własciciel umówił się z pewna panią, że ta przetrzyma u siebie przez dwa tygodnie jego doga, bo pan wyjeżdżał.
Z dwóch tygodni zrobiły się DWA LATA!!! Pan nie miał zamiaru go odebrać, nie miał zamiaru tez płacic za jego utrzymanie...porzucił go...
Pani nie miała sumienia oddac psa i trzymała go u siebie przez dwa lata...
teraz pani wyjeżdża do Szwecji, psa musi zostawić, pracownicy schroniska dzwonili do pana aby psa zabrał, bo inaczej zostanie w schronie, pan powiedział, że nie ma czasu teraz rozmawiać...ale nie oddzwonił...
Pies jest bardzo łagodny i spokojny, nie szczeka, leży w kojcu...podchodzi do klatki gdy się zbliża człowiek, wypatruje, czeka...wystawia nosek, wacha rekę...smutno spoglada...po czym zrezygnowany odchodzi...znowu się kładzie, nie zwraca uwagi na inne psy...jest przeraźliwie smutny......
a te jego błagajace oczy...
Szukamy mu domu...niech ten dostojny i spokojny pies znowu zamerda ogonem z radością...POMÓŻCIE!!!!

nie jest wykastrowany
zdjęcia zrobię nastepnym razem.
To jest naprawde cudowny i nieszczęśliwy pies...nie wiem czy wytrzyma sam bez swojego człowieka...

OTO DAGIE....

ŚLICZNY DOSTOJNY ZWINNY JAK SARENKA....
DROBNE ZMIANY SKÓRNE- DO ZDIAGNOZOWANIA

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI:

519 10 28 89
094 711 01 00

jego watek na dogo- zapraszam!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

__________________

misza

kurczę...gdyby chałupa już stała, problem nowego domu już byłby rozwiązany Confused

. A tak, narazie to tylko pojemność mojego serca się powiększa wraz z ilością i wielkością psiaków Confused

zerknę na wątek
pozdrawiam